Jest to jednocześnie ouuaruc środowisku
boskiemu, jakim go maluje Pismo Święte, jakie znajdziemy w każdym elemencie nauki
Kościoła.
Środowisko boskie ukazało się człowiekowi nie od razu. Trudno określić dziś, kiedy nastąpiło dojście człowieka do stopnia świadomości, który umożliwił mu rozpoznanie obecności Boga. Teilłiard przypuszcza, a jest to zgodne z całą jego ewolucjonistyczną koncepcją, że świadome wrastanie człowieka w środowisko boskie dokonywało się stopniowo przez szczególny rezonans pomiędzy przeżyciami. myślami, uczuciami, słowem wszystkimi elementami życia psychicznego człowieka, a powszechną harmonią, na której szczycie dostrzec łatwo aureolą piękna. Człowiek na pewnym etapie rozwoju uzyskał odczucie nowej wartości i nowego wymiaru, a ponadto zdolność percepcji bytu. Od tej pory nastąpiła w jego rozwoju istotna zmiana, jego byt pogłębia się nieustannie i staje się bytem coraz bardziej świadomym, dążącym do Boga. Odczucie wszechobecności boskiej stało się jak gdyby intuicją, która prowadzi człowieka, intuicją, która jest darem samego Boga.
Siła, intensywność oddziaływania środowiska boskiego nieustannie wzrasta, a dzieje się to przez związek człowieka z tym środowiskiem, związek, który cechuje czystość, wiara i wierność. Czystość to nie tylko brak grzechu, występków, to czynna miłość Boga, to wewnętrzna presja ducha dążącego ku Bogu. Gromadzi ona wielkie energie w pojedynczych ludziach i w całej masie ludzkiej. Jeżeli człowiek chce, aby środowisko boskie, które go o-tacza, wzrastało nieustannie, powinien zazdrośnie strzec sił jednoczących, boskiego światła, które go prowadzi w życiu. Wierność, w ujęciu Teilharda, to znana dobrze wierność ewangeliczna. Występuje ona jako siła, która tworzy,
utrwala to, co człowiek osiągnął przez czystość. Dzięki wierze nasz świat i nasze życie zyskują na wartości, pozwalają się przenikać boskim wpływom, realizują wcielenie Słowa. Fakt, źe wierzymy, jest podstawowym dla naszej przyszłości, naszego działania, bowiem prowadzi do przedłużenia ciała Chrystusa. Nie powinniśmy się wahać, bowiem pozostaje nam tylko jedna droga: droga wiary. Powinniśmy jedynie wierzyć, wierzyć niezachwianie, gdyż inaczej rzeczywistość stanie się nie do zniesienia.
To, co uświęca wiara, zostaje złączone w jedną wielką całość dzięki wierności. To właśnie wierność umożliwia nam powszechne i wiecznie trwające kontakty ze środowiskiem boskim, to dzięki niej jesteśmy w stanie zachować wszystko, w cokolwiek Bóg nas wyposażył na drogę przez świat.
Środowisko boskie nie jest jakimś miejscem określonym we wszechświecie. Jest to ruchome centrum, które nieustannie stwarza się, odnawia, rozszerza, coraz głębiej przenika cały wszechświat i prowadzi ten wszechświat do wyznaczonego mu celu.
Czystość, wiara i wierność, wartości niezmienne, wartości twórcze, są przejawami najwyższej energii Natury, tej Natury, która nadała również materialnemu światu ostatni dostrzegany przez nas kształt i konsystencję. Czystość, wiara i wierność są zasadami formującymi „nową ziemię”, dzięki nim właśnie, trojakim aspektom adoracji, nastąpi triumf ludzkości, który będzie jednocześnie triumfem Boga.
Jakkolwiek jako cały rodzaj ludzki stanowimy jedność złączoną w Jezusie Chrystusie — ciągnie dalej Teilhard — to przecież każdy z nas jest podstawową jednością naturalną, autonomiczną, obarczoną własną odpowiedzialnością i dysponującą własnymi możliwościami. Nasze zbawienie lub nasze potępienie zależy
61