v*\
20. Charles James Fox, główny sekretarz stanu Jego Królewskiej Mości (króla Wielkiej Brytanii Jerzego III) do spraw zagranicznych
JOHN WILLIAM COOK WEDŁUG JOSHUA REYNOLDSA
lanie, Wenecji, Florencji, a poza Włochami — w Hiszpanii98, można znaleźć tylko pewne zalążki kancelarii dyplomatycznych, którym daleko do rangi odrębnych ministerstw'.
Panuje powszechna zgoda, że ministerstwo spraw zagranicznych narodziło się we Francji i stąd dopiero rozpleniło się po całej Europie. Dzieje powstania tej insty-tućjTwe~Francji99 zasługują więc na szczególną uwagę.
Początki są i tutaj skromne. Królowie miewają sekretarzy, którzy prowadzą ich korespondencję100. Franciszek I powołuje kilkuosobową radę (Conseil des Aflai-res) i zatrudnia wyłącznie dla korespondencji zagranicznej czterech sekretarzy. Henryk II ustala między nimi podział pracy według klucza terytorialnego, ale dopiero Henryk III w r. 1589 jednego z tych sekretarzy, nazwiskiem Louis de Revol, czyni koordynatorem ich pracy.
Ten to stosunkowo mało ważny urzędnik uchodzi za protoplastę ministrów spraw zagranicznych, chociaż był tylko „sekretarzem” w najdosłowniejszym znaczeniu. Z polecenia króla pisał listy, ale nic miał żadnej władzy nad ambasadorami, którzy porozumiewali się z królem bezpośrednio. Gdy jeden z jego następców, młody biskup Richelicu, chce dowiedzieć się, co robią ambasadorowie, musi ich prosić o informacje tonem wręcz uniżonym (1617 r.). Skoro zaś tenże Richelicu skoncentruje w swym ręku pełnię władzy, sekretarze będą tylko jego urzędnikami101. Najważniejsze sprawy powierzy zresztą Richelicu zaufanemu kapucynowi, o. Józefowi, który pełni przy nim funkcje jak gdyby szefa gabinetu, zyskując sobie przysłowiowe odtąd określenie „szarej eminencji”.
Zasadnicze zmiany przychodzą w latach sześćdziesiątych XVII w. wraz z osobistymi rządami Ludwika-XIV10?. Zbiera on dokoła siebie stale kilkuosobowe kolegium, zwane czasem Radą Stanu, czasem też Radą Gabinetową lub Tajną Radą. Referuje „sekretarz stanu do spraw cudzoziemskich” (secrótaire d'Etat des etrangers), inni członkowie wypowiadają swoje opinie, król zaś przewodniczy i decyduje. Ponieważ rozbudow ująca się coraz bardziej sieć placówek wymaga sprężystego koordynatora, a pierwszego ministra Ludwik XIV po Mazarinim nie powołał, rola sekretarza stanu, zwanego już niekiedy także „ministrem”, staje się donioślejsza niż poprzednio. Przyjmuje on obcych ambasadorów, studiuje raporty ambasadorów francuskich i redaguje dla nich instrukcje, sporo pracuje razem z królem i na posiedzeniach Rady Stanu. Król, aby podnieść autorytet tych sekretarzy, dobiera ich spośród
98 Nys DAP, 62. wymienia 4 kolejnych sekretarzy, którzy prowadzili Ferdynandowi Katolickiemu korespondencję dyplomatyczną. Ale ważniejsze dokumenty przechowywał on sam. Mat-tingly, 145 n., podaje, że Ferdynand często zatrzymywał byłych ambasadorów jako doradców, powierzając im zarazem kontakt z obcymi dyplomatami.
99 Obok referencji, wymienionych w dalszych przypisach — zob. zwłaszcza Flassan. III. 189, 256 n.. 293 n., i IV. 138 n.. 410 n.; synteza: Outrey. 300 n.
100 Hill, II, 440 n. i 472 n.; Mattingly, 63.
101 Zob. zwłaszcza Avencl. I. 57 n.; Flassan, II. 367, 395, 423 n.. 437 n.. oraz III, 49 i 87 n.
,OJ Zcllcr, II, 10 n.; Hill. II, 52 n.; zwłaszcza jednak Picavct, 13 n., 27 n., 51 n. i 324 n.