POMAGACZ: Zastanawiam się właśnie, czym ta obecna sytuacja różni się od tamtej, i w jaki sposób Pani zdecydowała, że to jest dobry moment, aby „coś zmienić w swoim życiu"?
KLIENTKA: Teraz wiem, że nie mam co liczyć na to że mój mąż się zmieni! Wiem też, że jeśli nic nie zrobię, to będzie jeszcze gorzej i odczują to także dzieci. Muszę więc to zmienić i się z tego wyzwolić!
POMAGACZ: Więc jak to Pani zrobiła?
KLIENTKA: Po prostu, kiedy pobił mnie ostatni raz - widzi Pan są jeszcze ślady -postanowiłam sobie, że dłużej tego nie będę już znosić, koniec z tym!
POMAGACZ: OK, postanowiła Pani! Z pewnością wie Pani, że ta zmiana wymaga wiele starań i pracy. Skąd Pani czerpie siłę do tego?
KLIENTKA: Wiem, że to jest możliwe. Kiedy tutaj przychodziłam na grupy dla kobiet spotkałam tam również takie, które sobie z tym poradziły. Wiem, że ja też mogę to zrobić. Poza tym ważne są dla mnie moje dzieci i ich przyszłość, dla nich jestem w stanie zrobić wiele. Wcześniej myślałam, że małe dzieci potrzebują ojca, teraz wiem, że to nie było i nie jest dla nich dobre rozwiązanie. Zamiast im pomagać, tylko szkodzi!
POMAGACZ: Dzieci są dla Pani najważniejsze?
KLIENTKA: Tak, są najważniejsze i bardzo je kocham!
W trakcie tego pierwszego spotkania koncentrowałem się na okazywaniu zrozumienia reakcjom pacjentki i przywracaniu poczucia bezpieczeństwa poprzez stworzenie warunków bezpiecznego kontaktu. W dalszej pracy z opisywaną klientką podczas kolejnych spotkań skupiłem się na kilku ważnych zagadnieniach. W pierwszej kolejności uznałem za wskazane, ze względu na realną groźbę ponownych aktów przemocy ze strony męża klientki, zająć się kwestią oceny zagrożenia i stworzeniem realnego planu bezpieczeństwa korzystając z dostępnych klientce zasobów. Starałem się wykorzystywać różne okazje do tego, aby odkrywać i wzmacniać jej osobiste zasoby, potrzebne do dokonania i utrzymania zmiany. Ważnym obszarem eksploracji przeszłości „przemocowej” klientki było poszukiwanie wcześniejszych sposobów radzenia sobie przez nią z agresją męża i konsekwencjami jego alkoholizmu. Starałem się, aby równoważyć jej opis i relacje dotyczące traumatycznych przeżyć poprzez dopytywanie o doraźne sposoby radzenia sobie, o to co przynosiło jej ulgę, skąd czerpała siły, w jaki sposób była zdolna w takiej sytuacji dbać o dzieci, mieszkanie, itp.
Postępowanie takie służyło m.in. przywracaniu poczucia kontroli i uruchamianiu oraz wzmacnianiu jej osobistych zasobów. Celowe z mojej strony było także odwoływanie się do systemu wartości pacjentki dotyczącego np. wcześniejszych wyobrażeń na temat swojej rodziny, tego jak chciała zawsze, aby ona wyglądała (Nie o taką rodziną i relacją małżeńską zapewne Pani chodziło, prawda?) i konfrontowanie tego wyobrażenia ze stanem faktycznym. Wprowadzało to i wzmacniało dysonans poznawczy, czy też wewnętrzne rozbieżności klientki ułatwiające podjęcie konkretnych działań zmierzających do zanegowania obowiązującego status quo. Praca dotyczyła także innych wymiarów, np. wyobrażeń związanych ze spędzaniem czasu wolnego, wychowania i warunków zapewnianych dzieciom, pracy, ilp. Pozwalała tym samym na dookreślenie celów klientki.
4. Kryzysy rozwojowe i sytuacyjne
Konieczność reagowania w przypadku wystąpienia różnych sytuacji kryzowych jest jednym z obowiązków pracowników socjalnych, wyekspliko-wanym w Ustawie o pomocy społecznej [zob. Ustawa o pomocy społecznej..., art. 8, pkt 5]. Zasadność takiej konieczności potwierdzają także choćby ostatnie zdarzenia, jakie miały miejsce w Polsce w związku z powodziami.
W literaturze przedmiotu istnieje wiele różnych definicji kryzysu. Termin kryzys pochodzi z języka greckiego i „oznacza wybór, decydowanie, zmaga-nie sie. walkę, w której konieczne jest działanie pod presją czasu.”. Kryzys oznacza więc okres przełomu, przesilenia, decydujących zmian [zob. Kopaliński 1989]. Na gruncie psychologicznym kryzys określa się jako JJ?przejścio-wy^stan nierównowagi wewnętrznej, wywołany przez krytyczne wydarzenie, bądź wydarzenia życiowe, wymagający istotnych zmian i rozstrzygnięć” [por. Badura-Madej 1996, s. 16]. Jeden z badaczy zagadnień związanych z kryzysami, P. Caplan, precyzuje, że występowanie kryzysów jest związane z przeszkodami w realizacji ważnych celów życiowych [za: James, Gilliland 2008, s. 33]. .
istotą łayzysu jest nie tyle jakaś określona sytuacja, co subiektywne jej .odczuwanie łub doświadczanie jako trudności, z którą dana osoba nie jest sobie w stanie poradzić i która potencjalnie może stać się przyczyną poważnych zaburzeń [ibid., s. 33]. Pobieżna analiza tej definicji wskazuje na możliwość występowania różnorodnych kryzysów. W celu wprowadzenia większego porządku warto przytoczyć typologię kryzysów zaproponowaną przez J. Cullberga. Otóż autor ten podzielił je na:
• Kryzysy przemiany .(rozwojowe i normatywne.) -jnogące pojawić się w wyniku normalnych, związanych z kolejnymi etapami życia sytuacji,., np. .zawarcie małżeństwa, narodziny i pojawienie się w rodzinie dziecka, podjęcie pracy, przejście na emeryturę, itp.
• Kryzysy sytuacyjne (traumatyczne) - związane są z jakimiś zdarzeniami losowymi, które nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć, np.: klęski żywiołowe prowadzącej^? zagrożenia życia, zdrowia, utraty mienia, itp., zdrada małżeńska, nagła utrata pracy, utrata sprawności fizycznej w wyniku wypadku czy choroby, itp..
147