_v|: władzy najstarszego w rodzic, mc najstar-rcgu! starszeństwa, cz sluszcństwa dopuszczali się najpierw
szego syna władcy. Akto P ^#Jljcj znaleźli wsparcie woje-w porozumieniu / ma • przesileń został on okaleczony
wody Piotra Wios.ow.ca Tonadc tycn p ■ d owad/ |
, wygnany, jednak opor JakUb ze żnina obrzuć
Ksiąząi sprawującym --------j- ..............
ii dwu wypraw antypogańskich na pobliskie tereny slow iańskie
nad Labę (1147) i do Prus (1148). Pod wpływem zabiegów w ygnanej Władysława Agnieszki papież jednak tę klątwę uchylił: jego Gwidon nakazał juniorom przyjęcie Władysława, oni jednak
2 'n dal sta. na czele rodu i by! aktywny polttyczme. To w tym Ł (1147?) najprawdopodobniej w jego mitem u bp krakowski Mateusz wysyła lis. do Bernarda / Clairva.iv. świadczący o posiadaniu przez nich własnej wizji chrystianizacji europejskich rubieży. Klątwa bpa Jakuba została najpierw zatwierdzona przez papieża Eugeniusza III, który mobilizował Europę do następnej kiuejaty i liczy! na książąt sprawujących faktyczną władzę: rzeczywiście dokonali oni dwu wypraw antypogańskich na pobliskie tereny slow lańskie
żony wiaaysiawą AgmcszM pupie/ jcuiuno. rvuti»v Oc-hytTT icgo legat Gwidon nakazał juniorom przyjęcie Władysława, oni jednak nie posłuchali i nie cofnęli się, nawet gdy legat ich obrzucił klątwą, zatwierdzoną przez tego samego papieża. Ponieważ wspierał ich polski episkopat, papież wezwał do interwencji cesarza, co uwikłało Polskę w wieloletni ciąg konfliktów, wojen, dyplomatycznych zabiegów i niedyplomatycznych wybiegów (czcze obietnice, fałszywe gesty wasalne itp.). Fryderyk Barbarossa dwakroć najeżdżał Polskę. Polubowne zakończenie braterskich walk o władzę, które były tłem Zarn,en Mauri: stal° si<? możliwe dopiero po śmierci Władysława. ii^.Syr°m,Ja^łCh m'a{ Z A8n'eszMv pozwolono na powrót do kra-
ziemie ślą!L?okZ'l 1637'Jak° ^ ^ W P°siadanie Pewne
go autora^ N^znamT^^W<!. roaliW??we znalazło z pewnością swe-potsko-śląskiej (ok. I3<M?>I(I^ a •icdynie wska7.ówkę w Kronice
Włostowicu pt. Carmen U °^a NVymicn,a ulwór poetycki o Piotrze Treści możemy się ly|ko domvś|a?" M‘^nfsa tdomniemany autor]), "“j kroniki, PowLCfe molle011 "**'>&* wpłynęły do autorem był ślązak świadom i °^ertanow wrocławskich, której
. , on i zmieści w prozie kronik,. Opowiada ona całą historię, mieś/-JIc się na ok. 30. stronach dzisiejszej książki, a z niej filologowie JUzają W domniemaną powiastkę wierszowaną, której rozmiary nsinjec ocenił na prawie 900, Plezia zaś na ok. 300-400 linijek l7 czego odtworzył ok. 70, zresztą bez żadnego pożytku dla rekonstrukcji jakiegoś tekstu). Uważa on pełne odtworzenie źródła z XII w /a niemożliwe, gdyż budowę heksametru zakłóca przestawienie CZY /miana nawet jednego wyrazu. Dlatego rekonstrukcję Gansińca uznaje za całkowicie dowolną. Poeta — prawdopodobnie francuski benedyktyn imieniem Maur, dość wówczas częstym — pisał ją heksametrem nierymowanym, mającym imitować w zasadzie wzory klasyczne, lecz. jak się zdaje, bardzo niepoprawnym". Wykorzystał gotowe sformułowania z klasyków (Wergiliusz, Owidiusz, Horacy). Wykazał się więc wykształceniem, przyniesionym z romańskiego regionu swego pochodzenia. Sam Piotr, sądząc po imionach syna (Idzi = Egidiusz) i starosty (Rogier) nie bez powodu był znany benedyktynom. skoro obsada ich polskich klasztorów była w XII w. przeważnie romańska. Między innymi znajomość szczegółów z jego życia i otoczenia skłoniła Plezię do datowania Carmen Mauri na czas przed 1170.
Materiał tematyczny jest przykrojony ahistorycznie: obejmuje tragiczny epizod 1 145 1146 i jego bezpośrednie konsekwencje, nie zaś całe życie bohatera, pomija stronniczo dane o parze książęcej, którą przedstawia jako całkowicie wyobcowaną. Wewnętrzna struktura tworzywa (zdarzenia, postacie, relacje między nimi) pozwala wyobrażać sobie fabułę utworu, który wszedł do znanej nam kroniki. Czy była to Pieśń Maurusa, czy jeszcze inny poemat na ten temat, co postuluje Gansiniec?
Obserwujemy przypadek skomplikowanego przekazu dawnego tekstu. Mamy do dyspozycji ciągły utwór kronikarsko-biograficzny zok. 1510 r., u którym wykorzystano inne teksty. Sytuacja jest niezwykła przez to, że być może wszedł tam kompletny krótki romans historyczny. Coś takiego nie jest wyjątkowe. Opisano przechowanie w kronikach kompletnych tekstów romansowych, traktowanych jakby były dziełem historiograficznym. Gdyby nie to, hiszpański romans z narodowej historii Infantes de Lara być może w ogo e Y ™ ^ Przetrwał do nowszych czasów; dopiero konfrontacja z^aP,s kronikarskimi pozwoliła na zrekonstruowanie tego i innyc uwo
61