19%: Czajka 1966). Jego biografia silą rzeczy przekazywan kronikach, co wspomagało trwanie przekazu ustnej.,, Mat by,a't kowski do swojej Kroniki litewsko-ruskiiy wląc/yl s*crc„ ( ys np. ..ustępy o Warneńczyku, których echem będzie p„ wiet ^
dzwanial Konna/ Wallenmd" (Krzyżanowski 1992, s 9 j, L Ucłl Po* Zaczęliśmy len rozdział ..odgrzdnuamom” U lcrs/ podań z tekstu historiograficzncgo. Kończymy zaś łap,.. /(nvanW historiografa. kiedy włącza do dzieła informacyjnego |,,st^ ^ ^ może mc jest do końca prawdziwa, lecz niemniej uodna ^
W tym miejscu jest połowu drogi z Kalisza do Kruszwicy 1151 — Wojewoda Piotr ustawia w Koninie znak drogowy.
W jednym / łacińskich kazań w XV w. zapisanych w Polsce opowiada się o świętym, który widział, jak demon Titivillus krząta się koło mnichów i chowa coś do worka. Zbierał tam zgłoski i słowa psalmodii opuszczone przez śpiewających; napełniał nimi tysiąc worków dziennie (LR I 105). Jest to wersja znanych wierszy łacińskich na ten temat: Fragmina vcrborum Titivillus colligit horum [Kawałki tych słów zbierał Titivillus].
Dobitność wizualna i jasny pedagogiczny przekaz tej przypowieści zacierają niesłychane problemy filozoficzne, jakie się z tym obrazem wiążą Nie dość, że chodzi o mówione słowa, które są wszak tylko drganiami powietrza, to jeszcze trzeba zbierać coś, czego nic zaśpiewano, a więc nie wypowiedziano, i co w tym sensie w żaden sposób nie zaistniało bądź zaistniało w błędnej formie. Nie sprawiają aż takich kłopotów pokrewne wersje legend oTitivillusie. kiedy ów na wołowej skórze po prostu spisuje czyjeś grzechy. W obrazowaniu wersji z workiem można by wręcz już podejrzewać wpływ „zecerskiego” spojrzenia na słowo i tekst który do druku musiał być ułożony z metalowych czcionek, a potem bywa „rozsypany*'. Jednak i spojrzenie graficzne tu wystarczy, jeśli przypomnimy w jaki sposób słowo mówione „istnieje na obrazach s<ł to banderole / tekstem. Jedno i drugie dobrze koresponduje * opisanym przez Onga materialnym wymiarem istnienia języka mówionego.