bogdaymu zaległ vsta wrzoth!
Aye szmnogd twarzd czudnd, abddze mecz r0k0 brudnd; ana tesz ma knemu rzecz obłudnd,
30 apelnd misz0 nadroby, yako on, czszo motyk0 roby;
Sz0ga wmysz0 przedrugego, szukay0 k0sza lubego, nedostoen niczsz dobrego.
35 Ano wszdy wydz0, gdze czszny szedzy; kaszdy gy sługa nawedzy; wszytko yego dobre sprawa, lepsze mysy przeden stawa, mnodzy natem nyczsz nedadzp,
40 sz0dze, gdzego neposzadzp; chcze sz0 sam poszadzycz wyszey, potem sz0dze welmy nyzey. mnogy yescze przed dzwyrzmy b0dze, czszo nayego masto sz0dze;
45 anmu ma przezdzenky wstacz, lepyey by tego nechacz.
Gest mnogy vbogy pan, czszo b0dze ksz0sz0tom znan y zadobrego wezwań.
50 Ten ma sprawem wyszey szescz, ma nan kaszdy wloszycz czescz. nemoszebycz panicz taky, muszy gy wtem poczczycz wszaky;
Bo czego newe doma chowany,
55 tho mu powe geszdzaly.
Vwody sz0 poczina czescz; drzewey nisz gdi sz0d0 gestcz,
Tedy0 nardcze day0; tu sz0 w0cz starsy posznayd;
60 przytem sz0 kstołu szadzay0. zatho sz0 ma kasdy wsz0cz, otłozywszy yedno sw0cz; mnodzy zato niczsz nedbayd, ysz gym oczczy powedayd,
65 przitem mnogego ruszayd. kogo podłe szebe ma, tego srzeczd nagaba;
206