iat określa protagonisli; jako chorego' — Infirmus. tekstach liturgicznych oznacza właśnie umierającego. grzędzie powicr/.cimi Bogu duszy opuszczającej ciało przc-przez dwie Agendy wrocławskie (1499, 1510): „Cum iam ^irnnis e\piravit. saccrdos moneat astantes ad orandum. diccns: wniiis dcvotc pro anima" (I.abudda 1983. s. 287). Ceremonia to-'jeżenia umierającemu jest oczy wiście dawniejsza, zawiera ją * najstarsza ksis?^a liturgiczna sporządzona dla polskiego Kościoła . Kodeks Matyldę. Obr/ęd naw iedzenia chorych (tamże nr 21) do jjrtów czysto liturgicznych, /wiązanych z ostatnim namaszczeniem.
*|ącza zalecenia praktyczne „Potem [chory] rozdziela wszystko, co posiada. Następnie odpuszcza wszystkim, którzy mu zawinili,
, mogą się pojednać” Po przyjęciu sakramentów ponownie dopuszczani są bliscy i kapłan śpiewa wspólnie z nimi 7 psalmów pokutnych,
„zlitaniami, o ile czas pozwoli”, czyta się mu z Ewangelii św. Jana
0 męce Pańskiej i zwycięstwie Chrystusa nad śmiercią „lub co inne-gozPisma". Punkt ten zawiera i płocki abecedariusz:
Oiryste. przez twe umęczenie Rozprosz diable obstąpienie, (w. 81-82)
Repertuar ten przechowują do dziś zwyczaje ludowe:
Wykorzystywanie tematyki Męki Pańskiej w obrzędach przedpogrzebowych Nlcży do najciekawszych zjaw isk w ludowej praktyce wykonawczej. (Na Górnym Sfysku] niektórzy przewodnicy w trzecim dniu czuwania przy zmarłym, po odmó-‘Wcniu części chwalebnej różańca, wykonują pieśń Weselcie się. śmierć zwyciężona.
Dusza z ciula wyleciała, na zielonej łące siała
ok. 1465 — Kaznodzieja wrocławski zapisuje udraniatyzowaną ars moriendi.
Wiersz polski przedstawiający moment śmierci i wyrażam-uczucia umierającego zachował się w dwu wersjach bliskich w czD Rękopis płocki to abecedariusz złożony / 23 strof 4-wersowych, za™, nających się od kolejnych liter alfabetu Jest monologiem umierającego przedzielonym zwrotką narracyjną (11) oraz kilkuzwrotkową poradą(14 18). kierującą chorego do sakramentu pojednania. Rękopis wrocławski wprowadza osoby mówiące, zgodnie ze zwyczajem ówczesnej dramaturgii nazywane po łacinie: Infirmus. Homines. Dwie wersje o podobnej treści różnią się zasadniczo formą zapisu, co sprawia, że należą do różnych gatunków. Zbieżności tekstowe wskazują, że mamy do czynienia z dramatyzacją tekstu narracyjnego. Na własne oczy widzimy, jak powstawał dramat średniowieczny, co bardzo rzadko obserwujemy nawet w1 literaturach o stokroć bogatszych zasobach tekstowych. Wrocławski przekaz jest ponadto obszerniejszy, po zakończeniu (znanym i ze zwrotkowego przekazu) „Co mnie dzisiaj, to wam potem" — dodaje scenę przedstawiającą dalszy ciąg: po tym. jak „dusza / ciała wyleciała i zielonej łące stała", przychodzi do niej święty Piotr pytając, czemu ph* cze. Mamy jeszcze zatem wizję zaświatów, wokół której osnuta jest wiara w rzeczy ostateczne.
Wbrew ówczesnej konwencji, zastosowanej w pierwszej czę SCI* '^askalia tej kontynuacji są również po polsku, co doda po wierdza odrębne jej pochodzenie oraz sugeruje autorstw o cz owi e sPerymentującego, nie w pełni świadomego rzeczy.
(Turek 1993. s. 78)
Wiązanie śmierci indywidualnej z Męką Pańską znalazło na-*et odbicie w pewnej nadrońskiej tradycji architektury cmentarnej, umieszczającej sceny z Ogrójca, od których nawet pew na część cmen-tarz.y zwana była Getsemane. Tak było na przykład w Krakowie przy Kościele Mariackim. Ogrójec krakowski znajduje się tam nadal —jest
1 to grupa rzeźb przy kościele św. Barbary (Ubudda 1983, s. 217). Przypominanie Męki służy stworzeniu uwzmośla^cego
kontekstu dla psychicznych i fizycznych cierpień, jakich przyspa-—brojącemu to, co liturgia określiła jako exitus a corporc.
* od ciała' ujęto w tytule czeskiej pieśni