XXIV .NIEPRÓŻNUJĄCE PRÓŻNOWANIE’
granice zakreślone „słowiańskiej Muzie”. Nawet pisząc po polsku może stworzyć dzieła analogiczne do rzymskich wzorów: inne, lecz podobnie wartościowe. Stworzyli takie dzieła Jan Kochanowski i „polski Maro” — Samuel Jwardpwski, a także wielu innych, wymienionych w wierszir^og/oyy/g nols^y (Lir. V, 6, zob. wybór), w którym poeta "i?ykq'7TŁj<‘i ™ nowożytna poezja narodowa jest równie bogata, i różnorodna iak antyczna. ŚTebie ialćo poetę przedstawia Kochowski w roli wieśniaka „pługa dozorne-go” (Konkluzyja liryków), nieuczonego, prostego twórcy, który tylko „z dołu zagląda na Parnas”. Towarzyszy temu deklaracja: „sobie ja dumam” (śpiewam) i. odrzucenie wzorów natchnionych śpiewaków Orfeusza, Amfiona i Ariona (Lir. IV, 18). Tak ukształtowany obraz twórcy ogranicza zasięg tematyczny jego dzieła — spod jego pióra mogą wychodzić utwory mieszczące się w formule „niepróżnujące próżnowanie”.
W takim obszarze mieszczą się przede wszystkim utwory podejmujące pochwałę życia na wsi. Ten temat rozpoczyna w zbiorze Prawdziwa szczęśliwość (Lir. I, 5), parafraza epody II Horacego, Która była tradycyjnym źródłem tzw. literatury ziemiańskiej1. Kontynuują gó Gniazdo ojczyste (Lir. I, 31), Rozjez-ne pożegnanie (Lir. III, 23), Budynek (Lir. IV, 36) (zob. wybór), oraz wiele innych, rozsypanych po całym zbiorze utworów i ich
fragmentów. Ziemiańska Arkadia Wespazjana Kochowskiego usytuowana została wokół „gniazda ojczystego”, tj. Gaju, rodzinnej wsi poety u stóp Gór Świętokrzyskich. Podobnie jak w poezji ziemiańskiej XVI wieku opisujący poeta znajduje się w centrum kręgu, zakreślonego horyzontem zaprzyjaźnionej okolicy szlacheckiej, otaczającej rodzinną wieś lub zamkniętego ścianami domu. Takie umiejscowienie podmiotu w centrum kręgu jest formą harmonizacji świata, czynnikiem wprowadzającym ład do obser-
wowanej rzeczywistości2, a także sposobem odgraniczenia przestrzeni sakralnej3 4. Wszystko to, co znajduje się wewnątrz kręgu, jest nacechowane pozytywnie - mieszczą się tu wartości trady^ cyjnie wiązane z żywotem ziemiańskim już w XVI w., wzbogacone nowymi, ustalonymi zgodnie z sarmacką koncepcją kulturową szlachty.
Jedną z takich wartości uznanych przez poetę za szczególną łaskę Bożą jest trwanie w rękach jednej rodziny małego „szpfach-cia” (kawałka ziemi), a wiec dawność dziedziczenia4*. Wiąże się z tvm motyw przodków, których cnoty pTzećhudzą na późnych potomków. Najważniejszą z nich jest „złota mierność”, która w utworach ziemiańskich XVII wieku jest dziedzictwem Horacego i Jana Kochanowskiego. Pojawiają się obok niej nowe: zgodne współżycie, a nawet przyjaźń, łączące ród z okolicą szlachecką i ródowitóść, „drogi klejnot urodzenia”. Pochwalę spnknjnpfn i cnotliwego żyęją wiejskiego towarzyszy barokowy motyw „grobu ziemianina”, dla którego ważne jest „bycie wśród swoich” nawet po śmierci. W trenach na śmierć brata Seweryna (zob. wybór, Lir. II, 31, 33, 35) niemożność złożenia go w grobie „dziadów i ojców” jest jeszcze jednym powodem narzekania na niesprawiedliwość przedwczesnej śmierci.
Obraz żyęją yjemiańskieyn w utworach Koęhowskiego ma ^charakter wyraźnie autobiograficzny: w Budynku (Lir. IV, 36) jest to pLóchwąła, nowego dworuw Goleniowach, piękny wiersz Do domowych (Lir. III, 31) zawiera ciepły obraz skromnego, lecz
A. Karpiński, Staropolska poezja ideałów ziemiańskich. Próba przekroju, Wrocław 1983, s. 14 n.
Cz. Her nas, „Wszystek krąg ziemski” w poezji renesansowej, «Teksty» 1977, nr 5-6, s. 35 n.
T. Michałowska, Wizja przestrzeni w liryce staropolskiej [w:] Studia Staropolskie, t. VI: Przestrzeń i literatura, pod red. M. Głowińskiego i A. Okopień-Sławińskiej, Wrocław 1978, s. 116.
Cecha dawności wiązana była zwykle z klejnotem szlacheckim, nie — jak u Kochowskiego — z dziedziczeniem ziemi. Zob. A. Zajączkowski, Główne elementy kultury szlacheckiej w Polsce. Ideologia a struktury społeczne, Wrocław 1961, s. 50.