LXXVI SŁAWA POETYCKA
hierarchii pisarzy i dzieł, posługując się rozpowszechnionymi toposami krytyki poetyckiej: porównaniami do pisarzy antycznych i paralelą poetów i rzemieślników. Fabułka mitologiczna potrzebna jest poecie do wyprowadzenia konceptu z nazwiska. „Sarmackiej Mnemozyny córki” po śmierci Jana Kochanowskiego, „naszego Homera”, zasnęły jak Epimenides:
Aż jako opłakany od rodziców obu Wraca Epimenides, ledwie że nie z grobu,
Tak i nam Kochanowski, pozbywszy sylaby1.
Jest to najwyższa z możliwych pochwał, przyznająca to samo miejsce w hierarchii poetyckiej Kochanowskiemu i Kochowskie-mu. Potocki idzie jeszcze dalej, zrównując wiersze „pisoryma polskiego” z utworami pisarzy starożytnych: Wergiliusza, Seneki, Owidiusza, Marcjalisa, a także „nabożnego Dawida”.
Koncept Potockiego powtórzył Jan Albert Janicki w epigramacie łacińskim Ad Generosum D. Yespasianum Kochowski, Poetam Polonum2. Być może był to koncept obiegowy, wydaje się jednak, że pierwszeństwo należy do Potockiego. Cytowany list poetycki związany jest z Niepróżnującym próżnowaniem i powstał zapewne wkrótce po r. 1674, Janicki zaś ogłosił swój epigramat w r. 1683, w tomie Bellaria Martis Sarmatici, związanym z odsieczą wiedeńską i zawierającym epigramaty pochwalne na cześć różnych osób, m.in. papieża Innocentego XI, cesarza Leopolda, Jana III. Umieścił tam także wiersz sławiący dzieło Kochowskiego-historyka.
Ostatnim w szeregu poetyckich pochwał jest bardzo konwencjonalny panegiryk, napisany przez preceptora młodego Hieronima Kochowskiego, Jana Stanisława Tarczewskiego: Sol in Cunis
tfathfapmlflcis ortus Christus Deus Noster3, wydany w Krakowie W IMtó r. Na odwrocie karty tytułowej pod herbem Nieczuja llytirtlk' jnciiiski ośmiowiersz podpisany przez Hieronima Kocho-WnkloytŁ W prozaicznej przedmowie tłumaczy Tarczewski tytuł k«tn>.ki i zamieszcza pochwałę uczonych dzieł Kochowskiego, ktbędą wiecznie pamiętane w Polsce. Dowodem popularności wlerNzy Kochowskiego były przedruki jego epigramatów w popularnych kalendarzach Stanisława Niewieskiego, z których autor wybrał niektóre i ogłosił osobno pt. Gotowość rytmów czyli zbiór drobnych wierszów z kalendarzów w Zamościu w r. 1698. Było to ważne ogniwo w rozpowszechnianiu wierszy nie tylko Kochowskiego, także innych poetów.
Akceptacja dorobku poetyckiego Wespazjana z Kochowa i jego wysoka ocena znalazły odbicie w szkolnych podręcznikach poetyki z drugiej połowy XVII i XVIII wieku. Przykłady z jego wierszy występują tu obok utworów S. Twardowskiego, tak podziwianego i sławionego w Niepróżnującym próżnowaniu „polskiego Marona”4. Prawdopodobnie za pośrednictwem polskich szkół i wykładanej tu teorii poezji nazwisko Kochowskiego (obok Kochanowskiego i Twardowskiego) i jego utwory pojawiły się również w podręcznikach poetyki, z których wykładano w Akademii Kijowskiej. Występowały one także bezimiennie jako przykłady w najbardziej rozbudowywanej części tych podręczników, poświęconej teorii epigramatu5.
Ponowny wzrost zainteresowania twórczością Kochowskiego
W. Potocki, Dzieła, op. cit., t. I, s. 315.
Bellaria Martis Sarmatici [...] Anno [...] M.DC.LXXXIII [1683]. Per Ioannem Albertum Janicki [...] Cracoviae, Typis Universitatis, k. I .
Sol in Curtis Bethłeemiticis [...] ad D. Vespasiano a Koehow Kochowski [...} A loanne Tarczewski [...] Cracoviae, Typis Universitatis, [1686].
T. Michałowska, Staropolska teoria genologiczna, op. cit., s. 127.
R. Łużny, Pisarze kręgu Akademii Kijowsko-Mohylańskiej a literatura polska. Z dziejów związków kulturalnych pólsko-wschodnioslowiań-skich XV1I-XVIII w., Kraków 1966, s. 32-33, 95.