sowskich, wyrażający się w obrazie ojca dźwigającego niemowlę w nosidełkach. Pamiętajmy, że drzemiący w naszej nieświadomości obraz mężczyzny tylko czeka na odpowiednią okazję, by przejąć stery naszego życia.
Aby poznać tę postać bliżej, przyjrzymy się, jak wygląda typowy patriarcha naszych czasów. Popatrzmy na ojców - to przecież oni, jako pierwsi przedstawiciele płci męskiej pojawiający się w życiu małej dziewczynki, są dawcami owych męskich cząsteczek przyciąganych później przez archetypowy magnes męskości. Tradycyjny patriarchalny ojciec to przede wszystkim ktoś, kto rzadko bywa w domu. Uwaga - nie jest to zarzut wobec mężczyzn, to tylko stwierdzenie faktu. Biddulph17 pięknie opisał los całych pokoleń mężczyzn skazanych w wyniku rewolucji przemysłowej na pracę z dala od rodzinnego domu. Autor ten przedstawił również konsekwencje, jakie wynikły stąd dla dorastających synów, których męska tożsamość kształtowała się z dala od ojca. No tak, ale my nie mówimy przecież o rozwoju synów, lecz córek. Faktem jest, że większość kobiet zaliczających się dzisiaj do typu „silnych” ukształtowała sobie obraz mężczyzny jako mężczyzny nieobecnego. Z tego właśnie powodu kochają wilka stepowego, a nie sympatycznego chłopaka z sąsiedztwa... Zanim jednak zajmiemy się zakochaniem, przyjrzyjmy się nieco dokładniej obrazowi wewnętrznego patriarchy.
Jakie jeszcze cechy posiada ów obraz? W większości przypadków nasi ojcowie tworzą w duszy swych córek obraz mężczyzny tłumiącego swe uczucia. Strategia takiego osobnika polega na tym, by nie doznawać jakichkolwiek uczuć, by je odszczepiać. Pragnąc uniknąć bólu wywołanego brakiem zakorzenienia w rodzinie, mężczyzna wyrabia w sobie postawę silnie autonomiczną, przyjmującą postać niezdrowych skrajności. Kiedy pojawia się w domu, jest przemęczony, przygnębiony lub zirytowany. Nie może wykrzesać w sobie energii niezbędnej do kultywowania związku. To typowy samotny wojownik, idący własną drogą. Kiedy kula przeszyje mu udo, jako środka uśmierzającego ból użyje whisky, wyciągając zębami korek z butelki. Osobnik tego typu odpowiada obrazowi mężczyzny, który pragnąc zapewnić rodzinie środki utrzymania, wykształcił w sobie wyłącznie cechy męskie, opisane w rozdziale poświęconym dwupłciowej psyche ludzkiej. A zatem mężczyzna ten pozwolił zmarnieć kobiecemu aspektowi własnej duszy.
Mężczyzna ów musiał dokonać deprecjacji tkwiącej w nim kobiecości, w przeciwnym bowiem razie nie mógłby wyżywić rodziny, załamałby się, nie potrafiąc powściągnąć bólu dręczącego go każdego ranka, gdy musi na cały dzień opuszczać dom. A zatem wewnętrzny obraz mężczyzny, jaki kształtuje w sobie młoda kobieta, jest, ujmując sprawę en gros, ukształtowany przez patriarchalne wyobrażenie, mocą którego na pierwszy plan wysuwa się autonomia i agresywna wola czynu, wszystko zaś, co skłonni bylibyśmy zaliczyć do zespołu cech kobiecych, czyli potrzeba związku, czułość, współpraca, siłą rzeczy zostaje zepchnięte w sferę cienia.
Taki model ojca pozostawia ślady w duszy córki. Archetyp męskości wzbogaca się, skupiając w sobie cechy prezentowane przez ojca, a córka dochodzi do przekonania, że w taki właśnie sposób powinien przedstawiać się model męskości. Wewnętrzny obraz mężczyzny przybiera więc postać patriarchy, którego w terminologii Jungowskiej określamy mianem „patriarchalne-
m18
go ammusa
W psyche ludzkiej ów wewnętrzny patriarcha ujawnia się na różne sposoby: pozytywnie i negatywnie, może pomagać i szko-
105