prędkością, którą wyraża się fizycznie w wymiarach długości podzielonej przez czas.
Z takim wyobrażeniem fizycznego pojęcia prędkości zajęliśmy się badaniem rozprzestrzeniania lali świetlnej, zapominając o tym, że fale elektromagnetyczne nie mają w sobie nie materialnego. Przedmiot można przyspieszyć lub wyhamować Świniła natomiast nie da się ani przyspieszyć, ani spowolnić, w Iraki.....pi .■> ti/cniania może ono jedynie
tracić swoją intensywnośi
Nasze badania prędkosi i światła pi >d|i,Irany więc. stosując takie metody, jakie przywykliśmy stosowni ilu pomiaru prędkości przedmiotów, np. jadącego auta uzywaiąi i.nlniu albo biegnącego sprintera — używając zegai ka n stopi o ni Mi ilioii.iz /mierzyliśmy już prędkość światła z dokladnośi tą do baul/n w|i Iii iiih-p.« |x> przecinku, wciąż nie wiemy, dlaczego jest ona wu Ikosi t.| ,ial.| Wynik pomiaru stanowi dla naukowców rzct/ywistiisi .li.-w s m |d• k nakazuje jednak bezwzględnie, aby zawsze tu.u pod uw ..........wul/uny lub mierzymy, może
być złudzeniem.
Intensywne światło u III Mm i posti/cgamy tako promień przypominający „pasmo światła nn o |i impii pi/.y tym żadnej „prędkości”. Jeśli natomiast mierzymy .piędkosi / |akt| lilysk światła dociera do Księżyca i powraca na /u mu,. oku stano po pi ostu czas, którego „potrzebuje”, aby przebyć tę dmpi, /|awiskn niezwykle silnej utraty intensywności, odpowiadające m/pius/t mu lali. |cst „niwelowane” przez wzmacniacze pomiaru. I;ik oto, w kuli k m/i/rdzenia fali, powstaje wrażenie prędkości.
Drgający elektron wysyła lali elektromagnetyczne, ponieważ jest nosicielem ładunku. Fale nicwyobiaźnlnie wielkiej liczby elektronów ża rżącego się drutu sumują się lizycznic w cztcrowymiarowej przestrzeni liczbowej. Widzimy, że drut |csl rozżarzony, jednakże przekonanie, iz taki drut wysyła fotony albo „pakiety fal” jest po prostu naiwne.
Wyobraźmy sobie pi/est rżeń, w której pracuje jednocześnie sto na dajników na lalach długich, sto na średnich, sto na krótkich, sto na ultrakrótkich i sto .tai |i mdarowych. Ponadto jest tam jeszcze sto kana lów dla telefonów komóiknwych, tyleż mikrofalówek i urządzeń pracują cycli w podczerwieni I Jodujmy do tego sto kolorowych lamp błyskowych i taką samą ilość aparatów emitujących promieniowanie rentgenowski! i ultrafioletowe oraz sto różnych emiterów promieni gamma. Wszyst kie te urządzenia wysyłają fale elektromagnetyczne, różniące się tylko liczbą drgań (energią). Przestrzeń nic sobie nie robi z takiej mieszaniny fal i przenosi z absolutną precyzją wszelkie informacje. A wszystko to dzięki swej strukturze, opartej na liczbach pletwiwn It, I-1• • i • Inlu do tychczas nie znana.
*
Mierzona przez nas prędkość światła ma skończiuui w u.......> \ m i
sząca niemal dokładnie 3 • 1010 cm/s. Stała rozprzosti/enlimln lit #h ■ II < nieskończonej przestrzeni liczbowej wokół każdego możliwi go puul m nieskończoności nie może być skończona, lecz ma nieskorti /om| » •miuW
3 10"
zsumowanych zbiorów liczb. Jest to stała, z jaką zgodnie z piawi m ml
wracałności kwadratów rozrzedza się w nieskończoności oddzialyn .....
elektromagnetyczne. Ponieważ fizyczna definicja prędkości światłu maga użycia określonych miar, tj. centymetra i sekundy, a sialu i.. przestrzeniania liczb (3-10") jest niemianowana — pojawia się u.i. U pytanie, dlaczego w obu występuje identyczny mnożnik 3.
Znaczenie absolutnej liczby 3 nie może być podważone prze/ a strzeżenie, iż centymetr i sekunda jako jednostki miary są przypadkowi Nie ma tu żadnej przypadkowości, albowiem ustalenie metra nastąpiło w wyniku dziesiętnego podziału ćwiartki południka ziemskiego, sekundę zaś wyprowadzono z obrotu kuli ziemskiej.
Kto uważnie przeczytał poprzedni rozdział i przedstawione w nim astronomiczne dane Ziemi i Księżyca, wie, że oba te ciała niebieska powiązane są ze sobą w niesłychanie precyzyjny sposób zależnościami matematycznymi. Ponieważ nikt nie uformował tych kul swymi rękami, nie umieścił ich w odpowiedniej odległości i nie dopasował ohmiów do warunku wzajemnej odwrotności, pozostaje tylko jedno wyduma. . m. wykluczające wszystkie inne: natura ma — sama z siebie iniehp n cję, my, stworzenia zdolne do autorefleksji, jesienny anion ali/.n m i. , inteligencji.
System metryczny długości i ciężarów oraz system pomluin . . .. ii ustalono w układzie dziesiętnym. Musieliśmy w przeszłości wptowud/li len ujednolicony system, aby zakończyć powszechny zamęt wywołam wcześniejszą rozmaitością jednostek miary. To, ze trafiliśmy ..j>ipo.I kowo” na system, na podstawie którego zbudowana jest przyioda. a wli,. iownież my sami — nie jest w rzeczywistości żadnym przypadkiem I.. pi awidiowością. Natura dopięła swego!
*
leraz mogłem wreszcie spróbować odpowiedzieć na pyli......Il i
i zego w modelu atomu Nielsa Bohra pierwsza powłoka i li kiiom.u..
lup-mna fiwimil* Uoga Ml