Phosphoriusa „był obrońcą chylącego się pogaństwa, co wynika z obsadzenia przez niego obu stanowisk kapłańskich: pontifex maior i quindecimvir sacris jaciunclisW połączeniu ze świecką godnością prefekta miasta w latach 364--365 dawało to duże pole do o-żywienia życia religijnego Rzymu i podtrzymania na duchu wyznawców wiary starorzymskiej, co zresztą na jedno wychodziło.
Nie mniejszą niż ojciec ostoją religii starorzymskiej był też teść naszego Symmachusa Eusebiusa, dwukrotny prefekt miasta w latach 357—359, Memmius Vitrasius Orfitus Ho-norius, latorośl jednego z najznakomitszych rodów italskich. Symmachus Eusebius poprzez swoje małżeństwo z córą tego rodu wyraźnie pragnął wzmocnić swą rzymskość. Orfitus Honorius w sposób programowy i ostentacyjny kumulował godności kapłańskie: był kapłanem Westy, członkiem 15-osobowego kolegium dla urządzania świąt (quindecimvir sacris jaciundis), kapłanem Słońca {po/ntijex Solis) oraz fundatorem świątyni Apollina1. Padł on ofiarą denuncjacji ze strony piekarza Terencjusza, kto wie czy nie na tle ideologicznym, ale wrócił szybko z wygnania i zwrócono mu skonfiskowany majątek.
Córka Symmachusa Eusebiusa stała się również łączniczką między dwoma domami trzymającymi się twardo tradycji. O swym
zięciu Nikomachusie Flawianusie pisze nasz bojownik, że chociaż jako prefekt uchronił Rzym od klęski głodowej, to jednak lud zwrócił się przeciw memu, poduśzczony — jak się wydaje — przez chrześcijan24. Wprawdzie pod wpływem osobistych i politycznych nieszczęść (samobójstwo ojca, zamordowanie samozwańczego cesarza Eugeniusza — miłośnika neotplatonizmu) załamał się duchowo i ukorzył przed triumfującym Teodozjuszem przyjmując chrzest, ale później, po dopełnieniu trzeciej kadencji prefekta miasta, wycofał się na Sycylię, gdzie razem z synem Niko-machusa Dekstrem zajął się korektą pierwszego dziesięcioksiągu Liwiusza. Odżyła w nim stara miłość do republikańskiego Rzymu. Obydwaj też robili wszystko, aby przywrócić do czci pamięć swego ojca i dziada.
Niebanalną postacią był ów Wirius Niko-machus Flawianus, który rozstał się gwałtownie z życiem jako konsul w 394 r. po zamordowaniu cesarza Eugeniusza w czasie akcji wojskowej przeciwko Teodozjuszowi. Zdeklarowany wróg chrześcijaństwa, cierpiał wiele szykan ze strony władz)’ cesarskiej. Ze swej strony szedł na jedyną w tych warunkach politykę i popierał' wszelkie ruchy rozłamowe wewnątrz Kościoła, szczególnie donatystów. Sam Augustyn brał go za jednego z nich. Żył w zrozumiałej niełasce za bezkompromisowo prochrześcijańskiego Gracjana, za Tco- 2 3
157
O. Seeek, Memmius Viirasius Orfitus Honorius, w: Pauly-Wissowas Realencyclopddie der
kLassischen Altertumswissenschaft IV A, 1, sub voce.
Q. Aurelius Symmachus Eusebius, Epistolae
VI, 1.