pnfęciamio charakterze i n tent}scyphnnmym i o s^croŁi,„ .
Łrr„r Km im*M m**f* Munmc/yi' IcnHc-
tam»nłm«. , R° p,’i«C h'>'« >,
sreebninne na polsk im gnmclc. gł<Su„|c d,. . ,
Ki*»M>4i angknameprkańslcicj ,«», mcmi^c.°">Pi^h|u d\skursti •«**fu >' **w«sMdr . kładące nacisk nn
«*.<«... perspektyw«• komun,kacytnę,<U ..oa2007). ,‘ pf"c konwm. metodolofteme ntezbyt Pokonujące. w h*<lM
charaktet autonomiczny. mott byt nnzpa tryscany Jak(> ni£°"<>. *>. teki '"^e.
I*"?"*** <">wtjastofcjkamTJ?ny *kCN
n*tfu »?TW»**•' komecaiojM ido,..„ '""‘"cyjn,kl""t «ly».
-----------/ . ",cr*iCdhnL ® '
myijcgonyrwenmnia). by zaistnieć, by być tekstem wlośn; " Sob'c iii**1** cant. wprowadzony w określony kontekst komunikacyin * ~ niUsi *ust« ; ^u* przenosi K>wnict. ślad) przew idy wancjprzez autora s\iUl ' •* ,n,crPr«#ćv«n °dc*>-:> podzielają kognity wiści. definiując tekst jako zbiór u \ ^l>db,0ru). Si-,,, ' ^ r u akcie komunikacji wraz z ich interpretacj i *, ję^ykou, °,W,s^o
uulosciwmacyjnej blawetwtedy lwi » P™P»dku tekst,!n "*> o jCD "*Pcj, ,vi (*J okoliczności powstania (tekst «m ,cra ^"cgo). „j, niCfci.
- w), by zaistnieć. by być leksiem wl •„ ''U " *0bic®i.d*°*,«ic
» *<»<«eł;sl kon.unikacv!^T.~m,,si>-
przenosiromin.'”*,,,vr'^v,^uioł-nsx fu .. ł ^‘ncyi,, *v'
to podzielają kognity wiści. definiując tekst jako zbiór u ^ 1 . ior*0. Stan ^ \\anvch w akcie komunikacji wraz z ich interpretacja *! r,1*clVję«vkou\ °.W,s^o bądź czytelnika'(T^ow-ska 2001: 244). Trudno zltcm^T^ Pne* slulk**' na ru lerdzenie. ze tekstów i przy sługuje polna amonom a Z*3*1* eaZ.^ cza ona dekontckstualizację. W św ietle tego. co dotąd Sfmantycięna ; , ^eżcń
nione będzie stwierdzenie. Zew istocie każdy tekst ma 'cd*‘aoc. Upn.."* °*n*-każdym odnajdziemy perspektywę nadawcy i rclacie.. 1 arak,crdvskUlJ.^0,noc-każdcgozalezy od sieci uwikłań sytuacyjnych'. \ł('LmvSUnku do °dbiorc "'V '*'
um*.- - przenosząc się na poziom idea lizać ii - ,, „„ ' . Wn,« dyskursu, SCns
Myślę, że z kilku powodów, o któnęh pow iem , , 'la°P02y-
- M o /jdwM,lu. |l ,r'' !"f!U':,'ra“ 'W.-Ousak lyos^^^PRci
chcln Policnidt. SlęgnJ^c do bWnov„i , cv(nych P<«h>*ę «ta
**......
''“'"-Ko
„,,„,tyl>«jon.lł*ow.ny ,p„|„/nlc Ny^,m "*««»., *
reg,,lnch..i«immko»n„inch..(N yp Pr„klykt • ^
.„cji danej w«pótaloty moZn. ,M„m **»
umotHwM poroammicnic pod w.runEr™™* do rUnk',n”'m.c<.,"k>»,
/„mienie m bliskie jest propozycji. '^'zeMn?*,n*an-u, ■ **> mwy.
«"» wcwgHh.j J.nfn. I .boche. imMuj^^"***
»»"<« “ P"’ce,le teksu, i wy^i'kur’'J«ko n^r'">vT^
przyjmuj* s,ę w/orce społec/nc i kultuJ^T'a ZL*?**i „Z'Z
leresujncc nns pojęcie wyb,cynie do /achowll'"^’'1'''1 ,'V,) A '"'*5 >«i sw‘ zastanowić. czy szerzej roz.tmi.ny dy,kur, J9?kowych N^!' ’"'a"dn'*sd^'' wcze^e, definicji Nycz* jako
badan.® tmwną/ądoujown.eniaokreślonych*PoLZ ***»*»**:, Cownrt kulturowych . komunikacyjnychk»*» ludzi, może mieć znstosownnie w badaniach .• p'k1s1i‘n»' sboW cepcji-jak wyraźnie widać, sposób «■*
czynników natury pozajęzykowej. którym pr,"*^ ^ UW*W w J W (wortoprzypomn.e0.ie tok rozumiane analiz/^'** ««H pier^^^* językowej komunikacjt). Uważam jednak. 'zc WaZZ? szczególnie inspirująca, gdy rozważa się dziś kJ ko"«Peja dysW * języka, bowiem kładzie ona nacisk na szczególny rSzvT°"e80 "^mcowiT sPól przekonań rozmówców (wspólnota interpr^^s* ?"“**“• Jaktm je*®* interakcji. > l<*acychUpodsu
Po pierwsze, szeroki zakres, jaki nadajemy tej katee obserwujemy w języku teoretycznym innych odmianw^SbUski,“yc',u- Wtóre twa (por. dyskurs religijny, polityczny. literaturoznowamT**™^ Piśmiennie. „y ale także dyskurs mody, dyskurs tańca, dyskurs "^/e",,n«'K.-ny. retorem. powszechnie przeświadczenie (por. Condor.'Antaki 2001om?*0* Podz''l»m przez nas rzeczywistość jest wytwarzana w toku praktyk i* doi''M;‘^«n uważmy. że „komunikacyjnych" nie znaczy wyłącznie we J'0"lumUc>»'>sh (z; kursu wspólny dla całej humanistyki obiekt badawczy co ™ , )~CZ>mzd>
growanym charakterze obserwacji, choć prowadzonych z Mw®0*m’ (por. Discours Studies). Wsłuchajmy się w brzmienie dwu gŁtęnkoS;
3 Pojęcie wprowadzone do teorii interpretacji przez Stanley. Fisha. Zob.: Fish Moi