i .„mirvcznvm wskaźnikiem gorączki, go rac?i^.
Wypieki u dziecka są P ^ ;.horoby. Starannie odrobione leW zaś jest empirycznym w. ** ayjlj|acm określonej postawy wobec obi u dziecka są cmp'0^znyn1 wanc pokojc do cichej nauki mogą by(,
wiązku szkolnego.k ^jem warunków wychowawczych w internacie empirycznym wskaznikiui
(oczywiście nie jako jedyny ws yWacjach zjawiskiem materialnym
Wskaźnik “'^wskazuje (określa, definiuje) jes, J
obserwowalnym. a zm • /w]ze jednak mamy do czynienia z tak pro. wiskiem obscwowalnym. |eżności. Niekiedy zjawisko badane jes,
stym.emP,rycznymzw,ązk^n^ach |y|fcosnud mnicj lubbar
ukryte, o jego tstrucn b opuszczanie lekcji, zaniedbany wygiąą dziej uprawnione . - ^ ny |ub agresywny - sygnalizują dc-
dziecka. 0Paie o niewiadomym charakterze. Może t0
zorgamzację z> ; t ich nieudolność życiowa, może wres2.
ssskK; —* a <—* »
ka. które w świetle wiedzy psychopedagog.cznej są wskaźnikami sieroctwa społecznego. Tymczasem dziecko ma zamożną, pełną rodzinę. Dopiero szczegółowe badania potwierdzają rzeczywisty stan sieroctwa społecznego, który jak dowodzą badania i uczy doświadczenie, może pojawiać Się W pewnych postaciach także wc własnej rodzime. U dziecka obserwuje się nagle zachowania typowe dla podkultury młodzieżowej (mu-zycznej. przestępczej...), co może wskazywać, ż.e miody człowiek został wciągnięty do bandy lub innej grupy nieformalnej.
We wszystkich tych przypadkach obserwujemy empirycznie jakieś zjawisko. które jest wskaźnikiem czegoś, czego nie obserwujemy, czego się tylko domyślamy. Wnioskujemy więc o istnieniu jakiegoś zdarzenia, szukamy jego potwierdzenia, szukamy innych faktów (wskaźników), które potwierdziłyby istnienie domniemywanej cechy. Widząc kogoś leżącego na ulicy domniemamy, że jest pijany. Ten człowiek może być jednak chory. Szukamy więc innego wskaźnika cechy opilstwa. Tradycyjnie będzie to wori alkoholu. Jeśli jej braknie - znaczy to, że wystąpiło zjawisko choroby, a nie opilstwa.
Wychowawca może domyślać się w swojej placówce istnienia tzw. drugiego życia, zauważył bowiem określone zachowanie młodzieży np.
nicrozpoczynania jedzenia zanim me rozpocznie tego przywódca czy inni ,zw. „ludzie”. Aby zyskać potwierdzenie istnienia takiego faktu, musi szukać często żmudnie innych zdarzeń (wskaźników) wskazując, że istotnie laka forma życia w placówce wystąpiła.
Takie wskaźniki nazywają bywane czasem wskaźnikami infcrencyj-„ymi. ale jest to szczególny przypadek wskaźnika empirycznego. Podkreślanie ich odrębności i szczególności w badaniach pedagogicznych byłoby niewłaściwe z tej racji, że większość procesów poznawczych i schematów wnioskowania przebiega wedle takich właśnie reguł. To grozi popełnieniem pomyłki albo co najmniej zawężeniem prawa do generalizacji. Ale właśnie taka jest natura poznania społecznego.
To twierdzenie wymaga krótkiego komentarza. Otóż w badaniach pedagogicznych, szerzej, również społecznych, wskaźnik W może wskazywać zjawisko Z, ale także może wskazywać zjawisko T. Pewna suma faktów i zachowań dziecka będzie wskaźnikiem jego przynależności do gmpy nieformalnej i pewna grupa tych samych faktów i zachowań może wskazywać na zaburzenia funkcji rodziny bez przynależności do bandy. Innego przykładu dostarczają badania nad młodzieżą wiejską na studia. Określona liczba faktów (wskaźników) wskazuje, że zaniżone aspiracje są wynikiem poziomu funkcjonowania szkoły wiejskiej, ale te same wskaźniki w świetle doświadczenia i znanych teorii zdają się dowodzić, iż przyczyna leży w' warunkach materialnych tej młodzieży. 1 niczego nie wyjaśnia łatwo sformułowany sąd, że oba zjawiska mają w tym swój udział. Spory wokół problemu trwają od dawna.
Dla nas wypływa z tych przykładów ważne doświadczenie i praktyczna reguła. Wszystkie twierdzenia, jakie budujemy w naukach społecznych w oparciu o empiryczną rejestrację wskaźników mogą być obarczone ryzykiem błędu.
Wśród prawideł racjonalnego postępowania znajdujemy „W rozprawie o metodzie” Kartezjusza regułę nakazującą - dzielić każde zbadane zagadnienie na tyle cząstek, ile by się dało i ile byłoby potrzeba dla lepszego jej rozwiązania. Reguła niniejsza powinna być jedną z naczelnych zasad metodologii badań społecznych. Znajduje ona zastosowanie