167
słowa rozumieniu, to tylko nprzewodnictwo duchowe". Zadanie duchownego polega na skłonieniu swego parafianina do opuszczenia spraw ludzkich i wzniesienia się do poziomu odnoszącego się do spraw ostatecznych, do relacji człowiek - Edg# Przejście z jednego poziomu na drugi jest podkreślone "zerwaniem" z dotychczasową metodą i sposobem akcentowania poszczególnych spraw#
Można lubić lub nie ten aspekt chrześcijańskiego duszpasterstwa#
Nie znajduję tu rzeczywistej spójności, ale to, co budzi mój podziw, to nacisk na suwerenność Słowa Bożego w duszpasterstwie, nawet za cenę niekonsekwencji logicznych i metodycznych* Istnieje ciągłość europejskiej tradycji Buterańskiej, tradycji zaszczytnoj obrony Słowa Bożego, w zależności od której rozwinęło się takie właśnie duszpasterstwo#
Amerykańskie tradycje duszpasterskie przyjmują w szerokim zakresie kierunek przeciwstawny# Amerykańska tradycja kładzie głównie nacisk na psychiatrię, czasem kosztem Słowa Bożego, podczas gdy na kontynencie podkreśla się właśnie Słowo Boże, kosztem nie przyjęcia, i nie stosowania nowych, ważnych dla duszpasterstwa, odkryć psychologii i psychoterapii# Kontynentalna tradycja duszpasterska czyni Biblię jedynym tekstem źródłowym# Amerykańska tradycja ma prócz Biblii wiele tekstów źródłowych, z zakresu psychiatrii, a sama Biblia jest czasem odkładana na stronę.
Patrząc na szkolenie amerykańskich duchownych w zakresie pracy duszpasterskiej, odnosimy wrażenie, że wiedzą oni nieomal wszystko, co można wiedzieć na temat psychoterapii, zarówno w zakresie teorii, jak i praktyki. Gdy zastanowimy się nad klinicznym szkoleniem duchownych, odnosimy to samo wrażenie# I gdy pomyślimy o ogromnej ilości literatury, jaką publikuje się w tym zakresie, nasze wrażenia się potwierdzą.
Daleki jestem od krytykowania tego stanu rzeczy# Byłbym ostatnim, który by to uczynił, jestem bowiem świadomy wagi, jaką miało dla mnie nauczenie się, dzięki wielu wizytom w Ameryce, jakie znaczenie ma posiadanie psychologicznego wglądu w problemy ludzkie# Chcę tylko Yłska-zaó, że psychoterapeutycznie ukierunkowane duszpasterstwo może stać się jednostronne, jeśli Słowo Boże nie zajmie w nim właściwego 3obie miejsca.
Musimy przyznać, że amerykańskie tradycje duszpasterskie wpadły w pewne kłopoty, na skutek jednostronnego nacisku na psychoterapię, jak również, źe tradycja europejska znalazła się w impasie z powodu zaniedbania tegoż nacisku.
Musimy przypomnieć sobie na nowo, śe duszpasterstwo jest jakościowo
różne od psychoterapii, nawet jeśli istnieją między nimi liczne podo- . bieństwa#