UKŁAD CZUCIOWY
TYLNA CZĘŚĆ WZGÓRZA
KORA CIEMIENIOWA
UKŁAD LIMBICZNY
ZAKRĘT OBRĘCZY
WZGÓRZE
CIAŁO MIGDAŁOWATE
JĄDRA SZWU
C SYSTEM POZNAWCZY
PRZEDNI
ZAKRĘT
OBRĘCZY
TYLNY ZAKRĘT OBRĘCZY
WZROKOWE OKOLICE KORY MÓZGOWEJ
KORA SKRONIOWA
TRZY SYSTEMY NEURONALNE, w których, zdaniem autora, biorą początek zjawiska fantomów kończyn. Jednym z nich (a) jest kora czuciowa (odbiorcza) oraz sąsiadująca z nią kora ciemieniowa, która przetwarza informacje dotyczące ciała. Drugim (b) jest system limbiczny, związany z emocjami i motywacją. Trzeci (c) obejmuje rozległe korowe sieci biorące udział w procesach poznawczych, w tym pamięci doświadczeń z przeszłości i ocenie sygnałów czuciowych w odniesieniu do nas samych.
KORA CIEMIENIOWA
KORA
CZOŁOWA
nawet po zablokowaniu przewodzenia w nerwach bólowych. Obserwacja ta wykazuje, że długotrwały ból (podobny do fantomowego) powstaje nie tylko w wyniku działających właśnie bodźców bólowych, ale jest także efektem procesów mózgowych, które utrzymują się bez dopływu sygnałów.
Co więc właściwie wywołuje bóle fantomowe? Pacjenci najczęściej uskarżają się na odczuwanie pieczenia. Takie wrażenie może wynikać z braku sygnałów czuciowych wysyłanych z kończyny do matrycy neuronalnej. Neuromatryca pozbawiona sygnałów czuciowych mogłaby przypuszczalnie wykazywać wysoki poziom aktywności w postaci innych niż normalne serii wyładowań, podobnych do tych, jakie zarejestrował już Lenz we wzgórzu. Ten rodzaj sygnału mógłby łatwo zostać przetworzony na wrażenie piekącego bólu.
Inny rodzaj bólu może wystąpić wówczas, gdy matryca neuronalna wysyła impulsy normalnie wywołujące ruch kończyny. Brak reakcji na te sygnały — u osób po amputacji lub paraplegików — powoduje, że neuromatryca (która ma zaprogramowane „założenie", że kończyna może się poruszać) zaczyna przesyłać coraz silniejsze i częstsze impulsy ponaglające mięśnie do wykonania ruchu. Takie właśnie sygnały mogłyby być odbierane jako bóle skurczowe, przeszywające.
Badania zmierzające do zweryfikowania niektórych z przedstawionych lupo tez i znalezienia metod znoszenia bólu są ciągle w powijakach, zaczęły już jednak pojawiać się pewne interesujące wyniki. Nowych sposobów leczenia wygląda się z niecierpliwością, zarówno ze względu na silne i długotrwale cierpienia wywołane bólem, jak i z powodu nieefektywności dotychczasowych metod.
W chwili obecnej stosuje się różne metody leczenia bólów fantomowych. Niektórym pacjentom po amputacjach kończyn pomaga stymulacja kikuta prądem elektrycznym, wibracje lub akupunktura, innym relaksacja lub hipnoza. Jeszcze innym przynoszą znaczną ulgę leki stosowane zwykle w przypadku padaczki lub depresji, niekiedy zaś — kombinacja leków przeciwdepresyjnych i narkotycznych (takich jak methadon). Ale prawie połowie pacjentów z przewlekłymi bólami fantomowymi żadna z metod nie pomaga. Z bardziej obiecujących terapii eksperymental-