350 Z obserwacji
Dorn, poseł Prawa i Sprawiedliwości, ogłosił .List otwarty do szefów ośrodków badania opinii publiczną) oraz środowiska socjologicznego". Ostro zaprotestował przeciw pytaniu zadanemu przez CBOS na zlecenie „Qaze-ty Wyborczej", TVN i Radia Zet. Pytanie miało związek z wysuniętym przez PiS, a krytykowanym przez „Gazetę" postulatem radykalnej korekty ustrojowąj i brzmiało: .Czy używać nadzwyczajnych środków do naprawy systemu politycznego?" Badanym dano do wyboru odpowiedzi: .Nie, trzeba go naprawić bez sięgania do nadzwyczajnych środków, które mogą zagrozić demokracji' i .Tak, jest w tak złym stanie, że w celu naprawienia go trzeba sięgać po nadzwyczajne środki". 59 proc. odpowiedziało .nie", a 28 proc., dwa razy mniej, odpowiedziało .tak". Wynik ten .Gazeta' przyjęła z satysfakcją i uznała za dowód, że opinia publiczna jest przeciwna radykalnym metodom PiS. Dorn oburzył się, że dążenie PiS do zmian ustrojowych zostało w pytaniu .utożsamione: po pierwsze z nadzwyczajnymi środkami, po drugie z zagrożeniem demokracji", i zwrócił uwagę, że istnieją też środki nadzwyczajne przewidziane w konstytucji; .widać tu wyraźnie opisany w literaturze socjologicznej efekt sponsora' — spuentował zgryźliwie. W odpowiedzi .Gazeta' przytoczyła opinię CBOS: .Pytanie było dobrze postawione — chodziło o sprawdzenie, czy Polacy byliby w stanie zaakceptować środki nadzwyczajne, które zagrażają demokracji'31. Każdy może spróbować ocenić, kto miał rację — sponsor i badacz czy krytyk.
Ogólnie rzecz biorąc, oskarżenia ośrodków badawczych o tendencyjność są słabo uzasadnione. Trudno zaprzeczać, że zdarząją się przypadki sondaży stronniczych, ale są one rzadkie i dosyć łatwo wykrywane przez konkurencyjne ośrodki badawcze, gazety i polityków, w których wyniki takich badań godzą. Zdecydowana większość sondaży jest prowadzona przez profesjonalne firmy, które są oceniane nie na podstawie treści wyników, lecz ich jakości, podobieństwa między wynika-51 Jak naprawiać Polskę, „Gazeta Wyborcza", 8 grudnia 2004; PIS kontra Sondai Trzech, .Gazeta Wyborcza", 9 grudnia 2004.
mi wyborów a wynikami sondaży przeprowadzonych tuż przed dniem głosowania lub skuteczności reklamy opartej na badaniach opinii konsumentów. Badania opinii, ponieważ są publikowane, są poddane publicznej kontroli, a więc sondażyści starają się prowadzić je tak, by nie prowokować wątpliwości co do ich jakości.
Treść i wymowa wyników sondaży nie są natomiast obojętne dla zleceniodawców zaangażowanych — partii politycznych, mediów o wyraźnym profilu ideowym i organizacji walczących o .słuszne sprawy". Dlatego przypadki stronniczości zdarzają się częściej w sondażach zamawianych przez takich zleceniodawców — zwłaszcza jeśli przy tym oni sami próbują dyktować pytania, zamiast zadawać sondażystom problemy do zbadania. Pytanie, zwłaszcza jego język i ukryte założenia, jest bowiem tym elementem badania, który jest najbardzięj narażony na wpływ wartościowań zleceniodawcy, i potrzebna jest kompetencja, a czasem i stanowczość badacza w rozmowach z klientem, aby móc oczyścić jego pytania z tendencyjności.
Opinia publiczna w Polsce jest wyczulona na stronniczość sondaży politycznych, ale mniej uważnie przygląda się sondażom zlecanym przez organizacje, które pragną uwrażliwić społeczeństwo na różne problemy doświadczane przez ludzi i uczynić z nich .problemy społeczne". Metodą konstruowania problemu społecznego jest ukazanie jego zatrważających rozmiarów, a sondaży używa się do produkcji danych, które, nagłośnione przez media, mają przekonać społeczeństwo, że niedoceniane dotychczas zjawisko stanowi ogromny i palący problem, czasem mają one nawet wywołać .panikę moralną". W takich badaniach łatwo o wyolbrzymienie skali zła, gdyż duże liczby mają większy wpływ na wyobraźnię zbiorową oraz legitymizują istnienie, działania i koszty organizacji walczących z tym złem.
Także w Polsce co jakiś czas ogłaszane są wyniki zamawianych badań, które pokazują ogromną skalę .przemocy domowej", różnych rodząjów .dyskryminacji" i .wykluczania". Duże liczby łatwo uzyskuje się wtedy, gdy sto-siąje się szerokie definicje perswazyjne badanych zjawisk