szóści przypadków brak tej samodzielności je st skutkiem braku pracy bądź osi;) gania skrajnie niskich dochodów z pracy. Tworzy się kategoria new poor no wych biednych, ludzi którzy pracują i żyją na granicy ubóstwa. Ostatnio pojawiło się pojęcie junk job — praca śmieciowa za sprawą badań socjologów amerykan skich zwłaszcza zaś Barbary Ehrenreich, autorki książki „Za grosze”1. Do kategorii junk job można zaliczyć takie rodzaje zatrudnienia, które nie dają szans rozwoju zawodowego i jednocześnie są nisko opłacane. To praca w firmach sprzątających, supermarketach, są to zajęcia związane z przenoszeniem przedmiotów, sortowa niem towaru, czyszczeniem, sprzątaniem. Wszędzie tam, gdzie nie potrzeba świa dectw, dyplomów, specjalnych licencji. To wszelkie prace, które nie dają możli wości pełnego uczestnictwa w życiu społecznym, w kulturze, edukacji, ograniczaj.| bądź uniemożliwiają wypoczynek. Dla uzmysłowienia skali problemu ubóstwa warto przytoczyć pewne dane statystyczne:
• około 1,3 miliarda ludzi na świcie żyje za mniej niż 1 dolara USA dziennie, połowa ludności świata (ok. 3 mld ludzi) żyje za mniej niż dwa dolary dzień nie, 1,3 miliarda ludzi nie ma dostępu do czystej wody, 2 miliardy nie ma dostępu do elektryczności;
• PKB 48 najbiedniejszych krajów świata (czyli prawie 1/4 wszystkich krajów na świecie) jest mniejszy niż łączny majątek trzech najbogatszych ludzi świata;
• mniej niż jeden procent tego, co wydaje się w ciągu roku na zakup broni, wystarczyłoby na to, aby każde dziecko mogło pójść do szkoły, a prawie miliard ludzi nie potrafi czytać ani pisać;
• spośród krajów uprzemysłowionych najbogatszy kraj na ziemi ma największe zróżnicowanie pomiędzy biednymi a bogatymi;
• 20% ludności żyjącej w krajach rozwiniętych gospodarczo konsumuje 86% dóbr światowych;
• udział w eksporcie 20% ludności krajów najbogatszych wynosi 82%, a icli udział w bezpośrednich inwestycjach zagranicznych wynosi 68% (podczas gdy 20% najbiedniejszych krajów ma jedynie 1% udziału w inwestycjach);
• w 1960 roku dochód 20% najbogatszych krajów był 30-krotnie większy niż 20% najbiedniejszych krajów, w 1997 roku ta różnica wzrosła do 77 razy. Licząc od początku XIX wieku dystans między krajami najbiedniejszymi i najbogatszymi stale się powiększa, wynosił jak 3:1 w 1820, 11:1 w 1913, 35:1 w 1950, 44:1 w 1973 oraz 72:1 w 1992 roku;
• kraje rozwijające się płacą kilkanaście dolarów spłaty długu na każdego dolara pomocy zagranicznej;
• 48% najbiedniejszych krajów ma 0,4% udział w eksporcie światowym;
• oluilo 800 milionów ludzi w krajach rozwijających się jest stale niedożywionych, prawie dwie trzei ie z nich żyje w rejonie Azji i Pacyfiku;
• I ilkuset miliarderów ma majątek taki jak 2,5 miliarda najbiedniejszych ludzi na świecie".
H. [agiełło dokonała charakterystyki i opisu zagrożeń dla bezpieczeństwa kontekście polityki Unii Europejskiej. Autorka dzieli zagrożenia na pięć grup. I'h iwsze z nich to „bunt wykluczonych”. Zagrożenie to charakteryzuje następująco, | ul no z podstawowych zagrożeń wynika z szerzących się postaw skrajnych, nie-I i- dy ludamentalistycznych, będących podstawą do oskarżenia bogatych i rodzą-• | ,ic wobec nich wrogości. Wrogość ta może być wyrażana również w formach i| n sywnych, w tym terrorystycznych. Zdaniem polityków unijnych rodzi się ona i ubóstwa, z dysproporcji rozwojowych, występujących między poszczególnymi
• •Ir,/arami świata. Podziałom tym towarzyszą różnice kulturowe, pogłębiający się huk zaufania między zamożnymi społeczeństwami konsumpcyjnymi a biednymi, i li ipiąeymi szereg niedostatków społeczeństwami Południa”12. Drugie zagrożenie tu bunt biednych” wynikający z powiększających się różnic dochodowych między liiulnymi i bogatymi w skali świata. Dysproporcje te są coraz bardziej widoczne .....;» Izy innymi dzięki rozwojowi środków komunikacji czy agresywnym meto-
• ImIii marketingu. Społeczeństwa rozwinięte dla zwiększenia swoich dochodów md .owo korzystają z tych instrumentów i środków związanych z rozwojem in-l.uniacji i nowych technologii. Jednakże tracą z pola widzenia „produkt uboczny”,
I lutym jest przenikanie i odbiór informacji również przez tych, dla których do-
i p do dobrobytu jest utrudniony. Globalizacja handlu i wymiany międzynaro-iluwcj może natrafiać na niechęć, opór, a nawet nienawiść w krajach biednych.
i u,mia na rzecz walki z ubóstwem i zrównoważonego rozwoju są warunkiem l*i/i trwania i dalszej prosperity także w krajach rozwiniętych2 3 4’. Pozostałe zagro-m,i to: „kryzys państwa”, które B. Jagiełło odnosi do zjawisk kumulującego się kluczenia społecznego, mogącego skutkować zdarzeniami politycznymi pro-idzącymi nawet do rozpadu państwa (dotyczy to zwłaszcza krajów ubogich, pi ••.! kolonialnych o słabych strukturach władzy demokratycznej i niedookreślonej tu m mości narodowej - tożsamość plemienna góruje nad tożsamością narodową)3', igrożenie środowiska naturalnego” oraz „terroryzm międzynarodowy”.
junk job — kiedy praca staje się udręki/, „( Trze ta Wyborcza” 1 $.11.2007.
11 W. Kwaśnicki, Globalizacji i liberalizacja jako podstawowe warunki pokonania biedy w skali • u ‘.iiu, maszynopis powielony.
I li. Jagiełło, Unia Europejska wobec wyzwań dla bezpieczeństwa europejskiego i jego zagrożeń,
| bezpieczeństwo międzynarodowe. Teoria i praktyka, op. cit., s. 263.
II Ibidem, s. 264.
Ibidem, s. 265.