J96
11 U. Eco, Nieobecna struktura, przekład A. Weins-berg, P. Bravo, Warszawa 1996: Wydawnictwo KR (1 wyd. oryginalne - 1968). 12 Peirce uznawał semiotykę za teorię poznania — powiadał między innymi: „Jedynie myśl w znakach to myśl, która może być poznana. Myśl, która nie może być poznana, nie istnieje.
Wszelka myśl w konsekwencji musi z konieczności być w znakach (Ch. S. Pcirce, Selected writings. Values in a uni-verse of chance, New York: Dover 1958, s. 34).
Rozdział 19: Semiotyka strukturalna
że na ich podstawie wnosimy o innych rzeczach. Kino wykorzystuje tę potencjalną znaczeniowość elementów realności dla człowieka w realności tej zanurzonego. Filmy zaś — jak głosi tytuł jednego z jego esejów — są przypadkami „pisanego języka rzeczywistości”.
Koncepcja ta była dość powszechnie krytykowana. Zwracano uwagę, że wskazywane przez Pasoliniego kinemy nie odpowiadają fonemom w języku, ponieważ obdarzone są konkretnym, autonomicznym znaczeniem. Umberto Eco zaś wskazał na podstawowy błąd Pasoliniego, który łamie zasady postępowania naukowego i sprzeniewierza się celom semiotyki -zamiast bowiem szukać wyjaśnienia zjawisk kulturowych w ramach jej mechanizmów, sprowadza po prostu kulturę do natury.
W ramach polemiki wokół statusu znaku filmowego i potencjalnej języko-wości kina całkowicie odmienną koncepcję znaku przedstawił Umberto Eco (ur. 1932), prowadząc rozważania nad semiologią komunikatów wzrokowych^. Eco zrezygnował z trzymania się tradycji językoznawczej w semiotyce i zamiast odwołać się do koncepcji znaku de Saussure’a, skorzystał z koncepcji znaku Charlesa S. Peirce’a, będącej podstawą stworzonej przez niego semiotyki logicznej12.
Według Peirce’a znak jest relacyjnym układem trzech elementów (tzw. koncepcja triadyczna): reprezentamenu (znaku w węższym rozumieniu, z którym wiążemy pewne treści i dla których jest on zewnętrznym, materialnym nosicielem znaczeń), przedmiotu znaku (tego, co znak zastępuje dzięki funkcji reprezentacji; przy czym sam przedmiot jest od znaku niezależny) i interpretanta (znaczenia znaku, które wynika z odniesienia do pozostałych dwóch elementów i jednocześnie jest już innym znakiem). Zasada funkcjonowania interpretanta oznacza, że znak nigdy nie występuje w pojedynkę, lecz przez odsyłanie do kolejnych znaków tworzy cały ich system. Ta triadyczna koncepcja znaku jest podstawą Peirce’owskiej teorii poznania, którą utożsamia on z semiotyką (logiczną) — rzeczywistość (przedmiot) wkracza w obręb umysłu (interpretanta) poprzez fenomen mediatyzujący, znak (reprezentamen). Peirce w ramach klasyfikacji i systematyzacji znaków wyróżniał trzy poziomy relacji semio-lycznej (tzw. trychotomie), które definiują związki pomiędzy poszczególnymi elementami znaku.
Eco odwołał się do drugiej trychotomii klasyfikacji Peirce’a, określającej relacje między znakiem (reprezentamenem) i jego przedmiotem. Eco rozu-