u
^a.za? * a/ 33
1092
izów, czyniących z Izra-
;n odnowiony Izrael stał ii. Świadom swej misji ały ku nadziejom escha-
l).
adziei była * Jerozolima, niu wygnania. Właśnie Księdze pocieszenia (Iz wym drugim ^wyjściem, aela. Sam pójdzie szu-wce zaprowadzi ich do o brudu i da im nowe ymierze (Ez 37, 26; Iz Będzie to wielki tryumf iciu z Egiptu znajdą się
rusa. Niezwykły wprost ochotników, „uwolnio-ywarły one wpływ de-połeczności żydowskiej. vychwstanie ludu (por. .ewanej z radością przy
związane ze śmiercią •yumfalny powrót mają ożego (por. Iz 53). Wy-eścijanina. To prawda, do prawdziwego sank-y dostęp — to nie znajdo pozostajemy w ciele, Będąc na tym *świe-ścijanie powinni sobie Boga, który nie może powinni się opierać na ż do ^ojczyzny niebie-CL — AV
a ST 2 — pokuta-na-ia ST II 2. 3 — wię-iość II 2 — ziemia ST
zynność wychodzenia”, wyjścia Hebrajczyków
WYJŚCIE Z EGIPTU
z Egiptu, albo w znaczeniu nieco szerszym, do owej długiej, czterdzieści lat trwającej wędrówki, która się zaczęła w Egipcie i prowadziła poprzez *pusty-nię do Ziemi Obiecanej (Wj 3, 7-10). Poszczególne etapy tej wędrówki zostały opisane w Pięcioksięgu (Wj, Lb, Pp). Historyczny fakt wyjścia z Egiptu stał się tak dla Żydów, jak i dla chrześcijan, typem i rękojmią zarazem wszystkich wyzwoleń, jakich Bóg dokonał na rzecz swego ludu.
1. Pierwsze wyjście. Wyjście z Egiptu oznacza prawdziwe narodziny ludu Bożego, *narodziny dokonane we *krwi (Ez 16, 4-7). To właśnie wtedy zrodził Bóg Izraela (Pp 32, 5-10) i w większym stopniu nawet niż Abraham stał się dla niego *ojcem pełnym miłości i zatroskania (Oz 11, 1; Jer 31, 9; Iz 63, 16; 64, 7). Będąc znakiem miłości Bożej, wyjście z Egiptu jest tym samym rękojmią *zbawienia: wyprowadziwszy swój lud z niewoli egipskiej, Bóg ocali go ponownie w momencie niebezpieczeństw ze strony Asyrii (Iz 10, 25 nn), czy Babilonii (Jer 16, 14 n). Na tę miłość Bożą, okazywaną tyle razy za pomocą cudów towarzyszących wyjściu z Egiptu, Izrael odpowiadał tylko niewdzięcznością (Am 2, 10; Mi 6, 3nn; Jer 2, 1-8; Pp 32; Ps 106; por. sławne Popule meiis podczas adoracji krzyża w Wielki Piątek), zamiast trwać wiernie przy tych ideałach życia, które pielęgnował podczas pobytu na pustyni (Oz 2, 16; Jer 2, 2 n).
2. Nowe wyjście. Ludowi, który z powodu swych niewierności popadł później w niewolę babilońską, nowe uwolnienie zostało zapowiedziane jako powtórne wyprowadzenie z Egiptu. Bóg znów *wykupi swój lud (Iz 63, 16). Wszyscy chromi i słabi mają zmobilizować swoje siły przygotowując się do wyjścia (Iz 35, 3-6; 40, In; 41, 10; 42, 7-16; Sof 3, 18 nn). Zostanie wytknięta *droga przez pustynię (Iz 35, 8 nn; 40, 3; 43, 19; 49, 11; 11, 16). I znów sprawi Bóg, że cudownie wytryśnie woda jak ongiś w Meribie (Iz 35, 6n; 41, 18; 43, 20; 44, 3; 48, 21; por. Wj 17, 1-7), a pustynia zamieni się w zieloną łąkę (Iz 35, 7; 41, 19). Jak kiedyś Morze Czerwone, tak teraz Eufrat rozstąpi się umożliwiając przeprawę karawanie nowych repatriantów, których Bóg poniesie jakby na własnych skrzydłach (Iz 46, 3 n; 63, 9; por. Wj 19, 4; Pp 32, 11) i dla których sam będzie przewodnikiem (Iz 52, 12; por.
. Wj 14, 19).'
Przedstawiając w osobie Mana Chrzciciela tego, który „woła na pustyni: «Przygotujcie drof*ę Panu»” (Mt 3, 3 parał.; Iz 40, 3), tradycja apostolska chciała stwierdzić, że dzieło *odkupienia dokonane przez Chrystusa jest wypełnieniem się tajemnicy *zbawienia, którego typem było wyprowadzenie z Egiptu. Zgodnie z tymi samymi zamiarami tradycja owa widziała w Jezusie nowego ^Mojżesza, zapowiedzianego już w Pp 18, 18 (Dz 3, 15. 22; 5, 31; 7, 35 nn).
1. Święty Paweł nie czyni nic innego, jak tylko rozwija ten oto temat: Jezus jest prawdziwym *Barankiem wielkanocnym, złożonym w ofierze za
/