zalety pływania

zalety pływania



OKIEM PŁYWAKA



Dzięki ANNIE HANCZEWSKIEJ, trenerce klubu MKP Szczecin i pomysłodawczyni konkursu na temat korzyści, wynikających z pływania, wiemy, co o pływaniu myślą najmłodsi.


Dlaczego

warto pływać


Uczennica klasy pływackiej ma napisać referat o korzyściach wynikających z pływania. Ciekawe, po co?

Czyżby nasza - czteroletnia ciężka praca na basenie nie świadczyła o tym, że widzimy w tych zajęciach prawie same korzyści? Przepłynęliśmy już chyba z tysiąc kilometrów! Co nam dają codzienne zajęcia na basenie?

Agata Łysakowska

klasa 4 „a” — pływacka SP51

Po pierwsze: doskonale pływamy. Zdajemy sobie sprawę z naszych umiejętności i dzięki temu jesteśmy bezpieczni na basenie, w jeziorze czy w morzu. Wiemy na co nas stać i nie musimy nikomu niczego udowadniać. Wiemy, żc woda nawet dla najlepszego może być niebezpieczna i nie ma z nią żartów. A gdy kogoś złapie skurcz to powinien się rozluźnić. Tylko czy każdy to potrafi - bo my tak!

Po drugie: umiemy skakać do wody. Wiemy gdzie i jak wolno to robić. Zresztą skakanie jest dla nas czymś normalnym i dlatego nie traktujemy tego jak wielką atrakcję. Szkoda, żc nie wszyscy o tym wiedzą. Co rok słyszymy o wypadkach chłopców, którzy sobie łamali kręgosłupy, skacząc do wody. Ja sama często widzę na osiedlu chłopaka na wózku - kilka lat temu zakończył rok szkolny na Głębokim - był to jego ostatni skok do wody. Myślę, że i tak ma szczęście, bo żyje i przynajmniej ma sprawne ręce.

Po trzecie: rozwijamy nasze mięśnie. Pływanie wymaga ciężkiej pracy, ale dzięki temu jesteśmy ogólnie sprawni, rzadko miewamy kontuzje i pozbywamy się kłopotów z kręgosłupem. Jeszcze w pierwszej klasie, gdy oglądał nas ortopeda, większość z nas dostała skierowanie na zajęcia korekcyjne. Ciekawe, co teraz by powiedział?


8    nr 1 (2005)



iętnikn






Po czwarte: mamy wielka satysfakcję. Cóż może być fajniejszego niż odebranie medalu czy dyplomu na zawodach. Wprawdzie nic wszyscy mają tę przyjemność, ale zawsze jest nadzieja, że następnym razem się uda. A poza tym, stale poprawiamy nasze czasy, mamy coraz to nowe rekordy życiowe.

Po piąte: uczymy się też przegrywać, a jest to bardzo trudna lekcja. W każdej chwili może nas ktoś pokonać, czasami najbliższa przyjaciółka i wtedy dopiero trzeba umieć pogratulować i cieszyć się jej sukcesem.

Po szóste: coraz więcej podróżujemy, coraz bardziej poznajemy nowych ludzi. Często okazuje się, że nasze rywalki z innych szkół pływackich to zupełnie sympatyczne osoby, z którymi można pogadać o wszystkim.

Po siódme: rodzice są z nas dumni. A to też jest ważne.

Po ósme: nie mamy czasu na głupoty. Chodzimy do normalnej szkoły, nauczyciele wymagają od nas tak samo jak od innych, a my mamy jeszcze te baseny i zawody. Musimy tak organizować sobie czas, by radzić sobie i z nauką i z pływaniem i z wypoczynkiem. Jesteśmy na tyle dobrze zorganizowani, że chodzimy też na inne zajęcie poza szkołą i zupełnie dobrze sobie radzimy. Nasza klasa należy do najlepszych! Tyle o zaletach pływania. Oczywiście, mogę też napisać o wadach, ale nie zrobię tego, bo ja, tak zresztą jak moje koleżanki i koledzy, lubimy to zajęcie i wiemy, że jest to najlepsze, co możemy robić. Jestem pewna, żc umiejętności nabyte na basenie przydadzą mi się także w przyszłości.

zawodnika

Ostatnio wśród pływaków szerzą się „kontuzje". Chowają się po kątach, wlezą gdzieś pod łóżko, ale w końcu i tak nas dopadną.

Mogą się ulokować w przeróżnych miejscach: w kręgosłupie, barku, płucach, czy w gardle ale najczęściej lokują się w „głowie ". We wszystkich tych kontuzjach, oprócz tej w „głowie", występują różne niemiłe objawy: ból, złe samopoczucie, gorączka, czy katar Z tych kontuzji staramy się jak najszybciej

wyleczyć. Inaczej jednak tzecz się ma z kontuzją w „głowie". W czasie tej specyficznej choroby nie występuje żaden z objawów wymienionych wyżej. Kiedy „nuci się na głowę" kontuzje są bezbolesne i można je określić mianem urojonych. Może wtedy „boleć" stopa, biodro, ręka czy nawet palec. Kontuzje w „głowie", jak wynika ze statystyk, najczęściej występują w czasie najintensywniejszych okresów treningowych i dziwnym trafem przytrafiają się tylko największym leniom. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie zostanie wynalezione lekarstwo na tę nieuleczalną do tej pory „kontuzję".



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img64 Formularze Dzięki formularzom strona internetowa staje się interaktywna. Pozwalają one na wymi
OMiUP t1 Gorski27 I zarówno na powierzchni wody (dzięki powolnemu przepływowi wody przez skrzynię),
Głowa Artur Głowiński - Czołowy Armwrestler Polski. Trener Klubu Złoty Oizeł - Choszczno . Człowiek
58653 Osobisty Trener#9 UPGRADE Dynamiczny ruch w górę z siadu na ławce maksymalnie zaangażuje&
Podsumowanie części II Trener zbiera informacje zwrotne od studentów na temat drugiej części spotkan
DZIĘKI DUŻEJ OFERCIE UNIKATOWYCH TAPET. ZAARANŻUJEMY KAŻDE WNĘTRZE. BAZUJEMY NA TAPETACH Z FRANCJI,
DSCN1743 Korporały* izm 91 dzięki temu możemy przekonać się, czy socjologię współczesną stać na sfor
DSCN1743 Korporatywizm 91 dzięki temu możemy przekonać się, czy socjologię współczesną stać na sform
10373 Osobisty Trener)7 1.    Nachwytem ujmujemy gryf sztangi (sztanga na stojakach)

więcej podobnych podstron