I
oparte na świadomości kognitywno-behawioralnej. Doznania czuciowo-ruchowe mają bezpośredni wpływ na „gadzi mózg” - strefę przetrwania.
Zabawy ruchowe, jako źródło pomysłów i środków do radzenia sobie ze skutkami traiimy, jak również narzędzie oceny stanu dziecka
Żeby uwolnić się od strachu, dzieci potrzebują poczucia bezpieczeństwa, wspólnoty, ugruntowania i rzeczywistego doświadczania obrony osobistych granic lub ucieczki przed niebezpieczeństwem. Skoro nie potrafiły sobie same poradzić z traumatycznym przeżyciem, to znaczy, że ich własne środki zaradcze nic zostały odkryte. Proponowane poniżej zabawy mają za zadanie odbudowanie tych możliwości i jednocześnie dostarczyć dobrej zabawy, razem z kolegami. Dramatyczne wydarzenia z przeszłości następowały zwykle dość szybko, dlatego dzieci nic miały wielkiego wyboru, jak się zachować. Takie zabawy muszą zatem uwzględniać odpowiednią ilość czasu na odbudowanie poczucia przygotowania się do tego, co ma nastąpić. Dzieci powinny też mieć różne możliwości do wyboru. Wreszcie, zabawa ma umożliwić odkrywanie i przyswajanie sobie nowych umiejętności.
Drugim zadaniem tego typu zajęć jest dostarczenie obserwacji, jak każde z dzieci się zachowuje. Podczas zabawy łatwo zauważyć, które z nich są wycofane, zamknięte w sobie i potrzebują pomocy, żeby wyjść ze stanu odrętwienia. Równie wyraźnie widać, które jej potrzebują, żeby się uspokoić, ‘ostygnąć’ po zabawie; powrót do takiego stanu nie przychodzi im w sposób naturalny, są nadal silnie pobudzone, jeżeli terapeutyczna interwencja nie spowoduje przekwalifikowania układu nerwowego.
W pracy z małymi dziećmi, czy mającymi jakieś bariery językowe, albo opóźnienia rozwojowe - słownictwo dotyczące odczuć i emocji można uprościć. W Tajlandii stosowaliśmy zasadę połączonych w pary przeciwieństw. To pomaga w odkrywaniu i lokalizowaniu doznań. Na przykład, w trakcie fazy odpoczynku, podaj głośno te wymienione poniżej (po jednym naraz) i zapytaj dzieci, czy to czują - kto czuje, ręka w górę. Odczucia: gorąco / zimno; ciepło / chłodno; slaby / silny; pełen energii / zmęczony; oddychanie łatwe / utrudnione; brzuch rozluźniony / napięły; spokój / podniecenie; ból głowy / nic nie boli. Emocje: smutny / wesoły; przestraszony / nie bojący się niczego; przyjacielski / wściekły; znudzony / pełen entuzjazmu; radość / żal; urażony / wdzięczny; poważny / w nastroju do żartów.
Naturalność zabaw
Dawniej, kiedy nie było gier komputerowych, dzieci spędzały czas na zabawie prawdziwej, nie wirtualnej. Takie „realne” gry często uczyły wielu życiowych umiejętności. Na przykład, w zabawie „Mamo, czy mogę?”, trzeba najpierw poprosić o pozwolenie,v potem je uzyskać, żeby skierować kroki w kierunku innej osoby. Jeżeli kolega posunie się za daleko, albo za szybko, musi się cofnąć. Prawda, że to bardzo naturalny sposób uczenia się dobrych manier, zgrania, respektowania granic? Inną popularną grą było „Wokół Różyczki”; dzieci, w kółku, trzymając się za ręce, śpiewały: „W kółku Różyczka stoi, a wokół popioły - wszystkie opadają!”; potem przewracały się jedne na dnigie ze śmiechem, tworząc rozkrzyczaną stertę. Używano tej śpiewanki, żeby pomóc angielskim dzieciom podczas II Wojny Światowej, kiedy ich domy leżały w gnizach, po bombardowaniu (chociaż niektórzy twierdzą, że jest dużo starsza: z czasów
Wielkiej Zarazy, kiedy trzeba było palić ubrania i pościel). Dzieci rozładowywały stres poprzez zabawę, śpiew, śmiech i bycie razem. Jeszcze inne gry (jak „Gęsi i Wilk”) pozwalały ćwiczyć uciekanie w bezpieczne miejsce. Wszystko to może się wydawać „tylko zabawą”, a jednak bardzo pomaga dzieciom odnajdywać drogę w realnym świecie.
DLA MALUCHÓW: ŚPIĄCE KROKODYLE
1. Podziel dzieci (3 do 7 lat) na dwie grupy: „kr okodyli” i „łowców krokodyli”. Krokodyle leżą na brzuchach na dywanie, udając, że pływają albo wygizewająsię na słońcu, aż usłyszą myśliwych, którzy pojawiają się na „mokradłach”.
2. Myśliwi mają się skradać, ostrożnie przekraczając leżące krokodyle, które teraz udają, że śpią: leżą bez ruchu z zamkniętymi oczami, spokojnie oddychają, żeby nie dać się „złapać”. Gra spokojna muzyka. Kiedy przestaje grać, myśliwi „zaklepują” każdego krokodyla, który się choćby troszeczkę poruszył, albo otworzył oczy.
3. Potem krokodyle zamieniają się rolami z myśliwymi i zaczynamy drugą rundę zabawy. Te dzieci, które zostały klepnięte, bo się poruszyły, otworzyły oczy, lub wydały jakiś dźwięk - nie zamieniają się w „myśliwych”; dalej ćwiczą bycie „śpiącymi krokodylami”. Tym, które mają trudności z uspokojeniem się i leżeniem bez ruchu, powinien pomóc dorosły albo starsze dziccko-asystent. (Łagodnie połóż ciepłą dłoń na plecach dziecka; oddychaj wolno i głęboko, przekazując mu swoją spokojną obecność. Przypomnij mu cicho, że teraz jest czas na spokojne leżenie.)
Ćwiczenia somatycznego doświadczenia
Kolejny zestaw ćwiczeń został opracowany przez naszego brazylijskiego kolegę, Alexandra Duarte, specjalnie dla dzieci w wieku szkolnym i w oparciu o zasady Somatycznego Doświadczania. Wiele z nich nadaje się do wykorzystania zarówno w pomieszczeniu, jak i na powietrzu.
SPADOCHRON
Kształt i rozmiary spadochronu w naturalny sposób tworzą zamkniętą przestrzeń społeczną; dzieci mogą się zgromadzić wokół niego. Potrzebne będą jeszcze dwie lub trzy lekkie piłki, w dwócli kolorach. Poniższe zabawy są przeznaczone dla dzieci w wieku od 5 do 12 lat.
1. Rozpostrzyj spadochron na podłodze, żeby wyznaczyć przestrzeń. Dzieci siadają wzdłuż jego brzegów. Kiedy już każdy siedzi wygodnie (dorosły - na strategicznej pozycji, w pobliżu tych uczniów, którzy mogą potrzebować najwięcej pomocy), niech nawiąże, po kolei, kontakt wzrokowy ze wszystkimi pozostałymi osobami.
2. Wszyscy łapią za brzeg spadochronu; ciągną potrząsają z naciskiem na odczucie oporu materiału oraz siły własnych mięśni, a także - kolektywnego wysiłku. Dzieci wciąż siedzą więc
10