39
wyobrażająca wartość ziemi wzrosłaby ogromnie. 'Wy pifś rod kowanie takiej sumy przy tych ułamkowych datach, jakiemi rozporządza statystyka tanitoczesna, jest absolutnie niemożliwe, gdyż wiemy jak bardzo w okolicach lesistych Wołynia i Polesia kijowskiego zmienił się stosunek lasu do osiadłej powierzchni na niekorzyść osiadłości. Ażeby jednakże odnaleść przybliżoną cyfro wysokości skonfiskowanej ziemi, wobec tego że rząd rosyjski jako jednostko podatkową uznawał nie jednostko ziemi, mórg lub desiatynę, lecz „duszę", musimy koło tej pańszczyźnianej duszy szukać jakiegoś oparcia. Ile dla niej przeznaczano ziemi ? I tu brak wszelkiej je-dnostajności. Wola właściciela ziemi, gatunek gleby, oddalenie majętności od dróg komunikacyjnych i wiele innych przyczyn natury ekonomicznej wpływały na wysokość pańszczyźnianego uposażenia. Ozem właściwie była „dusza rewizyjna" ? Normalnie była ona małą rodziną, a przeznaczono dla niej około morgów 7*5 na jedną „duszę". Oczywiście jest to liczba przeciętna raczej na minus. Możemy się oprzeć o tę liczbę. Musimy jednak przypomnieć, że ta „dusza" obowiązaną była, z tytułu wynagrodzenia za używanie ziemi, do robocizny na rzecz folwarku. Właściciel przeto majętności ziemskiej nie oddawał tym „duszom ■' wszystkiej ziemi, ale tylko część, na drugiej te „dusze" pracowały. Otóż, stajemy znowu wobec zagadki zarówno pod względem moralnym jak i ekonomicznym. Jaką część właściciel ziemi oddawał „ duszom", a jaką zatrzymał sobie? Pojedynczo, dla każdego folwarku, mogłyby tę zagadkę rozwiązać inwentarze dóbr i archiwa folwarczne, ale to byłoby wyjaśnienie dotyczące pewnego punktu, lecz nie całości. Dla objęcia całości musimy posługiwać sią cyfrą przeciętną — jaką ? Uzyskanie jej prawidłowe jest absolutnie niemożliwe, bo wymagałoby zbadania archiwów folwarcznych wszystkich ziemskich posiadłości, a zatem pozostaje liczba zbliżona do rzeczywistości, jako podstawa rachunku. Musimy bez wielkiego błędu (w szerokiem przecięciu) przypuścić, że właściciel folwarku x/3 część tylko posiadanej użytkowej ziemi oddawał „duszom", a resztę, przy ich pomocy, na własny zysk eksploatował. Zwykle „dusze" posiadały muiej niż połowę roli. Jest to.sprawa w tym wypadku, że