jąu nadziei. Do tego nurtu należą, do dziś przejmujące »«
śuą i patriotycznym itrem, takie utwory, jak. Żal, Sormo3_ grobtm Zygmunta Auguita, ostatniego polskiego króla t dom Jagiełłów Franciazka Karpińskiego (około 1796), Hymn dofij o dobrodiiejstwach Opatrtnoici narodowi polskiemu wyiwifó czonych po upadku Polski Jana Pawła Woronicza (1805), Wicn. do Legiów polskich Cypriana Godebskiego (1809), a także Hymn na rocznicę ogłoszenia Królestwa Polskiego (.Bożo, coś Poltkf") Alojzego Felińskiego (1816). Chronologia tych utworów witka-żuje na znamienną ewolucję postaw, obejmującą fazy: bezbrzoż-nej rozpaczy, historiozoficznej refleksji, stopniowego odnajdywania w strasznym .trupie Ojczyzny, posoką spluskaoym** wiary w nieśmiertelną .duszę narodu”21. W Hymnie do Boga Woronicz wyrażał prowidencjalistyczną ufność w sens kary,
Więc gdy nie możesz karać bez przyczyny,
Los nasz musi być płodem własnej winy.22
W roku 1816 Alojzy Feliński w swym Hymnie myśl o zasłużonej karze i ekspiacji zastępował motywami niewinności i ofiary:
Boże Najświętszy! Przez Chrystusa rany,
Świeć wiekuiście nad braćmi zmarłymi,
Wejrzyj na lud Twój, niewolą znękany,
Przyjmij ofiary synów polskiej ziemi.2*
Tak samo, a nawet jeszcze dobitniej, uczynił w swojej tragedii o Barbarze. Nie jest istotne, że Barbarę Radziwiłłównę autor Hymnu („Boże, coś Polskę”) napisał nieco wcześniej (piaal go zresztą długo, od 1809 roku); oba należą do tego samego kręgu literatury „ofiarnej". Barbarę łączą z wymienionymi wcześniej utworami takie wartości, jak: prowidencjalizm, mit złotego wieku, klasyczna dykcja. W stosunku do nieco wcześniejszych tekstów - na przykład Hymnu Woronicza - dramat Felińskiego jest jednak świadectwem jednej zasadniczej innowacji, sygnalizującej doniosłą zmianę świadomości porozbiorowej. Otóż, jak wykazałem uprzednio z niejaką przesadą, dylemat winy i kary Feliński rozwiązywał inaczej, niż nieco wcześniej czynili to Karpiński, Woronicz, Godebski. Autor Barbary i Hymnu („Boże,