>vn-mia. ZÅ‚owrogi demon nu*
przynajmniej co cło taktu u J \
mvch przeżyć, co do taktu mo,e, cgiysu^ v. Joeólnośd nic może byc M .kom^ ibsolutnie doskonałym. mc godzi n* »'ovvK.m^w “ i0<c z oszukiwaniem. Mo/enw pt etc, wtv\l-lK 1u, "wo istnieniu, zdać się bwpwcimc ra nasK przekonanie, że świat, w którym ytaft* -iua, senna, ale jest prawdziwa-,» v to ws.-vstk,w noimuiemc vesposób jasny twcta/nt. nasze ,m,A, ZmA w których oczywistość postrzegamy, vu , kiście prawdziwe. Przywracamy więc godność tww mu poznaniu, naszej wiedzy, pokonujemy nvW„-,v,-
wiemy, czego się trzymać manty, a w co wolno w^u
Ale, powiadali krytycy, przecie, mylimy się v ęsw
pozwala więc Bóg na to, byśmy w błędach vli. nu-
chroni nas, nie karmi pewnością absolutni) lak. mew.
Kanezjusz, mylimy się często, ale nic za spraw*) Ihhm
lecz nas samych. Jest mnóstwo rz.ee v, co do ktotwli
nie ma pewności, i dopóki jej nie ma, powinniśmyłU"
sąd zawiesić. Jeśli jednak aktem woli dajemy W
czemuś, czemu rozum nasz nie pozwala dac wiaw* >»•'
jemy się, w wyniku tych aktów woli, oliwami bMu
zaś możemy tak czynić, pochodzi to stąd. \: ^
obdarzył nas wolną wolą: jest to dar nildiww aim.
owny nadprzyrodzony, ale możemy go rovi'u
ri,nie °brym celu użyć, a więc właśnie be dobn i W
ste n^e SXVladC2a^C co®> co w świetle rozumu o* ble nie jest.
116