Przy około 60 km/h na drugim biegu samochód klasy średniej zużywa ponad 151/100 km. Podczas przyspieszania i jazdy z zimnym silnikiem wynik ten może wzrosnąć do ponad 30 1/100 km
Przy tej samej prędkości na czwartym lub na piątym biegu, przy znacznie niższych obrotach, to samo auto pali już tylko okoto 51/100 km! Im bardziej płynna jazda, tym niższe zużycie paliwa
To nie fotomontaż! Auto z silnikiem zasilnym wtryskiem nie zużywa ani grama paliwa, gdy zdejmiemy nogę z gazu na biegu. W czasie pracy na luzie spalanie wynosi 0,5-3 l/h
Paliwa drożeją z tygodnia na tydzień. Co zrobić, aby samochód był bardziej oszczędny?
Cena litra benzyny bezołowiowej 95--okt. osiągnęła już na niektórych stacjach poziom czterech złotych. W dodatku wciąż pnie się w górę. Rząd tłumaczy, że ma to związek ze wzrostem cen surowców na światowych rynkach. To prawda, tyle że nie cała. Koszty produkcji to zaledwie ok. 30 proc. końcowej ceny paliwa. Lwią część tego, co płaci
my na stacji benzynowej, stanowią akcyza, VAT i opłata paliwowa. Trudno pomstować na właścicieli stacji benzynowych. Ich marża wynosi zaledwie kilka procent ceny.
Oszczędności pod nogą
W takiej sytuacji coraz więcej kierowców usiłuje obniżyć wydatki na paliwo. Jak to można osiągnąć, nie rezygnując w ogóle z jazdy? Naj
prostszym, ale zadziwiająco skutecznym sposobem na obniżenie zużycia paliwa jest po prostu odpowiednia technika jazdy. Metoda, która zawsze przynosi pozytywne rezultaty, to spokojna, płynna i rozważna jazda. Należy unikać niepotrzebnego przyspieszania oraz długotrwałego podróżowania z wysokimi obrotami silnika. To samo auto przy takiej samej prędkości w zależności od wybranego biegu i nacisku na pedał gazu może np. spalić od 5 do 20 li-trów/100 km. Nie można jednak przesadzać. Jeżeli silnik krztusi się z powodu zbyt niskich obrotów, to wprawdzie
mało pali, jednak jego układ korbowy narażony jest na nadmierne obciążenia.
Przeciętne auto w trakcie pokonywania pierwszego kilometra jazdy po uruchomieniu zimnego silnika zużywa w przeliczeniu ok. 20-301/100 km. Tak więc wycieczka samochodem po gazety do kiosku za rogiem należy do wyjątkowo kosztownych przyjemności. Po rozgrzaniu silnika sytuacja ulega zmianie. Jeżeli stoimy dłużej niż pół minuty, to na pewno warto wyłączyć silnik. Niedopuszczalne jest za to gaszenie silnika w czasie jazdy lub jazda na luzie np. z dużej górki
- potencjalne oszczędności są nieproporcjonalnie małe do ryzyka, jakie niesie takie zachowanie. Tym bardziej, że samochody wyposażone we wtrysk paliwa, tocząc się na biegu (nie na luzie!), ale bez wciśniętego pedału gazu. ; nie zużywają paliwa, gdyż i komputer odcina wtedy jego ] dopływ do cylindrów!
:
Sprawny pali mniej
Warunkiem ekonomicznej jazdy jest przede wszystkim 1 sprawny samochód. Zużyte t świece zapłonowe, niespraw- i ne przewody zapłonowe, sta- 1 ry filtr powietrza albo zbyt -długo niewymieniany olej sil- \
Fot Piotr Szypulski, Aulo Bild, Archiwum. Paweł Malinowski
Większość urządzeń poprawiających komfort jazdy niestety znacznie zwiększa obciążenie silnika, a co za tym idzie, wpływa na wzrost zużycia paliwa. O ile? W przypadku poddanego przez nas testom na
hamowni Citroena C3 z silnikiem 1.4 najkosztowniejszym w eksploatacji urządzeniem okazała się klimatyzacja. Jej uruchomienie spowodowato spadek mocy maksymalnej o ponad 4 KM. Po uruchomie
niu kolejnych odbiorników elektrycznych moc zmniejszyła się łącznie o 6 KM, czyli
0 8 proc.! Taki spadek jest już wyraźnie wyczuwalny zarówno w dziedzinie osiągów, jak
1 ekonomiki jazdy.
Ile mocy zabiera wyposażenie auta
6000 obr./min.
Im większy pobór prądu, tym ciężej obraca się alternator. Każde dodatkowe urządzenie elektryczne zwiększa więc zużycie paliwa