Paweł FLorbnski
i mocno stoi na ziemi, w odróżnieniu od człowieka czasów nowożytnych, który liczy się wyłącznie ze swoimi zachciankami 1, z konieczności, z odpowiednimi środkami do ich realizacji 1 zaspokojenia.
Zrozumiałe jest więc, że przesłankami światopoglądu realistycznego były i zawsze będą: Istniejące realności, to znaczy Istniejące ośrodki bytu, a nawet pewnych cząstek bytu, ośrodki, które rządzą się własnymi prawami i dlatego mają własną formę. Z tego powodu nic, co istnieje, nie może być rozpatrywane jako obojętne i bierne tworzywo, które należy wtłaczać w jakieś schematy, a więc również w euklidesowo-kantowskł schemat geometrii przestrzennej. Dlatego formy powinny być kształtowane wraz z rozwojem życia, a nie pod kątem założeń jakiejś, z góry określonej, perspektywy. I wreszcie sama przestrzeń to nie wyłącznie pozbawiona struktury pustka, nie jakaś rubryka, którą należy wypełnić, lecz swoistego rodzaju realność, precyzyjnie zorganizowana, nigdy nieobojętna, mająca wewnętrzny porządek i odpowiednią konstrukcję.
Moskwa, 1922
Udajmy się gdzieś na otwarte pole, najlepiej o wschodzie słońca, w każdym razie wówczas, gdy słońce znajduje się tuż nad horyzontem, i utrwalmy sobie w pamięci grę kolorów.
Na wprost słońca - fiolet, niemalże liliowy, a przede wszystkim błękit. Nieco z boku - róż, a może raczej czerwień w odcieniu oranżowym. Nad głową zieleń, prawie przezroczysta, szmaragdowa.
Zastanówmy się nad tym, co właściwie dane jest naszemu wzrokowi. Widzimy światło, wyłącznie światło, jedyne światło jedynego słońca Jego różnorodne zabarwienie nie stanowi właściwej mu cechy, lecz wyraz powiązania z naszą ziemią oraz, częściowo być może, z owym niebiańskim ośrodkiem, który jest wypełnieniem owego jedynego światła.
Światło jest niepodzielne i, zaiste, ciągłe. Nie sposób z przestrzeni wypełnionej wydzielić obszar, który nie zachodziłby na jakiś inny obszar. Nie sposób też odosobnić części przestrzeni świetlnej, nie sposób odciąć części światła. Jest to znakomity przykład na to, że trójwymiarowość nie stanowi dostatecznego warunku podzielności i że podzielność w sensie analitycznym nie stanowi konsekwencji trójwymiarowości. Gdy dała nieprzezroczyste wchłaniają z przestrzeni światło, odosobnienie odbywa się zawsze z jednej strony, i dlatego nie sposób zamknąć bryły, którą oświetla światło.
Światło jest więc ciągłe. Jednakże owe ośrodki optyczne, które napełniają się światłem i przekazują je nam, nie są ciągłe. Budowa ich jest ziarnista, składają się one z drobnego pyłu, a oprócz niego zawierają jeszcze
231