dzkie Oba te rodzaje ciał, mimo żc w aspekt,, nym często niewiele się od siebie różniły. to jcżcl^£f O ich pozawizualnc cechy, były zupełnie odnuer**^ ludzkie wpisane zostało w poetykę ccmnoici, pomnienia, tak zaś pojęta ciemność skrywa która „osobiście lub przez wysłanników, przycza* £
... intymności ludzkiego cała ,ako świadek jego krucj ^i-i Ciała boskie natomiast były supcr-calami. ni* ^ mi prawom przemijania.
Siccnijmy .to prcsokmtcjskich sposobów ofommcUsc.. Dl, HcmkliU. którego plyn*u wymiar podwójny, bowiem me ,est tylko mkj. w tak, SwSmy zanurzyó stopę . poczuó stlę nurtu prre*, tórce?rotcaywistoSet. ale oto my sam, |CSteSmy 4 „A* L wlinyn,. mocnym nurtem w,od,cym ku Smtcmt
Heraklit powiada, ic w naszym iyciu. tak jak w
' fecte pokiczone jest z unueramenu bo ktedy «,
śmierć, z>s P- umarły > ^ w nas pogrzebu*
kiedy^rnS my Umieramy, -o nasze dusze rmunwycb
wstają i żyj-r
Śmierć towarzyszy więc każdej zmianie, ruch zaś sta-nowi zasadę wszechrzeczy. Zatem zmiana (postępująca w czasie) jest ciągłym potykaniem się o śmierć, która jednak niczego nie finalizuje, przesądza czy ogranicza, a wręcz przeciwnie - otwiera pole zmianie, która jest stawaniem się.
„Dla Heraklita «on» to tylko «będący* jako podmiot stającego się bycia (cinai), a nie stały i tożsamościowo niezmienny był (to on). Stawanie się wynika więc z wc-
1 J.-P. Vcmant, Dnu Bisty. Dazzllng /Wy. [w:] Fragmenli for Iht Hislory..., dz. cyt , s. 25.
2 Sckstus Empiryk, Zarysy pirreńskie, III, c. 2-1, 230, cyt. za: G. W. F. Hegcl, Wykłady z historii filozofii, 1.1, Warszawa 1994, s. 407.
«T1 2rzr21 natury Gty») rzeczy"2. A zatem świat sta2 * t2 «mo' >jk stJ»c Pomiot. Zorodnię świata r«>
/umian.) tez jako arche, tworzy ogień. określany jako' sa-„^ruchliwość Ogień ,est dla Hcrakl.la „pr/e/narze
n“'m" ' PrM»Jwia c,,d0 eterycznym (aitlierion <om„
To zaś ti“st .miar.) określonego czasu-, czyli porządku przemienia A zatem suma właśnie za sprawą tema jot ruchliwe, czy" zmieniają s,ę nieustannie rS trwałe. Tak oto ruch ma charakter zasady, która wszystko przenika . rozpoznawalna staje siV nic tylko za sprawa pysiów, a gównie za spraw.) rozumu. .Ciało i E nuH więc wspólne, ognisto materialne podłoże i d2U memu człowiek zyfc według ciała i według ducha-? Ff mcryczność dosięgająca człowieka dotyczy wiec ob,.^ go aspektów, , tak człowiek, pozna,ac JcbiT^ ,C2 świat, a poznając świat, doświadcz i ? P ,C sfery prxcn,l4, się 5'Cb,C'- •»«» »*>'<■
„... w krajobrazie wieczoru skrywającego ranek ..."
„Najpierw powstał chaos"5, i ciągle to właśnie jemu najbliższe pozostają śmierć, noc i sen. Jednak z chaosu uformował się również pierwiastek boski, czyli to, co świetliste, nieprzemijalne i doskonałe. Zauważyliśmy już, że w początkach greckiej filozofii próżno szukać definitywnego rozróżnienia na cielesne i duchowe czy naturalne i supematuralne, bowiem człowiek funkcjonował
123
5 J. Lcgowicz. Historia filozofii starożytnej Grecji i Rzymu, Warszawa 1986, s. 50.
Tamże, s. >4
5 .Prohsta Chaos geneto" - czytamy u Hczjoda w Teogonii, w. 16.