lek to logi a. W obiegu są jeszcze dwa inne terminy: gwara i narzecze. Przez termin gwara rozumie się małą jednostkę językową, przez nar‘zecze raczej jednostkę większą, nadrzędną, możliwą do wyodrębnienia dzięki pewnej ilości ceth wspólnych kilku gwarom, które to cechy z kolei przeciwstawiają tę większą jednostkę innemu zespołowi gwar. Dialekt oznacza również większy zespół gwar. Nie zawsze jednak zabiegają autorzy o ścisłe rozróżnianie terminów; trzeba o tym pamiętać przy lekturze prac dialektologicznych, aby nie dojść do fałszywych wniosków.
Ponad różnicami terytorialnymi, klasowymi, zawodowymi góruje jednak we wszystkich działach języka wspólnota; istnieje ona w fonetyce, we fleksji, składni, słownictwie, co sprawia, że wszyscy członkowie jednego narodu mogą się z sobą porozumieć. Inaczej mówiąc, posiadają oni « wspólny podstawowy zasób słów» i «wspólny zasób form». Ta wspólnota językowa uwydatnia się i w tym, że mówimy stale o dialektach jakiegoś języka: o dialektach języka polskiego, rosyjskiego, czeskiego. Dialekt jest więc czymś, co wyróżniamy na tle języka ogólnonarodowego i innych jego dialektów. Język ogólnonarodowy góruje nad wszystkimi dialektami.
§ 3. Nauka o dialektach ma ogromne znaczenie i naukowe, i praktyczne. Ograniczenie się językoznawstwa do studium języka literackiego byłoby równocześnie wielkim zubożeniem tej nauki. W gwarach przechował się wielki zasób wyrazów, które już w języku literackim wyszły z użycia albo nawet nigdy w nim używane nie były, jakkolwiek są dziedzictwem prasłowiańskim. Język pisany daje przecież tylko niektórym wyrazom możność przejawiania się; są to wyrazy z tych tylko zakresów życia, o których się pisze, wiemy zaś, jak. wąska bywa nieraz-tematyka literatury. Poprzez wyrazy wnikamy w stosunki, dzięki którym te wyrazy powstały i były utrzymywane, słownictwo więc gwarowe poszerzając słowny zapas języka polskiego ułatwia lepsze poznanie dawnego życia społeczeństwa.
Rozwój fonetyczny i fleksyjny gwar, nie hamowany pismem i tradycją literacką, odbywał się bardziej naturalnie, dokonywały się w nim procesy, jakich nie zna język literacki; niekiedy w gwarach można na żywo obserwować procesy, których się z trudem domyślamy poprzez zabytki pisane. Zarówno więc przez swoje innowacje, jak przez przeżytki są gwary dla językoznawcy cennym polem obserwacyjnym.
Język literacki tworzył się i rósł w oparciu o gwary: elementy gwarowe stale do niego przenikały i wzbogacały go. Te właśnie elementy byłyby czymś niezrozumiałym, gdyby je oderwać od podłoża, na którym wyrosły. Np. takie formy, jak stpol. miał ech, mielichmy, ich powstanie, szerzenie się i zanik można zrozumieć wyłącznie dzięki dialektologii opisowej i historycznej. Tylko dzięki dialektologii staje się zrozumiały tak ważny proces, jak zanik a pochylonego w języku literackim. Przykłady łatwo mnożyć.
Znajomość gwar jest niezbędnym warunkiem rozumienia stylizacji pewnych otworów artystycznych, bez tej znajomości nie moglibyśmy ocenić działalności Tetmajera, Reymonta, Orkana i innych.
Niemały pożytek może wyciągnąć z dialektologii historyk.. Dialekty bowiem powstały w odległej przeszłości, jako .produkt rozdrobnienia społeczeństwa, a potem scalania się i krzyżowania plemion. Granice faktów językowych są często granicami pewnych faktów historycznych, np. dawnych granic politycznych. Powstanie niektórych dia-
10