Al)
i eschatologia (<<
chrześcijaństwa. Ajwkaliptykę nazy^ teologii chrześcijańskiej" (E. Kasę^J** ginningsofCliristian ,‘beology^.^nn- -The fg.. Twierdzenie to jest nieco przesadne u9!*0) pozbawione podstaw. To, czy sam:',C n* g-y być rozumiany jako eschatologią' SPflli)ien apokaliptyczny kaznodzieja, jest ^ pror°k dy skusji Nic ulega wątpliwości, że u ^'otcn, zusa jednoznacznie skłaniali się j(uCZ'ni(nMcj(., historii w sposób pokrewny kalipsom typu Danielowego. Wc(JłUc?ny,n' apo-twychwstanic Jezusa było
wszcchncgo zmartwychwstania (i nani' po-
rez tego też powodu było bliskie. ^/r,2°).któ niejczusa pozostawało wiarygodne jćd ^Cl,vvs,a-tekście apokaliptycznego scenariusJn‘C'vk°n-gicznego: .Skoro umarli nie 2martwvc|CSChato,°-
i Chry stus nie zmartwychwstał" (i Ko i ^10 dycja synoptyczna nawiązuje bezpo&L 5’>6)'Tfa-f i ukazuje Jezusa w roli Syna Człowiec- ?'0(l0 Dn ■zyjdzic na obłokach niebieskich p- °k,óry
fragment Biblii hebrajskiej mówiący jedntwnacfr me o /.yciu człowieka po śmierci, c *>ć ea prawUopoilobnie pojawiła się nieco wcztsmtj w tradycji Henoeha( -> $ 19). Dn nie przewiduje
pow szechnego zmartwychwstania, a ju > nie po-wstanie naprawdę dobrych i naprawdę złych. „Mądrzy nauczyciele (maśkUim) będą jaśnieć jak gwiazdy, co znaczy. iż zostaną w łączeni w poczet zastępów niebieskich (por. 1 Hen 104,2-6). Owi „mądrze nauczyciele" odgrywają kluczow ą rolę w czasie prześladowań (Dn 11,32-33). Zadaniem ich jest .pouczyć widu*. Nie każe się im walczyć, jednak niektórzy z nich polegną, a ich śmierć będzie oczyszczeniem przygotowującym ich do ostatecznej nagrody . Jako wierzący w zmartwychwstanie wolą się oni pogodzić z utratą życia doczesnego. niż być poddawanym prześladowaniom. Jest wielce prawdopodobne, że autor był jednym z nich.
22 (C) Rozprzestrzenianie się idei apo
kaliptycznych. Po powstaniu machabcjskim wiele nowatorskich idei uwzględnionych w apokalipsach Hen i Dn zyskało szeroki oddźwięk w judaizmie. Apokalipsy powstawały nieprzerwanie nadal, az do czasów chrześcijańskich. Szczególnie godne uwagi przykłady z I w. przed Chr. to Podobieństwa Henocha (1 Hen 37-71), 4 Ezd i 2 Ba (por. Charlesworth. OTP1.1; dyskusję zob. w: Collins, Apocalyplic Imagituttion). Odkrycie zwojów znad Morza Martwego umożliwiło poznanie wspólnoty (prawdopodobnie siedziby sekty esseńczyków), której styl życia pozostawał pod silnym wpływem idei apokaliptycznych (-»Apokryfy- 72,113-117). Idee te obejmowały zainteresowanie tajemnicami nieba, jjoczucie uczestnictwa w święcie aniołów, oczekiwanie ostatecznej walki pomiędzy Synami Świada i Synami Ciemności pod wodzą ich aniołów. Także inne idee charakterystyczne pierwotnie dla apokalips uzyskały szerszą akceptację. Wiara w zmartwychwstanie została przyswojona przez faryzeuszów i inne grupy, a następnie stopniowo opanowywała główny nurt wiary żydowskiej, jakkolwiek saduceusze w I w. po Chr. nadal ją udrzucali.
23 (D) Wpływ na chrześcijaństwo, (iłów-
nc historyczne znaczenie apokaliptyki polega na tym, ze tworzy ona platformę dla formowania się
- n-MC po-
| kolenie chrześcijan me posługiwało się apokalip są jako formą literacką, być może z uwagi na wysoce rozwinięte poczucie bezpośredniej obecności Ducha. Jednak pod koniec I w. forma ta pojawia się w Apokalipsie św. Jana, której gatunek ten właściwie zawdzięcza swą nazwę. Od tego czasu lewi-
tła w środowiskach chrześcijańskich.
24 (E) Wartość teologiczna. Pomimo histo
rycznej wagi apokaliptyki, teologowie chrześcijańscy mieli do niej często stosunek podejrzliwy, zaniepokojeni zwłaszcza ponurą obrazowością i skłonnościami fanatycznymi gatunku. Podejrzenia te są niekiedy uzasadnione, na przykład w przypadku korzystania z apokalips w dobie współczesnej na sposób fundamentalistyczny. Kluczem do właściwej oceny tradycji apokaliptycznej jest uświadomienie sobie, że apokalipsy to dzieła o charakterze nie tyle dogmatycznym, ile poetyckim. Będąc owocem wyobraźni, nie mogą one uchodzić za źródła informacji. Ich wartość polega na zdolności wskazywania innych rozwiązań światu doczesnemu i tym samym krzewienia nadziei i pociechy. Jako takie apokalipsy zwracają się do człowieka, mającego wciąż te same potrzeby, przez co stanowią żywotną część religijnego dziedzictwa Zachodu.
Li
7i
przy
testaj
Redą' Joseph A. Raymond