200 O służbie i pseudoslużbic pod panowaniem dobrego pryncypium
uczonego poznania sięgać dopiero potem, w charakterze obrony przed atakującym tyły nieprzyjacielem. W przeciwnym razie, wiara chrześcijańska byłaby nie tylko fides imperata, lecz nawet servilis. Należy jej zatem nauczać przynajmniej jako fides historica elicita, tj. uczoność jako objawiona dogmatyka musi stanowić w niej nie tylną, lecz przednią straż - mała liczba uczonych w Piśmie (duchownych), którzy nie mogliby się obejść bez świeckiej uczono-ści, ciągnęłaby za sobą długi zastęp nieuczonych (laików), którzy nie znają Pisma (do tych zalicza sie nawet władzę świecką). - Aby temu zapobiec, za najwyższe nakazujące pryncypium - zarówno w naturalnej religii, jak i w chrześcijańskiej dogmatyce - musi zostać uznany i uczczony powszechny rozum ludzki. Natomiast nauka objawiona, na której oparty jest kościół i która potrzebuje uczonych jako interpretatorów i strażników, musi być miłowana i kultywowana jako zwykły, lecz najwyżej ceniony środek, który tej pierwszej udziela jasności [dostępnej] nawet dla laików (die Unwissenden) oraz ekspansywności i trwałości.
Jest to prawdziwa służba kościołowi pod panowaniem dobrego pryncypium, natomiast gdy wiara objawiona kro-I czy przed religją, jest to pseudosłużba, ponieważ porządek moralny zostaje odwrócony, a to, co jest tylko środkiem, zostaje nakazane bezwarunkowo (tak jak cel). Wiara w dogmaty . o których nieuczony nie jest w stanie upewnić się ani za pomocą rozumu, ani Pisma (zwłaszcza że musiałoby ono zostać najpierw udokumentowane), stałaby się ab-•Otatnyra obowiązkiem (fides imperata) i wraz z innymi regułami zostałaby podniesiona do rangi wiary, która jako „pańszczyzna" zbawia także bez moralnych podstaw deter-I minujących działanie. - Kościół oparty na takich pryncypiach, 1 przeciwieństwie do kościoła opartego na konstytucji, H ma właściwie sług (mmistri), lecz wydających nakazy wysokich urzędników (afficiales), którzy jeżeli nawet me ukaztgą się (jak w kościele protestanckim) w blasku hierarchii jako wyposażeni w zewnętrzną moc duchowi w*4nky, I nawet protestują werbalnie przeciwko takim praktykom, to w istocie i lak chcą być uważani za jedynych powalanych interpretatorów Piwna Świętego. Ograbili oni
przedtem czystą religię rozumu z jej gndnnu i , , wyższą interpretatorką Pisma, a uczonnść w Piśmie n i Sc .•
I żują wykorzystywać jedynie dla potrzeb wiar> ko .cielnej W ten sposób przeobrażają służbę kościołowi (mim m-riumi w panowanie nad jego członkami (imperium), choć w celu ukrycia tej uzurpacji posługują się skromnym tytułem sług. Jednak panowanie, które dla rozumu byłoby czymś łat1 I wytn, kościołowi przychodzi ciężko, okupione jest nakła-j dem wielkiej uczoności. Albowiem „ślepy na naturę, śo.sga ' sobie na głowę całą starożytność i zostaje pod ma pogrzebany”. — Sprawy doprowadzone do tego stanu przymc-rają następujący obrót:
Najpierw, jako element religii ważny dla wszystkich czasów i ludów, traktuje się bacznie obserwowany proces zaszczepiania nauki Chrystusa jej własnemu narodowi przez pierwszych jej nauczycieli - zatem powinno się wierzyć, że każdy chrześcijanin musiałby być Żydem, którego Mesjasz nadszedł. Nie pasuje do tego [okoliczność}, że chrześcijanina nie obowiązuje właściwie żadne żydowskie prawo (jako ustanowione), ale pomimo to musi z wiarą przyjąć całe święte Pismo tego narodu jako boskie objawienie dane wszystkim ludziom1. - Rodzi to natychmiast wielką trudność co do autentyczności tej księgi (jej autentyczność w żadnym wypadku nie jest dowiedziona.
Mendelssohn bardzo zręcznie wykorzystuje tę słabą saunę ogólnie miSW sposobu przedstawianiu chrześcijaństwa w oda odrzuceni1 earibcfe rauesr1 tte wykorzystywania] Syna Izraela dla przejścia od judaizmu do ikr Umtm
Rtligiomtiibergangc). Twierdzi on. te ponieważ wiara żydowska, oo poy—n —wat chrześcijanie, jest najniższym piętrem, aa którym surijm dnrśqM>1w W byłoby to czymś takim, jak oczekiwać od kogoś, aby -zniszczył patem w cent zamieszkania drugiego piętra. Wyraźnie prześwituje tu jego te1 Ctae am powiedzieć osuńcie najpierw judaizm z waszej wiary (w bisiory rruet dogmatyce mote pozostać w charakterze zabytku), a wtedy będziemy mogli rozwijać mm geegaay-ćjó. (W istocie me pozostałoby nic innego, jak czysto moralna isham ber demseas1 urzędowych praw.) Nasze brzemię nie mamie uę wcale Hgrer gm nkrmnsmt jarzma zewnętrznych reguł, jeżeli aa to mlr/mr pojawi się same. a mamwm hosmm wyznawania wiary w historię świąt1, co jasaem kasdzw) ohogm «mms - Km tym święte księgi lego narodu będę mwsae ptaechowywaae i issu nmi.jsmfeaamal nm ze względu aa rafcgm. to aa wranmnśf ponieważ temena mśsręs amwda posmdaHca pewien posór wśarygodwośa me męga tak asaśaaKhtn epoki jak as tu do poczetk u świata), w któnrj mośna amttśnć całą znaną nam ksteamę ametka W ifffsipffiS aoetaje pustka, która posoawwtate watymteeowo teUmii
(wyd. KR