mego wyboru; oznacza podtrzymywanie tej kultury absencji i zmienności, która jest duchowym złem współczesnej inteligencji. Sprowadzanie jej wyłącznie do zdobywania autonomii oznacza umacnianie u jednostki tego dążenia do zamykania się w sobie, które czyni ją nieprzejrzystą i niedyspozycyjną. Ruch wolności jest także ruchem odprężenia i przenikalności, oddawania się do dyspozycji. Nie jest on wyłącznie zerowaniem"! podbojem, jest również i ostatecznie przyjęciem wartości. Wolny jest człowiek, któremu świat .\ stawia pytania FTrtory odpowiada: to jest człowiek odpowiedzialny. Wolność w końcowym obrachunku nie izoluje, ona łączy, nie ustanawia anarchii, ale jest w "pierwotnym znaczeniu tych słów religią, pobożno-i śćią. Nie jest ona bytem osoby, ale sposobem, w jaki osoba jest tym, czym jest, sposoDem istnienia, o ileż pełniejszym niż konieczność. Te wnioski prowadzą nas jednak ku nowemu widokowi w krajobrazie życia osobowego.
TRANSCENDENCJA * *
Czy istnieje jakaś rzeczywistość ponad osobami? Niektóre typy personalizmu, np. Mac Taggarta, Renou-viera czy Howisona, przeczą temu. Według Jaspersa rzeczywistość osobowa zdradza pewną ukrytą transcendencję, jest to jednak transcendencja nie dająca się nazwać i uchwycić inaczej, jak tylko pod postacią pewnego rodzaju szyfru. W naszym ujęciu ruch, przez który osoba siebie tworzy, nie zamyka się bynajmniej na niej samej; wskazuje on na pewnego rodzaju transcendencję, która jest wśród nas i która nie wymyka się próbom nadania jej nazwy.
Konkretne przybliżenie transcendencji. Mówiliśmy już, że myśląc o transcendencji musimy się wystrzegać wyobrażeń przestrzennych. Rzeczywistość transcendentna w stosunku do innej rzeczywistości nie jest od niej odseparowana i wynosząca się ponad jej poziom, ale jest wyższą jakością jej bytu; taką, której ta druga rzeczywistość nie może osiągnąć ruchem ciągłym, bez skoku dialektyki i ekspresji. Ponieważ stosunki duchowe są stosunkami wewnętrznymi między czymś, co jest różnorodne, a nie stosunkami zewnętrznymi między czymś, co może być zestawiane z sobą, stosunek transcendencji nie wyklucza obecności rzeczywistości wyższego rzędu w sercu rzeczywistości niższej; Bóg — powiada św. Augustyn — jest dla mnie bardziej intymny niż moja własna intymność.
1 E. Mounier: Struktury świata osobowego w: Wprowadzenie do egzystencjalizmów. Warszawa 1964, s. 75— —81. Przekład A. Bukowskiego.
229