ROZWOJ BUDOWNICTWA F.MWOTNKOO
28 u«< i • ; .lina Następnie wznosi się dach, obcinając na końcu |>oprz.-, ,
„l,k« >iv . *i „ «„ .porób < czterech stron buduje * nad irodkie,,, 1
‘ i gbne i t»»rzy J*ebv ~eio»e •Ueptet' na sposób pie„„tny. r £
n. równinach i , braku lasów ,uc .....lnica, szukaj,
^ r ‘Draża.' ie wewnjtrz i kopiąc korytarze, rozszerza,, przestrzeń „„czkał,,, ,
na to pozwalaj, warunki terenn. Nad tyn, za* Mc *' sob, |.«le 1
w j, g. trzcin, lub cbrustem i na to wszystko syp,, dozo ztettu I en .porób budo,, ^ r^ni. rnacznc cieple w ** i dozo chłodu w róre N.ekró^ bnd«„ clntty p„kr,„
Podobnie i u innych Indów w niektórych okohcach stosuje t.k.e , y,„ podobne budowania z mciny. Również w Mantylii ...ożenty zauwatyc tl.cby bez dachówek. zbud„.,„
, ztettu ucniccioncj z plewami. W Atenach dach Arcop.pu do dzt, dnt, pokryty g|i„,
nrryklatl śurożytnego budownictwa. Również chata Rotnnlusa „a ha,....... i .1,.,,,, kry,,
świątyń na zamku kapitoliiłskim mogą nam przywołać na pamięć prastare obyczaje , na nie Wska. W Na podstawie tych przykładów możemy sobie wyrob.ć sąd o dawnych wynalazkach w |ni. / i wnioskować z tego, że istotnie tak było, jakeśmy to przedstawili.
l-J-lela. .toKrnh, ttitratw W hmlnurtm,, ., .....
wnioskować z tego, ręce ludzkie nabrały wprawy w budowaniu, a wy.
Skoro zaś wskutek coc zu'nn^' .llc|i osiąga(Ą zaczęła poziom sztuki, rozbudzona w duszach ysłu pod wpływem w.- wvkazvwali szczególniejszy zapał w tei
downictwie i wnioskować Skoro zaś
nalazezość umysłu pod wpływem wysnau
ludzkich aktywność doprowadziła do tego, że ci. którzy wykazywał, szczcgohuejszy zapał w tej dziedzinie wystąpili jako zawodowi rzemieślnicy. Gdy się więc tak rzeczy miały na początku, a przyroda nie tylko obdarzyła ludzi zmysłami tak jak inne żywe stworzenia, lecz uzbroiła ich umysły w myśl i plany, a także poddała pod ich władzę wszystkie inne istoty, ludzie, postępując stopniowo od budowy chat ku innym sztukom i umiejętnościom, wyszli ze stanu dzikiego i pier. wolnego, dochodząc do łagodniejszych obyczajów. Następnie zaś, rozwijając się duchowo i zdobywając szersze horyzonty dzięki rozmaitości uprawianych sztuk, zaczęli budować nie tylko chaty, lecz również domy na fundamentach i ściany z cegły albo z kamienia i pokrywać je drewnem i dachówką; z kolei zaś poprzez naukę doszli od sądów nieustalonych i niepewnych do ścisłych praw symetrii. Potem zauważywszy, że przyroda dostarcza hojnie swych płodów i że przygoto-wała wiele materiałów nadających się do budowy, opracowując je w różny sposób zwiększyli przez sztukę wykwint życia i pomnożyli jego przyjemności. 0 rzeczach więc mających zastosowanie w budownictwie, jak również o ich właściwościach i zaletach, jak będę uniki,
opowiem.
Lecz jeśliby ktoś podał w wątpliwość układ tej księgi, uważając, że temat ów należało poruszyć na początku, to podam uzasadnienie tego, aby nie sądził, że popełniłem błąd. Pisząc dzieło
0 całokształcie architektury uważałem za stosowne w pierwszej księdze omówić gałęzie wiedzy
1 umiejętności, które wzbogacają architekturę, i określić przy pomocy definicji jej początek i rodzaje. Dlatego w pierwszej księdze rozprawiałem o roli sztuki i o zadaniach architekta, w tej zaś będę mówił o naturalnych właściwościach materiałów budowlanych i o ich zastosowaniu. Albowiem ta księga nie zajmuje się zagadnieniem początków architektury, lecz początkami budowli i prawami, dzięki którym stopniowo się rozwijając doszły one do dzisiejszej doskonałości. Dlatego księga ta została umieszczona na właściwym miejscu i we właściwej kolejności.
Teraz powrocę do tematu i zajmę się materiałami przydatnymi do budowy oraz przedstawię w sposób nie budzący wątpliwości i jasny dla czytelników, jak je natura tworzy i z jakiego zespołu żywiołów się składają. Żaden bowiem rodzaj materiału, żadne ciało czy też rzecz nie może powstać atu nie da się pomyśleć bez połączenia się żywiołów. Ani też natury rzeczy według prawideł fizyków nie można wytłumaczyć, jeśli się trafnym dowodzeniem nie wykaże istnienia żywiołów, jakie one są i dlaczego są właśnie takie.