Zioigmew majcnrowsKi 48 m
Raz jeszcze przyjdzie zaktualizować metodologiczny topos literaturoznawstwa — problematyczną relację między życiem a literaturą, między dziełem a jego twórcą, metaforyczne loci communes teorii badań literackich: zwierciadło i sobowtóra. Problem zwierciadła to inaczej zagadnienie literatury i społeczeństwa, form literackich i formacji społecznych, modeli świata i modeli dzieła; spotykamy się z nim najczęściej w szacie sporu o realizm. Problem sobowtóra to zagadnienie życia i twórczości, pisarza i literackiego bohatera, literackości i fantaz-matyczności; zazwyczaj odnawia się w sporach o biografizm.
Zacierając swoistość rozmaitych orientacji na rzecz wyrazistości typologicznej, "iiióżna mówić o generalnie dwóch ukierunkowaniach z w i ą z-k u literatury i życia w 'teorii kultury: z jednej strony — założenie bezwzględnego prymatu życia wobec literatury, reprezentowane przez współczesny socjogenetyzm i psychogenetyzm, z drugiej — przyznanie literaturze rangi wzorca: literatura jest modelem i projektem życia, a ono samo — niejako „falsyfikatem” (w świetle semiotyki zachowań Lotmana)1. Pomijam tu oczywiście formalistyczne widzenie literatury w oderwaniu od rzeczywistości pozaliterackiej, a więc uchylające jakikolwiek typ związku na rzecz pełnej autonomii dzieł literackich i samowystarczalnej interpretacji tekstu jako jedynej rzeczywistości badawczej. „Badanie naukowe może zdążać do wyodrębnienia ich [tj. dzieł literackich — Z. M.] samoistności, ich zawartości własnej, niezależnej od poznania przebiegów historycznych — nie usunie ono faktu, że o żywym stosunku do nich rozstrzyga w znacznej mierze to, co się wie czy co się myśli o genezie” 2. Sąd Kleinera, wypowiedziany przed pół wiekiem, ciągle ujmuje prostotą rozstrzygnięcia, uderza siłą inspiracji: to fikcja genezy orzeka o sposobie lektury. „Dziełu idealnemu” przeciwstawia bowiem Kleiner „realne odbicie w duchowości odbiorcy”. „Jak jest czytane...” zastępuje tu sławetne „jak jest zrobione...” Od psycho-logizmu Kleinera do dzisiejszej socjologii lektury, wydawałoby się, tylko jeden krok (przyznaję, dość karkołomny).
W praktyce pisarskiej bądź czytelniczej można spotkać się analogicznie z dwiema realizacjami: albo biografia ujęta jest jako tworzywo i język literatury, co w skrajnej postaci prowadzi do jawnego autobiograf izmu czy — po stronie czytelnika — do biografizującej interpretacji, albo literatura staje się scenariuszem życia — aż do daleko posuniętej literatyzacji biografii, jej „upowieściowienia”. Możliwe rozstrzygnięcia mogą zatem prowadzić bądź ku 1_i_t ę r at yz a c j i życia, bądź ku auto-
Por. J. M. Lotman, Tieatr i tieatralnost* w stroje kultury naczala XIX ■wieka [w zbiorze:] Semiotyka i struktura tekstu [red. M. R. Mayenowa], Wrocław 1973; tegoż, Diekabrist w powsiedniewnoj żyzni [w zbiorze:] Litieratumoje na~ sledije diekabristow, [red. W. G. Bazanow i W. E. Wacuro], Leningrad 1975.
•J. Kleiner, Krytyk jako twórca fikcji genezy [w:] Studia z zakresu teorii literatury, Lublin 1956, s. 74; podkr. moje — Z. M.