202 ^Pochwala malarstwa
Artystek Polskich, członek, a potem parokrotnie prezeska Stowarzyszenia Artystów Polskich „Sztuka” (założonego w 1897).
I wreszcie najważniejszy—bo przesądzający w dużej mierze o wejściu do historii sztuki - sprawdzian pozycji kobiet-artystek: zakupy muzealne. Szeroka kwerenda, jakiej dokonano z okazji wystawy Artystki polskie, ujawniła, że znaczna część ich dorobku, pozostając w rękach prywatnych, uległa rozproszeniu lub zniszczeniu. Z tego powodu nieznany jest pełen katalog dzieł nawet najwybitniejszych malarek tego pokolenia, skądinąd dobrze reprezentowanych w zbiorach muzealnych, jak Boznań-ska i Bilińska.
Kwestie czysto artystyczne z założenia pozostawiono na boku niniejszej prezentacji. Przedstawiając społeczną i instytucjonalną sytuację pierwszego profesjonalnego pokolenia artystek polskich, trzeba jednak w końcu postawić sprawę rangi i charakteru ich artystycznych dokonań. Pierwsze pytanie dotyczy oczywiście szczególnych, „kobiecych” cech tej twórczości. Większość artystycznej produkq'i kobiet zamyka się w dość wąskim kręgu tematycznym - dominują w niej portrety (zwłaszcza kobiece i dziecięce), pejzaże oraz martwe natury. Zupełną rzadkością są obrazy
0 dużych formatach, wieiopostaciowe, tak zwane „tematyczne” — to jest historyczne, mitologiczne czy alegoryczne. Przedstawienia religijne to też na ogół niewielkie obrazki dewocyjne. Zważywszy nawet, iż w ostatnich dziesięcioleciach XIX wieku następował odwrót od peinture & sujets, jest to cecha uderzająca. Trzeba zarazem pamiętać, że ciążenie hierarchii tematycznej było nadal silne, zwłaszcza w Polsce. Poważne malarstwo, wielka sztuka - było to wdąż malarstwo podejmujące podniosłe tematy
1 realizujące je w wielkiej skali, a nie gatunki naśladowcze - portret, pejzaż, martwa natura. Ambiq'ą Bilińskiej, artystki bynajmniej nie prowincjonalni, studiującej i żyjącej w Paryżu, było tworzenie takich właśnie obrazów. Chdała być „kompozytorką”23. Dzieła historycznego oczekiwała też od niej krytyka, właśnie dlatego że doceniono jej wyjątkowy talent24. Czy jednak owa specyfika tematyczna jest istotnie cechą kobiecą, znamieniem kameralności, intymności, uczuciowości, potocznie łą-
Botnańtha i inne -v203
czonych z pojęciem kobiecości? Wydaje się ona raczej wynikiem ograniczonych— pod wieloma względami — możliwości i aspiracji twórczych.
Po pierwsze, do malarstwa w „wielkim stylu” kobiety nie miały zawodowego przygotowania, brakowało im właśnie prawdziwego akademickiego curriculum, studiów w klasach kompozycyjnych, stanowiących ukoronowanie wykształcenia. Poza tym portret, pejzaż, martwa natura - to sztuka niewymagająca rozbudowanego warsztatu, dużej pracowni, całej malowniczej rekwizytorni, jakie gromadzono w dziewiętnastowiecznych atelier, płatnych modeli, fizycznego wysiłku wreszcie, niebagatelnego przy pracy nad wielkim płótnem. Jest to malarstwo obywające się bez dużych nakładów, za to stosunkowo najłatwiej znajdujące i zleceniodawców, i nabywców, malarstwo o zdecydowanie prywatnym, a nie publicznym charakterze, co po części tłumaczy jego słabą reprezentację w muzealnych zbiorach. Odgrywa przede wszystkim rolę „ozdoby żyda”, a zatem oscyluje między kulturą żyda codziennego a sztuką wyższą.
Co do kwestii stylistycznych zaś - w sztuce kobiet znajdujemy odzwierciedlenie wszystkich właśdwie nurtów tego wspaniałego dla malarstwa czasu, jakim był schyłek XIX i początek XX wieku: głównie realizmu i naturalizmu wszystkich oddeni, ale mamy też i impresjonistyczne rozjaśnienie palety, i wpływy estetyzmu, postimpresjonizmu, potem oczywiście secesji. Jest to jednak (wyjąwszy jednostki) właśnie odzwierded-lenie, odbicie, twórczość wyraźnie osadzona w stylistyce epoki, ale zawsze drugorzędna. Wszystko daje się włączyć w ówczesny bieg dziejów sztuki, tyle że pozostaje na jego uboczu. O braku „kobiecej specyfiki” przesądza jednak przede wszystkim ówczesne pojmowanie sztuki13, takie jakie wpajano w szkołach artystycznych, jakie utrwalała przywiązana do tradycji krytyka, jakie było, szczególnie w Polsce, dość obojętnej na artystyczne rewolucje, rozumieniem wtedy powszechnym. Artystki tamtego pokolenia starały się w miarę swoich możliwości, talentu, ambicji, wykształcenia realizować zadania stawiane wówczas przed malarstwem, a zatem rzetelnie panować nad warsztatem, właśdwie komponować płaszczyznę obrazu, poprawnie rysować i modelować bryłę, wyważać
'aj
VT