46 UH Ol HfcAMMLIO
wobec (aktu, którego ula można wytłumaczyć. wobec cis. 1 pienia, co naa trawi, słowa bn wartości, a jednak kojące. I
PASIERBICA
Nawet wyrzuty sumienia — otóż tol — 1 przede wszyst*
OJCIEC
Wy i żuty sumienia? Nieprawda i nie zgłuszyłem ich w tobie Jedynie słowami ł
PASIERBICA
Po trochu i pieniędzmi, tak, tak, takie i pieniędzmi! Tym I banknotem stulirowym# który chciał mi ofiarować Jako I zapłatę, tak, proszę państwa.
Odruchy groty wśród Aktorów
SYN
s pogardą do Pasierbicy
To podłość!
PASIERBICA
Podłość? Był tam banknocik w niebieskiej kopercie na mahoniowym stoliku, tam, w pokoju, za sklepem pani Pace. Wie pan? to jedna z tych madame, co pod pozoren sprzedaży „Robes et Manteaux" 18 wciągają do swych pracowni nas, ubogie dziewczęta z przyzwoitych rodzin.
SYN
I kupił sobie prawo tyranizowania nas wszystkich tym banknotem stulirowym, który chciał jej dać, ale którego na szczęście — niech pan dobrze uważa — nie miał już potem powodu ofiarowywać.
u SsyM *» modlę francuską.- „Robes et Manteaux" — Suknie i Płaszcze”.
PASIERBICA
Ale wiesz, byliśmy Jut lut, tutl
Wybucha śmiechem MATKA irywo/ąc tlę
Hańba! Córko! Hańba!
PASIERBICA
wybucha
Hańba? To moja zemsla! Drżę cala, proszę pana, drtą cala, aby przetyć tę scenę! Pokój... tu oszklona szala z płaszczami, tam — kanapa, lustro, parawan# a przed oknem len mahoniowy slolik z niebieską kopertą zawierającą sto lirów. Widzą Ją! Mogłabym Je wziąć! Ale państwo powinniście sią odwrócić — Jestem prawie naga! Nie rumienią sią Jut, bo teraz on sią rumieni!
Wekatufe na Ojca
Ale zapewniam was, te w owej chwili był bardzo# bardzo blady!
Do Dyrektora
Niech mi pan wierzy!
DYREKTOR
Teraz Jut nie mogą sią połapać!
OJCIEC
No pewnie! Wobec takich napaści! Niech pan zaprowadzi jakiś porządek i pozwoli mnie teraz mówić# nie dając wiary tej całej ohydzie, Jaką ona chce mnie obrzucić bez odpowiednich wyjaśnień.
PASIERBICA
Tu sią nie opowiada! Tu sią nie opowiada!
OJCIEC
Ależ ja nie opowiadam! Chcą mu wyjaśnić...
9 — BN Wim L. rifiaAUo: WySÓ# 4i*bj(6v