1/0 Oresteji
deseru, podając się za wędrowców z Fokidy, przeniknę do pałacu i zabiję AjgistOSUi Nakazuje też siostrze milczenie.
W swej pieśni Chór wspomina różne przykłady zbrodni, jakie były dokonywane w greckich rodzinach, o przypadkach uśmiercenia dzieci przez matki, ojców' przez córki, mężów przez żony... Swrę pieśń kończy zapowiedzię, że oto szykuje się nowa zbrodnia.
Podajęcy się za wędrowców Orestes z Pyladesem stukaję do bram królewskiego pałacu. Nikt tu nie widział Oreslesa od lat, przeto nikt nie może rozpoznać w nim syna Agamemnona. Podróżnych wita Klilajmestra, jego własna matka, której Orestes opowiada zmyślonę historię: przybywa z Fokidy, a po drodze dowiedział się od spotkanego przypadkiem Strofiosa, że jego wychowanek, Orestes, zmarł. Klitajmestra wpada w rozpacz, pragnęła bowiem z całego serca, by jej syn nie podzielił tragicznego losu innych członków przeklętego rodu. Ochlonęwszy nieco z żalu królowa zaprasza wędrowców do pokojów gościnnych, sama zaś zamierza podzielić się smutnę wiado-mościę z Ajgistosem.
Na scenę wchodzi Kilissa, dawna niańka Orestesa. Kilissa jest zapłakana, przed chwilę bowiem dowiedziała się o śmierci swojego wychowanka. Teraz królowa wysłała ję po Ajgistosa, by przekazać mu wiadomość o śmierci Orestesa. Kilissa spodziewa się, że bezwzględny władca wybuchnie radościę na wieść o zgonie potencjalnego mściciela. Ze zrozpaczonę piastunkę rozmawia Przodownica Chóru. Namawia płaczę-cę kobietę, by za wszelkę cenę sprowadziła do pałacu samego Ajgistosa, bez ochrony przybocznej straży. Zdziwiona Kilissa obiecuje spełnić to dziwne żędanie.
Chór zwraca się do Zeusa z prośbę, by strzegł praw i sprawił, że dawny mord zostanie pomszczony.
Pojawia się, wezwany przez Kilissę, Ajgistos. Wyraźnie nie dowierza wiadomościom o śmierci Orestesa. Zęda widzenia się z osobę, która przyniosła tragiczne wieści. Ajgistos wchodzi do pałacu, skęd po chwili dobiega jego rozpaczliwy krzyk: „ratunku! ach! ratunku!” (str. 103).
O śmierci Ajgistosa zawiadamia Klitajmestrę przerażony sługa. Po chwili na scenie pojawia się Orestes. Dobywa miecza i chce zabić matkę. Ta rozpoznaje go, próbuje ocalić swe życie, pytajęc: „Cóż, synu? Chcesz mordować swoję matkę wiosnę?” (str. 105). Orestes waha się, lecz Pylades przypomina mu złożonę bogom obietnicę. Orestes wyprowadza Kii I aj mes trę..
Chór śpiewa pieśń o dokonanej zemście: .,Radosny wznieśmy głos (...) / Rycerz, możny pan / Dom nasz wyleczył z ran, / Hańbę już zmył" (str. 107).
Przed pałacem pojawia się Orestes. W głębi widać złożone na marach zwłoki Ajgistosa i Klilajmestry. Na placu gromadzi się tłum, do którego odzywa się mściciel. Orestes mówi o pomście, jakiej dokonał na zabójcach Agamemnona. Nie żałuje Ajgistosa, jednak cały wzdryga się na myśl, że przed chwilę zabił własnę matkę. Wie, że tym samym dopuścił się zbrodni matkobójslwa. Przodownica Chóru usiłuje pocieszyć młodzieńca, wzywa go, by nie bluźnił swemu dziełu. Jednak Orestes znajduje się na granicy obłędu. W tym stanie dostrzega podchodzące doń straszne boginie zemsty — erynie. Zrozpaczony i zdezorientowany, wybiega.
Chór zastanawia się, jak nazwać Orestesa: odkupicielem czy też mordercę? Tym postawionym pytaniem kończy się utwór Ofiarnice.
Prorokini - kapłanka delficka, czyli Pytia. W Delfach mieściła się najsłynniejsza świętynia Apollina. Pytia słynęła z dawania zawsze spełniajęcych się (choć dwuznacznych) przepowiedni.
Apollo — bóg wieszczów i wróżbiarzy (nazywany w tekście także Loksyaszem).
Atena — bogini rnędrości, opiekunka Aten.
Orestes — po dokonaniu krwawej zemsty na własnej matce oczekuje wyroku, dręczę go erynie.
Cień Klitajmestry — duch zabitej królowej. Domaga się kary dla Orestesa.
Hermes - boski posłaniec.
Chór eumenid (erynii) — jako erynie były boginiami zemsty, jako eumenidy staję się boginiami przebaczenia i pojednania.
oraz: lud, sędziowie, kapłanki
Miejsce akcji: Delfy i Ateny.