P1010644

P1010644




4 Istotą wersyfikacji opartej nu metrze sylnbic/no-Arcdniówkowo--cymowymjew syiuóWHmc pauzy wcrsyfikacyjncj niezależnie od granicy zdania cary czubki syntaktyczncj. Arbitralność jej wyraża się w decyzji poety po tukiej i takiej ilości sylab, co oznaczać może sytuowanie jej zarówno na granicy zdania, jak i w obrębie zestroju intonacyjnego, u nawet - jak to jednostkowo uczynił Kochanowski - w obrębie wyrazu-

Zachodzi więc konieczność postawienia pytunia o granice tych arbitralnych decyzji dclimitacyjnych. co jest jednocześnie pytaniem o powody ustalenia się ro/miurów długich wersów. Wydaje się, te czy nnikiem decydującym była dysproporcja między potrzebami składni a kusym rozmiarem standardowego rozmiaru wersu zduniowego. To był czynnik nukuzujacy wydłużenie wersu. Ale istniał oczywiście również czynnik ograniczający: nie każde wydłużenie wersu było.dopuszczalne i możliwe. W zasadzie nie wchodziła w grę krotność starego zdaniowego wersu, ponieważ taki wers wyglądałby jak na mechaniczne połączenie dwu starych wersów w jeden i naturalny mechunizm prozodyjno--składmowy ..łamałby*' go na powrót. Osiągnięcie napięcia pomiędzy porządkiem wierszowym u składniowym byłoby w tuk im przypadku bardzo utrudnione, a rytm kompozycji ..poszedłby" za składnia, za zdaniem. Chodziło więc o znalezienie takiego rozmiaru, który byłby krótszy od dwu zdań-wersów średniowiecznych, a wyraźnie dłuższy od jednego.

Nic bez znaczenia w wyborze długości wersów i kształtowaniu ich formuł był fakt. że taki pro/.odyjny rozmiar był w stanic w konfrontacji ze składnia zachować wyrazistość wersu, jego autonomię, a więc I ^słyszalność" konstant metrycznych. Takie warunki spełniały przede wszystkim dwu rozmiary: 13 (7 + 6) i 11 (5 + 6). Pierwszy dlatego, źc był najdłuższa możliwa formula nieparzysta wersu, a więc taką, która jeszcze nie jest krotnością wersu zduniowego. a która unika sylabptomzacji; rozmiar drugi zaś dlatego, że był wystarczająco długim formatem dla realizacji systemu wiersza askiadniowego stowarzyszonego ze składniowym i równic skutecznie jak trzynusto/głoskowicc bronił się przed syłabotoni-/acjii'1 Było oczywiste, że takie odcinki tekstu muszą się intonacyjnie

" S5ob Z Kopczyfakii L P«zczoIowmku, Jętykowe warunki or/iunltucjl polskluiw awwU&glumkawi u. [w ] Mtrtryku WinwiMtlu, praca zbiór poci red. Z. Kopc/yftakioj I L* fuuiileMl.ic|, Wrocław 1S7I, *. 25-M.

łamać. dlatego przedzielono wers /a pomocą średniówki, l aki pod/ial metru duwnl — jnk to wcześniej staraliśmy się pokazać — możliwość reiili/.ncji systemu tukludniowego wiersza bezprzerzutniowego oraz byl bardzo przydatny do stosowania toku przcrzutniowego. Dzięki temu stuło się możliwe zrculizowunic nujrozmuitszych postaci rytmu w zależności od tego. juk do poszczególnych metrów i ich formuł miały się podziały składniowe. Najważniejsze wydaje się to, że ten długi wers byl dłuższy od zduniu i jako tuki miał już wszelkie predyspozycje do „kolizji" ze skludniij. Rozmiary te miuty jeszcze ten utul. że łamać się mogły tylko usymetrycznie. ale nu człony mniej więcej równe Identyczna długość członów była niewskuzunu z racji niebezpieczeństwa przcłumuń wersu nu dwu, człony asymetryczne zaś duwaly regularna ullernucję długości sylubicznych w obrębie metru.

Potrzeby skludni nic sprowudzaju się jednak bynajmniej do rozbudowywania zdań, lecz chyba w jednakim stopniu do ich skracania czy raczej różnicowania ich długości, co było jednoznaczne z różnicowaniem długości zduń w stosunku do stałego ro/miuru worsu; rozpoznajemy w tym przejuwy ważnego estetycznie i cksprcsywnic aspektu gry między porządkiem składni u założonym arbitrulnic por/udkicm metry-czno-prozodyjnym. W wierszu skłudniowo-intonacyjnym realizacja takiej gry byłu niemożliwa. Niemożliwa byłaby również w kompozycji wersyfikacyjnej realizującej metry najkrótsze - u Kochanowskiego najkrótszy jest pięciozgloskowiec - ponieważ zbyt krótki w stosunku do zdaniu wers segmentowałby zdania w sposób zagrażający ich komunikatywności. Dla Kochanowskiego najkrótszym możliwym wersem był pięciozgloskowiec (fraszka Na zdrowie), w którego obrębie trudno mówić już o swobodzie składni, skoro tuk krótki wers ogranicza możliwości wprowadzeniu wiersza uskładniowego, z drugiej strony zus jego językowy rozmiar nic pozwulu na estetyczni) i sensowna sekwencję zduń pięciozgłoskowych, bo odcinek luki wystarcza zaledwie nu podmiot i orzeczenie, podmiot i przyduwkę itd.

W tej sytuacji prozodyjnej. kiedy czynniki słabsze - przedział międzywyrazowy. ukccnt i izosylabizm - tworzą metr. nutomiust czynnik prozodyjnic najsilniejszy — intonacja - pozostaje związana ze składni;), wzrasta rola rymu, czyli czynniku fonetycznego, wspierającego porządek prozodyjny. luk więc metr, jaki Kochanowski tworzy, nic sprowudzu się tylko do izoaylubtzmu, który jest tylko jednym z elementów konstrukcji, sytemowo zależnym i zwigzunym z pozoatułymi.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMAG0217 (2) istota pielęgnowania opartego na racjonalnym planie opieki i Wszystko to, co zostało uw
42206 ORTOGRAFIA KL1 4 ZESZYT 5 Ą Ę (14) C.3. Z sylab utwórz i zapisz rodzinę wyrazów. marZ7 7>
Zdjęcie0431 3 o. IMiWnciu •. NoJDtt, CWtfOON*of.WOt/HU€ IfiU&nU • CH5COOIJ0 f
ORTOGRAFIA KL1 4 ZESZYT 5 Ą Ę (14) C.3. Z sylab utwórz i zapisz rodzinę wyrazów. marZ7 7> nu ka
201412130833 ppp9 p l9
P1010631 (2) V. Kanon wersyfikacji renesansu. Kochanowski I Pytanie o to. w jakim kierunku szed
Część I. Zadania z zakrcut k ■■ztalctrnia kitllurowy-liierackiego oparte nu tekstach literackich
hira 5(lekcja 5 na,ni,nu,ne,no) ns. t ti d *2 iŁ namae Y\ i1 f i,; 1 - l KIJA, nihon nu V&q
spc584 I 14. Niskpemisyjnc układy ograniczenia emisji NO, w turbinach gazowych oparte są na: a) komo
3 metodzie opartej na fenomenologii, która odnoszona do interpretacji tekstu, skupia się nad jego is
P1010607 (2) no-zdamowym nie spotykamy co prawda przerzut ni. ale spotykamy stosunkowo często składn

więcej podobnych podstron