cic daWTtiCj TtiC2TI07tC. €Ł ta k Silne m ŻC Tiajsil-nicjszc do(qd znane uczucie, jalc ko-
bicty, tub Kościoła, podporządkowują sie temu jady nemu dążeniu, które petene toi/brane dusze tu pełni opanotpato. (...) Ztcykle nazy-wamy to uczucie miłością ojczi/zny lub itcia-domością nczrodoTuą. (...) Idea. nar oćLozoości jrr owadzi do konsekzoencji, o których, nic marzyli ci bohater ozoie p co to dazonych czasach walczyli o niepodległość stcych krajótc. Jeśli dla. jednostki najroyższym szczęściem jest mieć udział to życiu żytceyo i niepodległego narodzi, jeśli dla narodu najzoię kszym nie— bezpieczcństzoem jest chęć asymilozoania obcych pie rzoiastkózo, które go narażają na utratę cech zasadniczych, stanowiących jego rację toytzi - to każdy naród przede wszyst
kim będzie dbać o ukształtowanie swego życia zgodnie ze stoymi narodowymi ideałami. Rozległość terytorium utraci swe znaczenie p a czystość rasy, ducha, języka będzie motywem decydującym w polityce. (...) Trzeba duszę w pań st to ach obudzićp a tą duszą państwa może być tylko naród (...) Wszystkie te poświęcenia i bohaterstToa, które zbudowały kościół, poTO tarza ją się na większą jeszcze skalę przy pozostawaniu narodów„ gdy£ miłość narodu ogarnia ludzi współczesnych z większą jeszcze mocą niż miłość kościoła ogarniała ludzi średnzoToiecznych