M hrro<C*-tUcm i TOM X a«sfriac-wf ret oiy-Fptf t ordę-rla. i4 na-Me Idaccze AjtlOO »«*
> Acobieta, e Rosji — olbrzymie ozmairiać rtają, dla-ferółu Dw-jaftiotri-łotoiaiisz-
bezsilna tawa Mi-dziesiątki, i^bolco, że bardzie) co naj-(. dramaty ategółnym i te)
H«muinimiczne Jak ta. gdy Wita zdejmuje królowi koronę i ciska do 'Wlały; na kondygnacji dolnej był obóz Su worowa, ną górnej występował ks. Józef, etc.
Ta konstrukcja sceny nie była u Z-iiciri-skiego przypadkowa. Zaledwie rok wcześniej widział podobną w Hellerau, gdy "wystawiono Zwiastowanie Claudela. Trzy kondygnacje na scenie o różnych ośu^ietleniach toyraźajci odrębne atmosfery duchowe, to których znaj— dują się osoby misterium. Uproszczenie form i tonacje śTciateł dają przedziuony -wyraz stanom nieskończoności. FCominek z Jarzeniem spiżo-wo-złotym, z linią poziomą ‘wygląda jak
morze przed świtem - jak roztopiona la-
wa... Szaty proste, ale jak na posągach- Gotycki luk prześwieca na kondygnacji najwyższej. (...) W każdym razie dokonana jest innowacja kapitalna: zerowanie z na t ura liz— mcm, zdobycie bajecznie prostych, przedziwnie głębokich śr odkćtw na ‘wyrażenie najistotniejszych treści życia duchowego: przez Światło barwne i Rytm, przez Melodię i skupienie myśli wypłyzoamy aż na ‘wielki ocean królewskiego majestatu Słów twórczych 3&).
Mieińsłci nie oddzielał - i to było w nim
z prawdziwego twórcy teatralnego - treści
dramatu od formy scenicznej. Feldman utrą— tił swoją ■notą wyjątkowo celnie. Wojna za-