Will ■ Sąsiadka
roku w jesieni obmyślał Rittner pierwszy swój utwór dramatyczny — Sąsiadkę* Rozpoznajemy w jej autorze felietonistę Życia, czytelnika Hamsuna — tematem jednoaktowego utworu jest śmierć głodowa dwu studentów, mieszkańców paryskiego poddasza. W opracowaniu tematu jednak zupełnie widoczne są kontakty z twórczością Hoffmannsthala. Podobnie jak to robił modernista wiedeński, ukształtował Rittner swój utwór jako udramatyzowaną nowelę, w której największą rolę odgrywa końcowa pointa, mająca wstrząsnąć widzem. Nowele pojawiają się w twórczości Rittnera już od roku 1899, kiedy Fremdenblatt ogłosił jego Czarną damę, z występującą w zakończeniu tajemniczą, przynoszącą śmierć postacią kobiecą. W dramacie z 1901 roku rolę taką odgrywa sąsiadka obu studentów. Zjawia się ona w pokoju głodujących mieszkańców poddasza, częstując ich okruchami chleba-, kiedy jednak studenci po nie sięgają, rozpoznają w niej — właśnie śmierć.
Czytając dziś utwór, w którym autor dążył wyłącznie do wytworzenia nastroju grozy, nabieramy przekonania, że gdyby nie napisał w życiu nic więcej ponad tę jednoaktówkę, nie poświęcilibyśmy jego pamięci w naszym piśmiennictwie nawet jednej strony druku. Tadeusz Pawlikowski, mecenas nowatorów, wystawił jednak Sąsiadkę we Lwowie 16 maja 1902 roku. Dla ówczesnego widza polskiego utwór ten nie powinien być nowością zaskakującą. Modernizm pojawia się bowiem na naszych scenach
ZAPOLSKA RECENZENTEM »SĄSIADKl XJX
w dramatach obcych i polskich już w ostatnim dziesięcioleciu wieku XIX. Przenika nawet twórczość krakowskiego recenzenta Sąsiadki — Gabrieli Zapolskiej. Mogłoby się więc wydawać, że debiut dra-matopisarski Rittnera będzie po prostu zjawiskiem typowym w ówczesnej sytuacji naszego teatru.
Tak jednak w rzeczywistości nie było. Lata 1897—1904 oznaczają właśnie największe natężenie elementów walki politycznej i społecznej w twórczości dramatycznej Zapolskiej. Szkoła paryska, o której w poprzednim rozdziale wspomniano, musiała teraz walnie dopomagać pisarce w tworzeniu często naiwnych wprawdzie, ale jakże ważnych dramatów o strajkach górników i konspiracji młodzieży w Królestwie, o wyzysku robotników i fabrykowaniu wyborów w Galicji. Modernizm, penetrujący tę twórczość od lat dziewięćdziesiątych, był w niej czymś wtórnym, drugorzędnym. Sąsiadka Rittnera była na tle jego debiutu literackiego czymś najbardziej typowym.
Podczas gdy dramat Zapolskiej o strajku w Dąbrowie Górniczej pt. W Dąbrowie Górniczej, nie dopuszczony przez cenzurę na deski teatru krakowskiego, dostał się właśnie w roku 1902 na scenę Teatru Ludowego w Krakowie, Sąsiadka Rittnera była literacką igraszką dla bardzo ciasnego kręgu publiczności — widzowie Teatru Ludowego nie zrozumieliby jej nawet. Wystawiono ją też we Lwowie zaledwie dwa razy, w Krakowie — gdzie według słów' ówczesnego dyrektora teatru wywarła przy-
2 •