biały się stopniowo. Nie wierzyli oni w czyściec, odrzucali skuteczność modlitw za zmarłych i odpustów. Nie wierzyli również w cuda dziejące się za pośrednictwem świętych. Odrzucali chrzest dzieci, sakrament eucharystii i inne obrzędy kościelne. Uważali, że niepotrzebne są kościoły i to wszystko, co odnosi się do kultu, a więc ołtarze, obrazy, szaty i naczynia liturgiczne.
Zasady moralne wałdensów różniły się także od przyjętych wówczas w społeczeństwie feudalnym i akceptowanych przez kościół. Występowali przeciw wydawaniu wyroków sądowych, karze śmierci i w ogóle zabijaniu. Potępiali przysięgi twierdząc, że są one przez Boga zabronione. Były to zasady rewolucyjne w epoce, kiedy ucisk i wyzysk feudalny usprawiedliwiany był często wyrokiem sądowym, kiedy wojna była powszechną formą rozwiązywania spornych problemów w stosunkach międzynarodowych i wewnętrznych, kiedy wreszcie cały ustrój społeczny oparty był na przysiędze wierności, składanej seniorowi przez wasali.
Herezja wałdensów miała wielu zwolenników przede wszystkim wśród niższych warstw średniowiecznego społeczeństwa. Na przełomie XII i XIII wieku waldensi działali w dolinach Alp i w Lombardii, w południowo-wschodniej i południowej Francji. Grupa ,,doskonałych”, wyróżniająca się ascetycznym trybem życia, ubiorem i działalnością kaznodziejską, była często prześladowana. Papiestwo podejmowało także próby pozyskania wałdensów: organizowano wielkie dysputy religijne, zakładano wspólnoty, które pod kontrolą władz kościelnych praktykowały ideały życiowe wałdensów. Tak powstało zgromadzenie „humilia-tów” (1201) i „ubogich katolickich” (pauperes catholici - 1208). Były to próby, które nie przyniosły większych sukcesów papiestwu. Przeciwnie, mimo prześladowań i konieczności życia „konspiracyjnego”, rozszerzali swoje wpływy i zyskiwali nowych wyznawców. W stuleciach XIII-XV spotykamy ich w różnych częściach Europy: w Hiszpanii i południowych Włoszech, w Alzacji, Szwabii, Bawarii, Austrii, Brandenburgii, na Pomorzu i Śląsku, w Czechach i na Morawach, zapewne też w Małopołsce.
Popularność ruchu wałdensów w pierwszej fazie jego rozwoju tłumaczyć można tylko głębokimi konfliktami nurtującymi społeczeństwo feudalne i kościół zachodni w XII/XIII stuleciu. Obszar ich głównej działalności był również terenem potężnej penetracji dualistycznej herezji katarów, zwanych także albigensami od miasta Albi, głównego ośrodka tego ruchu w południowej Francji.
Badania historyczne ostatnich kilkudziesięciu lat (A. Dondaine, S. Runci-man, D. Obolensky, H. Sóderberg, A. Borst, C. Thouzellier) wykazały kontakty katarów z heretyckimi ośrodkami na Bałkanach. Ukazały także drogi przenikania poglądów heretyckich ze Wschodu do Europy Zachodniej. Ich nosicielami byli wędrowni kaznodzieje, kupcy i uczestnicy wypraw krzyżowych, wracający ze Wschodu. Zaś napięcia i konflikty społeczne, a także nastroje wrogie wobec papiestwa i kościoła rzymskiego ułatwiły recepcję owych poglądów heretyckich i spopularyzowały je w Europie Zachodniej.
Doktryna katarów nawiązywała do poglądów bogomiłów bałkańskich,
616