Zeszyty naukowe 1NHR nr 212004
Zarówno wśród czynników predysponujących, jak i wyzwalających pojawia się rodzina (niezadowolenie z rodziny, trudności w rodzinie). Proponuję bliżej przyjrzeć się temu elementowi etiologii problemu anoreksji i bulimii. Psychologowie pracujący w tzw. podejściu systemowym zauważyli pewne prawidłowości w rodzinach psychosomatycznych tj. takich, w których występują choroby psychosomatyczne, również anoreksja i bulimia). Minuchin (1978) opisuje 5 cech, które znajdują się we wszystkich psychosomatycznych rodzinach:
Splątanie (uwikłanie)
W rodzinie takiej zmiany dotyczące jednej osoby odbijają się na całym systemie rodzinnym. Wszyscy żyją życiem wszystkich. Podsystem małżeński jest słaby- łunkcje małżeńskie są podporządkowane rodzicielskim. Granice własnego "ja" są tak słabe, że funkcjonowanie w sposób zindywidualizowany jest radykalnie ograniczone. Wszyscy myślą podobnie, podobnie czują. Intensywne bycie razem, dzielenie się prowadzi do braku prywatności. Rodzina uwikłana nie dostrzega tych problemów w sobie.
Nadopiekuńczość
Członkowie rodziny są nadwrażliwi na sygnały oznaczające stres, konflikt, narastające napięcie. Nadopiekuńczość rodziców opóźnia rozwój autonomii dziecka, poczucia kompetencji. zainteresowania zewnętrzną rzeczywistością. Dziecko, szczególnie psychosomatyczne, czuje się odpowiedzialne za rodzinę. Swoimi objawami scala rodzinę, zabezpiecza przed domniemanym rozpadem.
Sztywność
Rodziny sztywne boją się zmiany, są skazane na utrzymywanie stanu aktualnego. W okresach kiedy zmiany są konieczne, przeżywają wielkie trudności. Np. gdy dziecko dorasta rodzina efektywnie funkcjonująca zmienia zasady, wzory relacji, tak aby możliwa stawała się większa autonomia. Rodziny sztywne twardo trzymają się dotychczasowych wzorów, nawet jak one nie przystają już do rzeczywistości, nie zezwalają na doświadczenia, które ułatwiają autonomię. Zaprzeczają swoim problemom, ich jedynym problemem jest dziecko chore na anoreksję, poza tym są idealną rodziną.
Problemy związane z rozwiązywaniem konfliktów
Rodziny psychosomatyczne cechuje niezdolność do konfrontacji z różnicami. Unikanie konfliktów traktują jako swój obowiązek, często zasłaniając się zasadami religijnymi i etycznymi. No cóż, nie ma różnic, wszyscy myślą tak samo, nie ma więc i powodów do konfliktów i naruszania pseudo harmonii. Normalne rodziny są zdolne do akceptowania niezgody, co nie znaczy, że nie dążą do porozumienia, choć akceptują to, że w niektórych kwestiach będą się różnić.
Włączanie dziecka w konflikt rodziców.
Dotyczy to szczególnie dziecka, które ma objawy zaburzeń. Jest to kluczowy czynnik podtrzymujący symptomy choroby. Rodzice, aby uniknąć otwartego konfliktu między sobą, włączają dziecko w swoje problemy. Dziecko musi się opowiedzieć po stronie któregoś z rodziców (koalicja), stale określać swoje stanowisko wobec każdego rodzica( triangulacja). W obu tych sytuacjach diada małżeńska jest w stosunku do siebie w opozycji. Zdarza się jednak i tak, że rodzice pozornie tworzą jedność i odsuwają swoje problemy poprzez ochranianie lub obwinianie chorego dziecka i jest ono nazwane jedynym problemem rodziny. Często konflikt małżeński jest transponowany w rodzicielski- konflikt o pacjenta i radzenie sobie z nim.
10