S9. Czemu moja wiedza jest ograniczona? Mój wzrósł? Moje trwanie raczej do siu lat niż do tysiąca? Jaką rację miała natura, aby mi dać (o właśnie, aby wybrać raczej tę liczbę niż inną? Toć w nieskończoności liczb nie ma racji wybrać raczej tę niż inną. nic nie przemawia za tą lub ową!
90. Ileż królestw nie wie o naszym istnieniu!
91. Wiekuista cisza tych nieskończonych przestrzeni przeraża mnie.
92. Człowiek jest ledy tak szczęśliwie uczyniony, że nie ma żadnej podstawy do prawdy, a wiele, i to wybornych, do fałszu. Zobaczmyż, jak... Ale główną przyczyną tych błędów jest walka między zmysłami a rozumem.
0(1 tego trzeba zacząć rozdział o zwodniczych silach. — Człowiek jest jeno istotą pełną błędu wrodzonego i niepodobnego do zmazania bez laski. Kie nie wskazuje mu prawdy. Wszystko go myli; te dwie podstawy prawdy, rozum i zmysły, poza tym, iż każdej 7. nich brak szczerości, oszukują się wzajem. Zmysły oszukują rozum przez fałszywe pozory; smuć padają znowuż ofiarą tcgożoszuknństwa: rozum mści się na nich. Wzruszenia duszy mącą zmysły i stwarzają w nich fałszywe wrażenia. Kłamią i oszukują się na wyprzódki.
Ale poza tymi błędami, które płyną 2 przypadku i bntku porozumienia pomiędzy tymi różnorodnymi władzami... [...]
255. Wielkość człowieka jest wielka w tym, że zna on swoją nędzę. Drzewo nie zna swojej nędzy.
Nędzą tedy j'csl czuć swoją nędzę, ale wielkością jest wiedzieć, że się jesl nędznym.
256. Nie można być nędznym bez czucia: zrujnowany dom nie jest nędzny; jedynie człowiek jest nędzny,
257. Myśl stanowi wielkość człowieka.
258. Mogę sobie dobrze wyobrazić człowieka bez rąk, nóg, głowy (jedynie bowiem doświadczenie uczy nas, że głowa potrzebniejsza jest od nóg). AJc nie mogę sobie wyobrazić człowieka bez myśli: to byłby kamień albo bydlę. [...]
265. My.iL — Cala godność człowieka jest w myśli, ale co to jest (a myśl? Jakaż jest głupiał
Myśl tedy jcsl rzeczą cudowną i niezrównaną przez swą naturę. Musiała mieć osobliwe błędy, aby siać się godną wzgardy; ale ma też
takie, że nie ma nic pocieszni ejsze go. lak aż jest wielka pr/.cv.sw,\
Jakaż niska przez swoje błędy!
264. Człowiek jest lyłko ir/ciną, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą. Nie potrzeba, by cały wszechświat uzbroił się, aby go zmiażdżyć: mgła, kropla wody wystarczą, aby go zabić. Ale gdyby nawet wszechświat go zmiażdżył, człowiek byłby i lak czymś szlachetniejszym niż lo, co go zabija, ponieważ wie, że umiera, i zna przewagę, klóra wszechświat ma nad nim. Wszechświat nie wie nic o tym.
Cała nasza godność spoczywa tedy w myśli. Z niej trzeba nam się wywodzić, a nie z przestrzeni i czasu, których nie umielibyśmy zapełnić. Silmy się tedy dobrze myśleć: oto zasada moralna.
Myśląca trzcina. — Nie w przestrzeni powinienem s/ukać swej godności, ale w porządku własnej myśli. Nie będę miał więcej posiadając ziemię; przestrzenią wszechświat ogarnia mnie i pochłania jak punkt; myślą ja go ogarniam.
266. Rozum nakazuje nam o wiele bardziej stanowczo niż wszelki pan; kio bowiem nieposłuszny jest panu, jest nieszczęśliwy, kto nieposłuszny rozumowi — jest głupcem.
267. Kichanie pochłania wszystkie czynności duszy, zarówno jak zapamiętałe utrudzenie cielesne, ale nie wyciągamy stąd tych samych wniosków na hańbę człowieka, ponieważ jest to wbrew jego woli. I mimo że dopuszcza do lego, dopuszcza wbrew woli; nie przez wzgląd na rzecz samą, ale dla innego celu; tak więc nic jest to oznaka słabości człowieka i niewoli jego wobec tej czynności.
Nie jesi wstyd człowiekowi uginać się przed bólem, wstyd zaś jest uginać się pod rozkoszą. Nie przez to, iż przychodzi nam skądinąd, rozkoszy za się sami szukamy; można bowiem szukać boleści i poddać się jej z namysłu, nie popadając w hańbę. Skąd tedy pochodzi, iż chlubą jest dla rozumu upadać pod nasileniem bólu. hańbą zaś upadać pod nasileniem rozkoszy? Stąd, że to nie ból nęci nas i pociąga; lo my sarni dobrowolnie wybieramy go i chcemy poddać się jego władzy, tuk iż. my jesteśmy panami. Człowiek ulega tu samemu sobie; w rozkoszy za się człowiek ulega rozkoszy. Otóż jedynie panowanie i władztwo stanowi chwalę, u jedynie niewolnictwo hańbę. (...]
270, Pożądamy prawdy, a znajdujemy w sobie jedynie niepewność.
Szukamy szczęścia, a znajdujemy jedynie nędzę i śmierć.
201