szukanierbarzyncy006

szukanierbarzyncy006



20

i fałszując stosownie do każdorazowych potrzeb państwa. Drugą siłą jcst_duch^ technologiczny zrodzępy_zc źródeł europejskich, z niebywałych sukcesów na-^ uTtT-wfącżaiąc w to jej walkę z nędzą, chorobą i cierpieniem - i który, dumny z niezwykłych swoich wyników, potrafił zasiać w umysłach naszych zwątpienie co do prawomocności i co do potrzeby tych tradycji, których użytek w postępach nauki i techniki jest żaden lub niepewny; niszczycielskie dzialanie.tcgo_ducha ujawnia się między innymi w redukcji miejsca i wagi przyznawanychnaukom historycznym i językom klasycznym w nauczaniu szkolnym na całym święcie. Zbyteczne dodawać, zeTiłyTcnTe działają bez oporu i że niejakie wzmocnienie tego oporu daje się_w ostatnich latach.zauważyć,.podobnie jak częściowy renesans Tradycji religijnej, jeśli nawet przybiera on niekiedy postać barbarzyńską 1 u trm akaSryczn ą.

Nię_ma powodu sądzić, że są to zagrożenia śmiertelne i że cywilizacja nasza dotknięta~jćst chorobą nieuleczalną. Mimo wszystkie porażki! mimo całą masę rodzimego barbarzyństwa;- które 'Cywilizacja ta - w sensie tutaj używanym, po części normatywnym - musiała i będzie musiała zwalczać, nic utraciła ona swojego rozmachu. Nie jest bynajmniej bez znaczenia sam fakt. ze tyle"jcj przewodnich jdcLzostalo-wcrbalnic na święcie przyjętych, że jej formy instytucjonalne naśladowane sąWsłowachrże tyrańskim ustrojom zależ)’ na tym, by używać szyldów i frazeologii europejskich. Nawet śmiesznie niezdarne wysiłki nadawania sobie europejskich pozorów, strojenia się w kostiumy Zachodu świadczą przecież o tym, że jeśli.barbarzyństwo pokonane bynajmniej nic jest, to wstyd bycia barbarzyńcą znacznie się upowszechnił, a kto wstydzi się swegó^ bidbarzydśtwajest jużpokonany w połowie, nawet gdy druga połowa opiera się silnie.

Prawdą jest, że wewnętrzne zagrożenie Europy pochodzi nic tylko z nadwątlonej woli samoafirmacji, ale również z jej endogennych stron barbarzyńskich. TotaHf aryznrma^nhć źródła europejskie, których różne formy można śledzić w całej historii utopii socjalistycznych, ideologii nacjonalistycznych, tendencji tcokratycznych. Europa, jak się okazało, bynajmniej nie jest całkiem uodporniona na własną barbarzyńską przeszłość, która potrafiła powrócić na na-szych~ó£zach~W^rzc?ażająco zwycięskich formach; mimo wszystko Europa okazała się zdolna do mobilizacji potężnych zasobów przeciwko tej przeszłości.

-Jeśli pytamy, gdzie są źródła owego oporu, który Europa stawiła własnemu i cudzemu barbarzyństwu rod krywamy,' żć nie mana to pytanie odpowiedzi, gdyby chodziło w nim o „źródło ostateczne”; wszystkie wpływy greckie, ju-dejskic, rzymskie, perskie i inne, które stopiły się w tej cywilizacji - nie mówiąc o warunkach materialnych, klimatycznych i demograficznych, których wagi się domyślamy - nie dają się przedstawić w postaci wektorów o wyliczalnych wielkościach. Kiedy jednak próbujemy uchwycić to, co tworzy jądro tego duchowego obszaru i kiedy opisujemy to jądro w sposób tutaj proponowany, podkreślając" mianowicie ducha niepewności, niezakończenia,. identyczności-nigdy.nie_utrwalonej, zdajemy sobie sprawę, w jakim sensie i dlaczego Europa jest z urodzenia chrześcijańska.

Można mieć podejrzenie - pretensjonalne byłoby nazywanie go „hipotezą” — że. więź..konieczna. vinculumjuhxianiiale, łączy doktrynalną tradycję zachodniego .chrześcijaństwa z .tym twórczym rozmachem,.który zbudował.za.-_ równo naukowe i.techniczne zasoby Europy7]aJćteż stworzył ideę humanizmu-

w postaci wiary w niewymienialną wartość osobowości, a wreszcie owego ducha otwartośćiTtę zdolności!o samozapytywariiaTjf których wyrosła nowożytna cywilizacja.

Taki osąd może, a nawet musi wydać się paradoksalny, zważywszy wszystkie dobrze żńamTfakty pokazujące, jak wiele intelektualnych i społccznych oyią-gnięć Zachodu zostało zdobytych wbr^y^lIKcmuoporówi kościoła. zważywszy też, zć opór te^byłjiporczy\vy i długi nic tylko w kilku kluczowych punktach rozwojujiauki, ale także w kształtowaniu nowoczesnych idei i instytucji demokratycznych, a także prawodawstwa socjalnego - tylu rzeczy, bez których Europa, jaką dzisiaj ją znamy, jest nic do pomyślenia.

Historii tego oporu nic da się z pewnością zlekceważyć ani sprowadzić do kilku nicznaczących przypadków, nie można jej też traktować jako dawno zapomnianej przeszłości. Nie o to jednak chodzi w moim pytaniu. Pytam o to raczej, czy można zasadnie doszukiwać się-inspiracji chrześcijańskiej w ruchu oświccchiarktoiy w znacznym stopniu torował sobie drogę przeciwko koś--CTOfóWfi^źęstd przcciwko chrześcijaństwu. Mam na myśli oświecenie w rózu-rfTićniu najszerszym, zgodnym ze sławną formułą Kanta -„wyjście człowieka z" zawinionej przez' niego samego niedojrzałości” - a więc całą masę duchowego wyśiłku7~który utwierdza! siły świeckiego rozumu i świeckiej imaginacji, ciekawość poznawczą, pasję władzy nad materią, odwagę badawczą, sprawności" analityczne, sceptyczną nieufność wobec łatwych rozwiązań, nawyk kwestionowania wszystkich wyników już osiągniętych.

Otóż wydaje mi się, że wolno uważać religijność chrześcijańską - zarówno co do jej strony doktrynalnej, jak co do jej szczególnej wrażliwości - za seminarium ducha europejskiego, nic pomijając, nic umniejszając i nie redukując dó' żwyklcj*pdmyłki'Giłćj historii^cTrarnatyczncgo konfliktu między oświeceniem a chrześcijańską tradycją. Oto ramy mojej spekulacji:

Podobnie’ jak we wszystkich wielkich rcligiach żyje nieuchronnie w vvicrzc chrzcścijańskicj_stałc napięcie między obrazem świata skończonego, który Objawia Stwórcę i obrazem tegożświata ja ko negacji Boga; między naturą, w której ujawnią się chwała i dobroć boża a tą samą naturą, która przez zni-sżcżalhość swoją i przygodność jest źródłem żła; między biblijnym „cuncta Vafde bóna,rażicmią widzianą jako miejsce wygnania dla człowieka, czy nawet, w wersji ekstremistycznej, niemal owoc grzechu popełnionego przez Boga. Idea chrześcijańska taka. jak formowała się i artykułowała przez wieki, musiała sTSWiaćTircustańny opór tendencjom heretyckim, które utwierdzały jeden ż członów tego napięcia zaniedbując drugi lub zapominając o nim. Nicrnaljcąła historia herezji - jeśli oglądać ją tylko w jej teologicznych formach wyrazu - da "sitpWlyrn schemacie zorganizować, a główne problemy w dziejach dogmatówr*--. anTydogmatówmbgą uchodzić za wariacje tego jednego tematu: człowicczcń-sfwolJczusa Chrystusa przeciwko jego boskości; wolność człowieka p r z.eci.w.k.0.łasce i prcdestynacji; kościół widzialny przeciwko nic-' widzialnemu; prawo p rz c c i w k o miłości; litera przeciwko duchowi; wićdża_ p r’z e c i w k o wierze; zbawienie przez uczynki przeciwko zbawieniu przez wiarę; państwo przeciwko kościołowi; ziemia przeciwko niebu; Bóg-Stwórca przeciwko Bogu-absolutowi. Równowa-gaTj*aką nieuchronnie dwuznaczne formuły miały utrzymać, nic mogła nic być' "hicTjstannic naruszana, a stawką tego wiecznie chwiejnego ekwilibrium nuTbyło


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img155 Zadanie 20. Narzędzie stosowane do usuwania zrogowaciałego naskórka oraz pielęgnowania i mode
lastscan10 (20) poglądu na świat, cech charakteru , własnej osobowości, stosownie do założonych kryt
15 2 Propozycje zabaw na odczuwanie:Szukać jednakowego Do tej zabawy potrzebujecie Państwo 6 woreczk
Tabela do zadania 20. Polacy zmobilizowani 1) do armii państw zaborczych wiatach 1914-1918
20 Rozdział 1. Wprowadzenie do Matlaba ans = 10 8 5 2 a jeżeli potrzebne nam są tylko parzyste kolum
-    stosownie do potrzeb, oświadczenia właściwych jednostek organizacyjnych o zapewn
8 (252) Jakie kształty mają płatki śniegu?Potrzebne przedmioty: lupa stosowana do czytania lub do og
Gryfino, dnia 26 listopada 2006 r.ZAŚWIADCZENIE Stosownie do art. 22 ustawy z dnia 20 czerwca 2002 r
20 UWAGI WSTĘPNL stycznej, to jednak doktryny te podają w sposób nowy i modyfikują je stosownie do w
Zalacznik 4 20.    W podejściu kosztowym do wyceny nieruchomości stosowana jest metod
74641 IMGs02 nych wyników, akceptacja siebie wraz z ubytkiem słuchu oraz potrzeby przy. stosowania d

więcej podobnych podstron