16
Trzecim zjawiskiem jest przesunięcie od szerokich sinik tumlistycz-
ftyeh podstaw teoretycznych do rozmaitych bardziej fhkonstruktywis-tycjuiych”; o ile ic pierwsze traktowały grupy jako trwałe komponenty Struktur społecznych, o tyle te drugie ujmują grupy jako komrrukty warunkowe i p)ynnc f£’re>«K, wyłaniająca się postmodernistyczna WT1 2zuwaaćlcoretyczna podkreśla fragmentaryczność, efemerycznie i erozje twały eh form i jasnych granic. Zjawiska te mają zróżnicowany, a nawet przeciwstawny charakter. Wspólny natomiast jest im wszystkim Sposób podejściu do problemu grupowości oraz podawanie w wątpliwość aksjomatów o trwałym istnieniu grup.
Jednakie to odchodzenie od przekonania o rzeczywistym istnieniu grup nie miało jednolitego charakteru. Uderzające jest |p na przykład w badaniach nad klasami, a zwłaszcza rud klasa pracującą. Jest to termin, którego trudno dziś uiywać bez cudzysłowu lub innego środka dystansującego, W’ 1 suicie klasa pracująca — rozumiana jako rzeczywisi2 całość łub lubsiancjalru społeczność — w znacznej mierze zaniknęła jako przedmiot analizy. Wyzwanie nadeszło od strony zarówno teoretycznych opracowań, jak i szczegółowych badań empirycznych w zakresie historii społecznej, historii pracy i historii popularnego dyskursu 1 mobilizacji'. Badanie klany jako zjawiska kulturalnego i politycznego, jako właściwości konfliktu i jako abstrakcyjnego wymiaru leżącego u podłoża struktury ekonomicznej pozostaje ważne; nie jest już ono jednakże obarczone rozumieniem Mas jako radnych, trwałych bytów,
U' tym samym czasie rozumienie mtrądów jako realnych bytów kształtuje badania nad strukturą stosunków narodowych i nacjonalizmem. To realistyczne, substancjalne rozumienie narodu jesi po-(tael ane przez badaczy, którzy skądinąd mają zupełnie odmienne
poglądy w strukturę narodową i nacjonalizm.
fRozumienie narodów jako bytów substnogaJmch z jednej tiro-
l»V wpływa na p.gl^dy iu nacji•iiali/.m samych nacionalistów i ba-
i_Lc/v o g^S5B5Eto'<:*> sktuimusouLh YEcJIuk tego poglądu I».| •-nali/jm zakłada ICtnkaue nMnOdÓW i ich dążenia Jo autonomii l|>icpod|cgU>ści. Narody M pojmowane jako kolektywne jednostki, ■bulnę do spójnego, celowego, zbiorowego działania. Nacjonalizm b kat dramatem, w którym narody sq głównymi aktorami. Można
| Btrsród współczesnych badaczy, lecz w rzeczywistości rozkwitł on łt osutmch latach w mi et pt < u c]acTn^:mn lur^Uótrycb w daw-| ??0Ś2kui Radzieckim^
I Jednakże realistyczna antologia narodów wpływa też na bardziej Bre/wych i mniej celebracyjnych badaczy. Rozważmy jicdcn przykład [ lepo zjawiska. Niezliczone dyskusje nad strukturą narodową i tu.-Łónali/nicm zaczynają się od pytania: co to jot naród? To pytanie mc jest teoretycznie tak niewinne, jak by *i< mogło wydiwaó: same terminy, w jakich jeat sformułowane, zakładają istnienie bytu, który ■M zpmiić zdefiniowany. Pytanie tamo w sobie odzwierciedla realit-keTne, substancjałistycznc przekonanie, że ,,naród“ jest rzeczywistym b\ łetn jakiegoś rodzaju, choć być może nieuchwytnym i trudnym do
■tefimo wania.
I Traktowanie narodów raku rzeczywistych bytów i substancjalnych (biurowości nie test cłtar.ikicrystyc/rte wyłącznie dla rak zwanych ilistów {pniHtrrdialisti), tych, którzy podkreślają głębokie korzc-■t, starożytne źródłu i emocjonalną ailę narodowego przywiązania4.
■ * Saaoowiako «u m/iucm Uf M*n V, prjoiti Ok ipcciJmki od
■etilnnu* turnSowydi bylrju Z wtoku Kadncdnego. uk tłćfcnc Carrer* dKnauue. I V, Tb łind tf Ikt SmuI Hmfmu ■ Tb Triumf* ilu Njuuhj, New Y«rk: Baoi kiks. 1401
I * bndkresUm, ic ok ki>t> tui< p° nanirali /mu — .Jawno martwego konia.
DMrrfi. autanj, uinuipfcy «if prohlcmam i einknwłci i nacfoaatimKm, nK pt/oliji
. Dni aden posrainy badacz nic przyznaje nę do pogladow, które ztrykic snute de rutunlimwn w ich rg rrrtnct porno, Q. że narody lub trupy etniczne v iiyrni (finmarJijJ). pierwotnymi. iw<jnSicpn.pi” bytami. WajryiCy
ą uf, łtc narody 14 h”n«yunu ukucalowinymi kotutruktami, aczkolwiek M kc w po«l%lach na rol< prmdnowwocuiycti tradycji i cuwocwmycti ir* reformacji.
łWticicy L'nivmiiy ot CaUfomu Pr en, 1927, KU wotccólnie walna jmk« wyzwanie Jl» 2Jrw»x2nw^ikmAcgo iwunłKTii2 grupowici i tWRdiu >K trup
Wybitna książka Ł P. Thompson Tto Mato2 ej Hu ii2htk V'2ki2 CUu, Ncm York: Ytmaflc. 196). łapoczuktiwala ten proces PodkmlJjąc 7 Wnej atrony. n klau nie int rwną. ie ..(klau ronimiuu jjfc> MMC2] n2 iuntek2'. 2c Uo ku raczej „czym2, co 2i< nitru.", „pty-imoskią". „Tclacw” (■•9—1 I>. nKanrsoa mimo wuystlut w Hhńirarńllji trak tuje klatę lako rwczywisią taicie, jako społeczność, jako łłHWrymią KUftołikę, określając »wą kaiąłfcę jik.. .^grafie angielskiej klaty pt»csi»»cci od ki •doIcscCTCii Oo wczesnej dojrzałości'’ i pohumowuK dokonania w rułtcjkiucy sposób: -Przyjmując wnftM aorarittU, faktem niezwykłej domosWei w buch J7W—1830 było uformcnratuc aię klasy pracującej" Cs. 9—11. !2•>.