12
tyczne. .Dygasiński bowiem przedstawia zająca jako d/icJncgo „gracza”, umiejącego radzić sobie w najtrudniejszych sytuacjach życiowych, Malwę natomiast pokazuje jako człowieka niezaradnego i bezbronnego wobec okrucieństw otoczenia.
„ Podobieństwo między losami zwierząt i ludzi uwydatnia nie tylko kompozycja powieści i artystyczne obrazy* Autor bardzo często wypowiada bezpośrednie sądy o życiu przyrody i społeczeństwa ludzkiego. Sprowadzają się one do zasadniczego stwierdzenia: „Wielka wojna, gra idzie — i to jest powszechne, nieśmiertelne jak ciał ciążenie. Ci muszą wygrywać, owi muszą tracić. Każdy się jednak wysila, aby zgrał współgracza, zator ał mu jego własność...”
Podobne sformułowania — trafne i słuszne jako krytyka stosunków kapitalistycznych, błędne i fałszywe jako próba określenia natury ludzkiej traktowanej metafizycznie i niehistorycz-nie — spotykaliśmy i w innych utworach pisarza. Nic dziwnego: Zając wyrasta bowiem z tych samych założeń światopoglądowych, które obserwujemy w całej twórczości beletrystycznej Dygasińskiego.
Ale też wartość Zająca polega przede wszystkim nie na ogólnych sądach i refleksjach, jakie znajdujemy w powieści, ale na zawartym w niej bogactwie realistycznych obserwacji i obrazów. A te obrazy mówią wyraźnie, że Dygasiński widzi i odsłania nadużycia i fałsz klas posiadających, że dostrzega nędzę i krzywdę „prostego ludu. Przypomnijmy na przykład postać prostodusznego Malwy. Wychowano go w przekonaniu, że wszystko dobre i złe spotyka człowieka „z woli Bożej”. O Sokolcu, człowieku nieuczciwym i bezwględnym, myśli Malwa: „Pewnie jest sprawiedliwy, bo mu Pan Jezus szczęści na majątku i honorze”. Dygasiński na przykładzie losów Malwy ukazuje działanie okrutnych praw społeczeństwa kapitalistycznego i zakłamaną moralność klasy posiadającej, moralność uzasadniającą „wolą Bożą” przywileje posiadaczy i niedolę wyzyskiwanych.
Toteż mimo natuialistycznych obciążeń jest Zając powieścią realistyczną syntezą najcenniejszych elementów sztuki pisarskiej r*TI imrsiriiąin Z dużym znawstwem i humorem przedstawił płv;; peten intryg światek oficjalistów folwarcznych i życie
szlachty zaściankowej. Podiiwiuny tu świetnie podpatrzone aceny z tycim zwierząt. Cieszą one czytelnika prawdy realistycznych szczegółów i humorem. Dygasiński jest nicprześcignionym znawcą zwierząt. Nie % ogólnikowej wiedzy książkowej, lecz z bogatego zasobu obserwacji prowadzonych przez zamiłowanego badacza na-tury powstały opisy przygód szaraków, paów i lisów. Świat zwierząt żyje w utworach Dygasińskiego odrębnym, własnym życiem, Zwierzęta w Zającu nie pełnią takiej funkcji, jak w bajkach zwierzęcych różnych epok. Nie chodzi autorowi o to, aby np. pod postacią lisa lub zająca odmalować pewne cechy charakteru ludzkiego. Szarak w powieści to nie jest owa zawsze spłoszona, jakby symboliczna istota lękająca się wszystkich, jaik w znanej bajce o zającu i żabach. Zając, tytułowy bohater powieści r-r to dzielny gracz w surowej walce o byt, to nie zając w ogóle, lecz istota zindywidualizowana. Ile też świetnych obserwacji zawarł Dygasiński w opisie losów sprytnego lisa-Kity i jego rodziny. Czerpał pisarz tę bogatą wiedzę o życiu zwierząt z własnych doświadczeń i.opowiadań tych, którzy żyli blisko natury. Powieść Zając poszerza rzetelnie naszą wiedzę_£t życiu zwierząt i całej przyrody.
Jest Dygasiński również znawcą i miłośnikiem polskiego krajobrazu. Opisy lasów, pól i łąk zajmują wiele miejsca w powieści. Niekiedy w tych opisach zwycięża przyrodnik-^badacz naukowy, który opisuje w sposób niemal naukowy np. różne gatunki drzew. Ale najczęściej są to opisy nasycone podziwem pisarza dla piękna przyrody, serdecznym wzruszeniem człowieka, Który ukochał głęboko ziemię ojczystą. Rzadko jednak wyraża pisarz swój zachwyt i umiłowanie krajobrazu polskiego bezpośrednim okrzykiem, jakim np. rozpoczyna się powieść: „Piękne są latem Morzelany!”
Zając, opowiadanie o ludziach, zwierzętach, polach i lasach, jest świadectwem głębokiego patriotyzmu pisarza. Wyraża się ów patriotyzm przede wszystkim w ukazaniu ścisłego, żywiołowego związku człowieka z ziemią ojczystą. Powieść Dygasińskiego, choć
jest w niej tyle obrazów ludzkich i zwierzęcych nieszczęść, zawie
ra
wy
ul w
głęboką pochwałę życia, pracy człowieka i piękna przyrody. Język Dygasiński ego czerpie obficie ze źródeł codafnnej nao-1 udowej. Wysokie świadectwo Językowi autora Zająca wyda-
wił Stefan Źc* rom.sk i
lwy
sam