192 I
gnienie, potem znużenie i zawrót głowy; następnie ucisk ! w piersiach, rozpalenie na skórze, uderzenie pulsu raz prędsze, drugi raz słabsze, trudny oddech, suchość na języku i w gardle, wreszcie pragnienie staje się coraz nieznośniejszem; głos staje się chrapliwym, powolnym, j słuch bardzo osłabionym. Kiedy zjawią się te oznaki, można chorego uchronić przed udarem, zostawiając go w spokoju, rozbierając ze szat, i dając mu do picia wodę.
W przeciwnym razie nastąpić musi udar słoneczny; chory pada nagle bez przytomności na ziemię. Oblicze jego ciemno-czerwone, oczy stają w słup, oddech szybki, chrapliwy, puls gwałtowny, skóra paląca.
Jestto ostateczna chwila do niesienia pomocy, gdyż j po upływie krótkiego czasu następują kurczowe wstrzą-śnienia, całe ciało sztywnieje, puls i oddech słabną zu- j pełnie, z ust toczy się piana, i śmierć zbliża się szyb- | kim krokiem. Chcąc ratować chorego, trzeba go zanieść j w miejsce chłodne, np. pod cień drzewa, muru, lub domu, kładzie się go na ziemi, górną ciała połowę pod- ( nosi się do góry, rozpina wszystko ubranie, aby dostęp ; miało świeże powietrze, oblewa się go zimną wodą, ! robi się z płótna okłady na głowę i piersi, maczając je często w zimnej wodzie, i daje się mu wodę do picia. Kiedy ustał oddech, robić trzeba sztuczne oddychanie, i nacierać dobrze członki szczotkami lub szmatami. Na-koniec można podać mu jako środek pobudzający np. wino, herbatę, kawę czarną.
Trucizny działają niszcząco na narządy naszego j ciała, przez co skracają życic, lub je zabijają. Minerał ne trucizny działają żrąco i gwałtownie na żołądek, kiszki, wzbudzając czasem wymioty; roślinne zaś trucizny oszo-łomiają człowieka.
Jeżeli ktoś się otruje, trzeba mu dać natychmiast odpowiednią odtrutkę. Dla każdego rodzaju trucizny jest inna odtrutka; przeciw kwasom daje się ługi (alkal-ja), np. sodę, wapno, popiół, potaż itp.; przeciw truci- J
gnom alkalicznym daje się kwasy, np. ocet, sok cytrynowy itp. _
Jeżeli trucizna była ostra, gryząca, trzeba wtedy dla ochrony przełyku i żołądka użyć kleistych i tłustych środków, jak oliwy, oleju, mleka, wody z mąką, jaj, wody ocukrzonej. Najważniejszą rzeczą jest jednak starać się przez wymioty zmniejszyć w żołądku ilość trucizny. W tym celu pije się dużo letniej wody, lub jakiej ciepłej mięszaniny, poczem chorągiewką pióra, lub palcem łechcze się podniebienie. Także proszek eme-tykowy wzbudza wymioty. Przy otruciu kwasami i ługami nie wolno dawać na wymioty.
Gdy trucizna była oszołomiająca, starać się trzeba ufizymać otrutego w przytomności, dając mu środki podniecające, np. silną czarną kawę, mocną herbatę, zimne okłady na głowę, plaster gorczyczny (synapisma) na żołądek, i zimne polewania.
Jestto pierwsza pomoc, jakiej udzielić można otrutym, zanim przybędzie lekarz i zarządzi co potrzeba.
Zatrucie ołowiem.
Szklarze, garncarze, malarze, odlewacze cyny, pracujący przy metalach, porcelanie, w ogóle wszyscy rzemieślnicy, mający do czynienia z ołowiem, wystawieni są na niebezpieczeństwo zatrucia ołowiem. Zatrucie ołowiem objawia się głównie boleściami w. brzuchu, zatwardzeniem, nudnościami, wymiotami ciemno-zielonemi, niepokojem, drgawkami, majaczeniem, śpiączką i t. d. Objawy te mogą być nieraz silne, tak, że chory niezdolny jest do pracy z braku sił. Ponieważ ciało znędz-nialo wielce, dlatego trzeba wzmocnić organizm, i wydalić truciznę przez wj^mioty pijąc ciepłą wodę, ciepłe mleko, odwar z kory dębowej i t. p. Dla wzmocnienia ciała bierze się w tygodniu dwa pólkąpiolki.
Na wewnątrz dobrze działa codziennie filiżanka piołunu.
Zatrucie nikotyną.
Kto paląc namiętnie zatruł swój organizm nikotyną, temu radzę natychmiast zaprzestać palenia tyto-
K0DYCY1
13