467
RÓŻA.
Marcin Rusiecki albo Izbieński, synowiec tego biskupa, który się z Izdebna wieku mego pisał, był scholastykiem krakowskim, gnieźnieńskim, poznańskim etc. kanonikiem. Temu gdy posłał król biskupstwo poznańskie, a chciał od niego aby dał dziesięć tysięcy, niechciał biskupstwa przyjąć, powiedając, że się tego kupować nie godzi, ale jeśli mię król pan mój baczy godnym tego urzędu, niechaj mi da tak, jako się to dać godzi, tedy przyjmę.
O! świętego baczenia kapłan zaiste, a snąć naszych wieków ledwie nie jeden był taki, który pamiętał na słowa Grzegorza świętego, który mówi o Symonitach albo Giezytach: Quicunque sacros ordines mndunt aut emunt, sacerdotes esse non possunt, unde scriptum est: Anathema danti, anathema accipienti, a to jest simoniaca haeresis, jakoż tedy takowi, 8i anathema sunt et sancti non sunt, sanctijicare alios possunt, et cum in Christi corpore non sint, ąuomodo Christi corpus tradere, vel accipere possunt? Chybaby tym umysłem, jako Hieronim święty mówi: Saepe sinistra principia peroeniunt ad faelices exitus, ut: Jacob per subplantationem peruenit ad benedictionem. A tak się o to staraj mój miły biskupie, jeśli który do biskupstwa przychodzisz za wielkiemi podarki, staraj się aby ta seges, która leprosa manu feritur, munda metiretur] aby ex adulterino concubitu wychodziła pulchra soboles. Mądremu dosyć.
Dora Wilczków w Rusi starodawny, z których jeden był arcybiskupem lwowskim w roku 1503 Był wzięt po Andrzeju Boryszewskim tegoż herbu, o czem Kromer pisze w księgach 30.
Der sława wiele listów opowieda podkomorzym lwowskim w roku 1505.
W roku 1576, byli czterzej bracia: Marcin wojskim lwowskim, był to człowiek możny w onym kraju, szczedł bez potomka.
Mikołaj, który był mężem spokojnym, żył przez czterdzieści lat celebs, potem manie captus umarł.
Jan, trzeci, zostawił potomstwo z Balicką.
Paweł, czwarty, człowiek stateczności i pobożności wielkiej, czasu potrzeby męstwo znaczne z nieprzyjacielem okazował, a w sprawach i żywocie mógłby go równać do onych przodków świętych, o którycheś wyżej czytał.
Dom Grochowickich w Wielkiej Polsce w kczyńskim powiecie. Był Jakób, który wieku mego zostawił z Orszulą Gwiazdowską, z domu Bogorya, synów trzech: Piotra Jana i Wacława.
Dom Niekmierowskich starodawny w Sieradzkiem województwie, przodek ich był starostą krzepickim, a ten trzymał te miasta: Dusenin, Widawę, Lutomiersk. A gdy mu podkomorzy granicą gruntu siła odjął, a inszemu przysądził, on go zabił ze wszystkiemi assesory, trzynaście ich zaraz poległo, prze co przekonany prawem, utracił był wiele majętności. Miał synów trzech, z których od jednego idą Niekmierowscy, z których Marcin był wieku mego do posług r. p. mąż godny. -
Garnyszowie tamże w Sieradzkiem dom starodawny, z których S-ta ni sław był wieku