n
skiego, a w swojój nieograniczonej dumie, < nie wahał się Moskwieince chcied się po- < dobad. |
Zaraz doniesiono królowi, że Gliński < zdradzieckie zamiary knowa naprzeciw Pol- < sce i Litwie, chce je wydad w ręce Moskali, \ W samój rzeczy uzbrajał warownie Litew- \ skie i nowe wznosił nad Dnieprem. Zabrze-ziński otwarcie ogłaszał go zdrajcą,. Gliński żądał sądu, rozpoznania sprawy i zadośćuczynienia od króla, lecz gdy król chcąc wszystko zgłębid dokładnie, z rozpoznaniem sprawy i sądem się wstrzymywał, ! niecierpliwy i dumny Gliński, napadł na s dom Zabrzezińskiego i jego wraz z rodziną i wymordował. j
Teraz już granic jego zbrodnie nie mia- i ły. Po takim czynie niespodziewając się < przebaczenia, podniósł bunt, obiegł Mińsk, i chcąc dawne odnowid księstwa. Sprzymie- l rzył się z carem Moskiewskim Wasylem trze- < cim, któren mu przysłał sześddziesiąt tysięcy wojska na pomoc. >
Wiele szlachty Litewsko-Ru skiój przeciągnął na swoją stronę i zamki na Białej ! Rusi opanował. j
Król Zygmunt wprawdzie nie był przy- s gotowanym na wojnę, tak nadspodziewanie J wybuchającą. Ale naród go kochał i ufał mu. I
Skoro więc wezwał do obrony kraju, zbiegła się szlachta tłumnie. Pod dowódz- ? twem samego króla, oba wielcy hetmani > Polski i Litewski ciągnęli z wojskiem spiesznie naprzeciw niepryjaeiela, który odstą- i pił oblężenia Mińska i przyjął walną bitwę \ pod Orszą. Tam Moskale wraz z buntów- $ nikami na głowę pobici zostali. :
Chcąc jak największą korzyść odnieść że zwycięstwa, Zygmunt wkroczył raźno w kraj nieprzyjacielski. I w samój rzeczy w Moskwie Jan Sapieha, zawarł w imieniu króla pokój, mocą którego Moskwa zrzekła się wrszystkiego, co była zabrała. Glińskie- i go odsądzono od dóbr i ogłoszono wygnańcem.
Lecz nie tu skończyły się wojny. Ste-fm hospodar Wołoski napadł Halickie i \
Ruś czerwoną. Hetman Kamieniecki wkrótce go przymusił do nadgrodzenia szkód i złożenia hołdu.
Trudniój było poradzid sobie z Tatarami, których niezliczona horda zalała Wołyń, Podole i Ruś. Król chciał się z niemi ułożyć, lecz gdy nawet warunków pieniężnego okupu przyjąć nie chcieli, król na sejmie w Piotrkowie, uzyskany podatek od łanów obrócił na utrzymanie stałćj jazdy dla obrony Podola od Tatarów.
Wkrótce też wojsko Polskie pod dowództwem Lanckorońskiego, i Litewskie pod dowództwem księcia Konstantego Ostrog-skiego połączone, pod Wiśniowcem walną wygrały bitwę nad Tatarami, których poległo dwadzieścia cztery tysięce. Reszta 'prawie lotem ptaków opuściła kraje Polskie z bojaźni,
Pod roztropnemi rządami Zygmunta, byłaby teraz Polska wypoczęła. Ale dom Jagiełłów i silna Polska, miały tajemnego nieprzyjaciela, który wszystkieini siłami starał się im obudzad nieprzyjciół.
Tym nieprzyjacielem był cesarz Niemiecki Maxymiliau pierwszy. Z niechęcią widział on Władysława królem Czeskim i Węgierskim a Zygmunta królem Polskim i wielkim księciem Litewskim. Gdy jeszcze Zygmunt ożenił się z Barbarą Zapolską, córką wojewody Siedmiogrodzkiego, bojaźń potęgi Jagiellonów nie odstępowała cesarza. Starał się więc pobudzad im nieprzyjaciół.
Tajemnemi swojemi podmowami pobudził Albrechta margrabię Brandenburskiego i wielkiego mistrza Krzyżaków, iż ten porozumiawszy się tajemnie z Wasylem carem Moskiewskim, wypowiedział posłuszeństwo wujowi swojemu i królowi Polskiemu. Car Wasyli zachęcony przez cesarza i za poradą Glińskigo rozpoczął znowu! wojnę na Litwie.
Oblężony Smoleńsk za wpływem Glińskiego musiał się poddad carowi. Dalćj jednak wojska Moskiewskie postąpić nie mogły, bo wysłani od króla hetmani: Konstanty Ostrogski i Jerzy Radzi wił, znowu pod